Reklama

Niedziela Świdnicka

Chrystus – objawienie Bożego Oblicza (2)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W prologu Janowej Ewangelii czytamy: „Podczas gdy Prawo zostało nadane przez Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa. Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, [o Nim] pouczył (1,17-18)”. Te słowa nie tylko objawiają niepojętą tajemnicę polegającą na tym, że druga Osoba Trójcy Świętej przybrała ludzką postać, ale mówią także o pełnym dostępie do łaski i prawdy za pośrednictwem wcielonego Logosu. Rzeczywiście, żaden człowiek nie widział nigdy Boga, nie mógł patrzeć na Boże Oblicze i pozostać przy życiu, jednak w Chrystusie Bóg ukazał, Kim jest, ukazał nam swoje Oblicze. Kto widzi Jezusa, widzi także i Ojca, który Go posłał. Tak więc starożytne pragnienie, którego tak liczne ślady widoczne są na kartach Starego Testamentu, może zostać zaspokojone tylko przez Chrystusa. Kontakt z Jezusem jest kontaktem z pełnią Objawienia: „Albowiem Bóg, Ten, który rozkazał ciemnościom, by zajaśniały światłem, zabłysnął w naszych sercach, by olśnić nas jasnością poznania chwały Bożej na obliczu Chrystusa” (2 Kor 4,6). Poruszeni tym pragnieniem Mędrcy ze Wschodu przybywają, aby w imieniu ludów pogańskich złożyć hołd Królowi, który nosi na sobie blask Bożej chwały. Nowość chrześcijaństwa polega na tym, że prawdziwy Bóg, który wymyka się wszelkim obrazowym przedstawieniom, ma twarz i imię, a nasycenie się Bożym Obliczem, czyli przyjęcie objawiającego się Boga, staje się udziałem człowieka wpatrzonego w Jezusa Chrystusa, w Słowo, które stało się ciałem. Wielki Psalm, zawierający pochwałę Słowa Bożego, wyraża radość, że poprzez nie i za Jego pośrednictwem człowiek może poznawać wolę Bożą i Boże Oblicze. Rozpoczynając się on od słów: „Słowo twe Panie trwa na wieki, niezmienne jak niebiosa” (Ps 119,1) wskazuje zarówno, że jest ono trwałe, jak i że jest prawdziwą rzeczywistością. Jezus ten fragment psalmu opatrzył następującym komentarzem: „Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą” (Mt 24,35). Ludzkie słowo jest w rzeczywistości prawie niczym, tchnieniem, które, gdy je tylko wypowiemy, już znika, zaś Słowo Jezusa trwa na wieki, ponieważ jest to boski Logos. Wchodząc z Nim w kontakt, „otwieramy się na prawdziwą głębię jedynej prawdy, wielkiej prawdy Bożej”. Tak więc w centrum Objawienia jest Boże Słowo, które stało się Obliczem, dlatego ostatecznym celem poznawania Biblii jest spotkanie z wydarzeniem, z Osobą, która nadaje naszemu życiu nową perspektywę i sens. Wiara chrześcijańska jest w istocie uczestniczeniem w widzeniu Jezusa. Jest On wielkim widzącym, a Jego nauczanie i czyny wypływają z Jego bliskości z Ojcem: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Syn nie mógłby niczego czynić sam od siebie, gdyby nie widział Ojca czyniącego. Albowiem to samo, co On czyni, podobnie i Syn czyni. Ojciec bowiem miłuje Syna i ukazuje Mu to wszystko” (J 5,19-20).

Bóg w Jezusie z Nazaretu objawił ludzkości swoje Oblicze. Wizje wszelkich widzących z dziejów religii są zawsze tylko patrzeniem z daleka i dotyczy to także Mojżesza, choć może w najmniejszym stopniu, ponieważ tylko Bóg zna siebie do końca. Różnica jakości między tym, co mówi o Bogu Syn, a tym, co mówią inni widzący, jest nieporównywalna, ponieważ poza Synem wszyscy szukają Boga po omacku. Tylko Bóg widzi Boga, a Jezus łączy w sobie skończoność i nieskończoność, Boga i człowieka, dlatego tylko On może przekroczyć nieskończoną przepaść, jaka istnieje między Stwórcą a stworzeniem. Jezus Chrystus stanowi więc pomost pomiędzy obiema rzeczywistościami, w Chrystusie Bóg staje się dotykalny. Człowiek z jednej strony nie potrafił się wyzwolić od pragnienia Boga, ale z drugiej, nie potrafił także o własnych siłach wejść na drogę do Niego prowadzącą, do poznania Bożego Oblicza. Tym mostem jest święte człowieczeństwo Chrystusa. Zostało ono uczynione mocą Ducha Świętego; zaś wielka obietnica oglądania Bożego Oblicza ostatecznie związana jest z objawianie na końcu czasów, kiedy to Bóg będzie wszystkim we wszystkich. Wtedy wreszcie odwieczne pragnienie oglądania Boga zostanie w pełni zrealizowane: „I będą oglądać Jego oblicze, a imię Jego – na ich czołach. I [odtąd] już nocy nie będzie. A nie potrzeba im światła lampy i światła słońca, bo Pan Bóg będzie świecił nad nimi i będą królować na wieki wieków” (Ap 22,4-5).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-03-06 10:19

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Jestem Królem” (J 18, 37)

Słowo „król” wydaje się nam dziś bardzo archaiczne; królowie nie sprawują już realnej władzy, nie ma też ich zbyt wielu. Natomiast w czasach starożytnych król uchodził za przedstawiciela Boga, „reprezentował ten porządek kosmiczny i polityczny, bez którego spełnione życie ludzkie byłoby niemożliwe. Król, miasto, państwo – były więc już od początku nie tylko pojęciami politycznymi, ale i symbolami religijnymi, symbolami nadziei. Orędzie Starego i Nowego Testamentu o Królestwie Bożym nawiązuje do tej właśnie nadziei. Królowanie Boga przychodzi w Jezusie Chrystusie, w Jego krzyżu i wywyższeniu, stąd Nowy Testament nazywa Chrystusa Królem” (KKD).

CZYTAJ DALEJ

Franciszek zachęca Polaków do okazywania cierpliwości bliźniemu

2024-03-27 09:49

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Jesteśmy wezwani aby otworzyć nasze serca na tę miłość, okazując także wielką cierpliwość bliźniemu - stwierdził Franciszek, pozdrawiając Polaków podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Nawiązał do miłości, którą Pan Jezus okazał na krzyżu.

Oto słowa Ojca Świętego:

CZYTAJ DALEJ

Kraków: uroczystości pogrzebowe poety Leszka Długosza

2024-03-27 19:12

[ TEMATY ]

pogrzeb

PAP/Łukasz Gągulski

- Żegnamy człowieka niezwykłego, o którego prawdziwym duchu mówi jego poezja - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie uroczystości pogrzebowych śp. Leszka Długosza w kościele Świętego Krzyża w Krakowie. Doczesne szczątki artysty spoczęły na Cmentarzu Rakowickim.

- Żegnamy człowieka niezwykłego, o którego prawdziwym duchu mówi jego poezja, a także często poezja śpiewana - stwierdził abp Marek Jędraszewski na początku Mszy św. pogrzebowej w kościele Świętego Krzyża w Krakowie. Zwrócił uwagę na zbiór wierszy „Ta chwila, ten blask lata cały”. - Ten zbiór mówi wiele o miłości pana Leszka Długosza do życia; do tego, by tym życiem umieć się także upajać - dodawał metropolita krakowski cytując fragmenty poezji, wśród których był wiersz „Końcowa kropka”. - Odejście pana Leszka Długosza jest jakąś kropką, ale tylko kropką w jego wędrówce ziemskiej - mówił abp Marek Jędraszewski. - Głęboko wierzymy, że dopiero teraz zaczyna się pełne i prawdziwe życie; że z Chrystusem zmartwychwstałym będziemy mieć udział w uczcie cudownego życia bez końca. Tym życiem będziemy mogli się upajać i za nie Bogu dziękować i wielbić - dodawał metropolita krakowski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję