Reklama

Niedziela Przemyska

Pelczarowska Duchowość

Niedziela przemyska 5/2019, str. I

[ TEMATY ]

bp Pelczar

Archiwum Kurii

Św. Józef Sebastian Pelczar

Św. Józef Sebastian Pelczar

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na książkach świętego biskupa przemyskiego wychowało się wiele pokoleń kapłańskich i zakonnych. Przez długie lata był jedynym autorem polskim, który dał wychowawcom seminaryjnym poważne podręczniki. Wychowywał się na nich bł. Jan Balicki i inni święci naszych czasów. Jego praca zaowocowała więc niezwykle dorodnymi owocami. Godzi się zapytać, czy są jakieś szczególne cechy tej pelczarowskiej duchowości?

Fundamentem wiary dla św. Józefa Sebastiana była codzienna, stała modlitwa. W domu biskupim z pietyzmem przechowujemy pamiątki pozostałe po nim, a wśród nich obrazy, biurko czy klęcznik, osobliwością jest też okno z sypialni, które otwiera się bezpośrednio na kaplicę z Najświętszym Sakramentem. Biskup większość czasu spędzał w obecności Jezusa Eucharystycznego, codziennie odbywał godzinną adorację Najświętszego Sakramentu. Mszę św. poprzedzało codziennie dłuższe rozmyślanie, a na dziękczynienie przeznaczał nie mniej niż pół godziny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rozmiłowany Przyjaciel Mistrza był gorącym czcicielem Najświętszego Serca Jezusa, uważając, że rozwojowi umysłowemu musi towarzyszyć wyrobienie uczuć i dobre, kochające serce. Pisał, że dusza nawet naznaczona niezatartym charakterem jest martwa, jeśli nie kocha. Dopiero miłość czyni duszę człowieka podobną do Boga i łączy ją z Nim.

Za najlepszego nauczyciela nadprzyrodzonej miłości uważał Jezusa i wpatrywał się w Jego serce. Całą Polskę uczył tej modlitwy, publikując zbiory modlitw i adoracji na pierwsze piątki i czterdziestogodzinne nabożeństwa eucharystyczne. Wiele zwrotów, wyrażeń i styl św. Józefa Sebastiana stało się powoli własnością całej Polski i dziś posługujemy się jego wiarą i jego miłością, aby poprawnie i pięknie wyrazić wobec Jezusa naszą wiarę i miłość.

Gorącym sercem wyrażał cześć do Matki Jezusowej, której pozostał wierny całe życie. Szerzył kult Królowej Polski i od św. Piusa X przywiózł korony dla Cudownego Obrazu na Jasnej Górze. Do dziś zdobią one skronie Najświętszej Matki i Syna. Był też promotorem aktu zawierzenia narodu polskiego Najświętszej Marii Pannie Królowej Polski. Wierzył w stałą pomoc i opiekę Matki Najświętszej nad sobą i Kościołem i szerzył prawdę teologiczną o Nieustającej Pomocy Maryi. Obraz tej tajemnicy zawiesił w swojej biskupiej kaplicy, w Niższym Seminarium i w kilku kościołach.

Reklama

Chętnie pielgrzymował do sanktuariów maryjnych i koronował obrazy Matki Najświętszej, co sprawiło, że to diecezja przemyska przez długie lata miała najwięcej miejsc świętych, słynących łaskami.

Patronem naszego biskupa od chrztu był św. Józef, Oblubieniec NMP, do którego modlił się i szerzył jego kult (zachowało się wiele figur św. Józefa z tego czasu, m.in. przed domem biskupim).

Bp Pelczar już za życia cieszył się sławą mądrego i roztropnego patrioty, wybitnego kaznodziei, szczególnie uzdolnionego teologa, dobrego organizatora, ofiarnego człowieka. Wielu pytało, skąd miał czas na tyle poważnych dokonań. A on po prostu nie marnował czasu. Łączył pracę – którą bardzo kochał, w której się realizował – z twórczym odpoczynkiem, po którym wracał z nowymi przemyśleniami do swoich biskupich zajęć. Złożył nawet bardzo rzadki ślub sumiennego wykorzystania czasu.

Jest to więc człowiek, który życie uważał za wielki Boży dar, cenił chwilę obecną, widział jej wartość na dziś i na jutro. Cieszyło go, że ludzie mogą skorzystać z jego pracy. Nie promował siebie, ani nie szukał dla siebie miejsca w historii, ale im mniej o to zabiegał, tym mocniej, pełniej wchodził w historię innych ludzi, w historię diecezji, narodu i Kościoła.

Był bardzo prawym człowiekiem i zabiegał o prawość i poprawność wiary w życiu ludzi, nawet jeśli to było niepopularne. Miał opinię wymagającego od siebie i innych, ale doznanych uraz nie nosił w sercu (tak było w Krakowie, gdzie jako dziekan UJ musiał, przy poparciu tamtejszego arcybiskupa, prowadzić proces kanoniczny i tak było w Przemyślu, kiedy jako biskup domagał się poprawności kanonicznej od kapłanów, urzędów i zakonów, którym zresztą osobiście pomagał).

Reklama

Pan Bóg nie oszczędził cierpień i kłopotów swemu słudze, którego miłował. Całe życie miał różne dolegliwości, ale nie one były raną serca. Myślę, że tylko człowiek głęboko kochający Jezusa może zrozumieć, co przeżywał ten święty pasterz, widząc odstępstwa od wiary, zaniedbania czy upory, które prowadziły do rozłamów Kościoła lub parafii. Ale i wtedy niósł przed ołtarz Chrystusa swoje niedoskonałości i swą bolesną niemoc.

Pismo Święte poucza: Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu (Hbr 11,6). Zbawiony będzie ten, kto uwierzy i przyjmie chrzest (Mk 16,16), ale poprawna wiara nie jest przecież oderwana od życia, wprost przeciwnie, wiara sprawdza się w życiu, maleje i wzrasta na co dzień, w każdej sytuacji. Wiara może i powinna pozostać ważnym elementem aktualnego życia. Świat i ludzie nie zawsze zdają sobie sprawę, gdzie leży lekarstwo na współczesne choroby i zagrożenia.

2019-01-30 11:36

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty Biskup w obronie wiary

Niedziela przemyska 26/2016, str. 4-5

[ TEMATY ]

bp Pelczar

Zbiory rodzinne

Bp Józef Sebastian Pelczar

Bp Józef Sebastian Pelczar

Wśród różnorodnych zajęć bp. Józefa Sebastiana Pelczara ważne miejsce zajmowała troska o umocnienie wiary wśród ludu.

Zapomnianą przez biografów cząstką działalności duszpasterskiej były jego odczyty filozoficzno-apologetyczne broniące wiary.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek zachęca Polaków do okazywania cierpliwości bliźniemu

2024-03-27 09:49

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Jesteśmy wezwani aby otworzyć nasze serca na tę miłość, okazując także wielką cierpliwość bliźniemu - stwierdził Franciszek, pozdrawiając Polaków podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Nawiązał do miłości, którą Pan Jezus okazał na krzyżu.

Oto słowa Ojca Świętego:

CZYTAJ DALEJ

Wielkopostna droga bezdomnych z okolic Watykanu

2024-03-27 17:23

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

Adobe.Stock

Z misją zaniesienia nie tylko wsparcia materialnego, ale i Słowa Bożego wyszły do bezdomnych mieszkających w okolicach Placu św. Piotra siostry klaretynki. Z przesłaniem zapowiadającym radość Wielkanocy wyruszyły w miejsca, gdzie ludzie wielu narodowości żyją często na kartonach, pozbawieni jakiejkolwiek nadziei. Na progu Wielkiego Tygodnia misjonarki zorganizowały dla ubogich, bezdomnych i samotnych nabożeństwo pokutne, z możliwością przystąpienia do spowiedzi.

Nabożeństwo pokutne odbyło się pod Kolumnadą Berniniego, która dla wielu od lat stanowi jedyny dach nad głową.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję