Reklama

Niedziela Częstochowska

Notatnik duszpasterski (45)

Od czego tu zacząć?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Lubię czasem zrobić sobie dłuższą adorację w kaplicy Najświętszego Sakramentu na Jasnej Górze. Ostatnio, klęcząc przed Panem Jezusem, zadałem sobie pytanie, od czego powinno się zacząć Nowy Rok? Szybko przeniosłem to pytanie na swoją posługę i na całą duszpasterską misję Kościoła. Pierwsza i najoczywistsza odpowiedź wiązała się właśnie z adoracją. Bo od czegóż może zaczynać swoją posługę Kościół, jeśli nie od spotkania ze swoim Mistrzem i od uważnego wsłuchania się w to, co mówi Duch do Kościoła? Bez adoracji Najświętszego Sakramentu żaden ksiądz ani żaden świecki człowiek Kościoła nie zrobi nic bożego w nawet najbardziej aktywnej działalności duszpasterskiej. Może zrobimy dużo szumnych dzieł i akcji, ale może się okazać, że nie ma w nich Pana Boga.

A druga myśl pojawiła się w mojej głowie dzięki temu, co zobaczyłem w kaplicy adoracji. Przez ponad godzinę przewinęło się przez nią wielu ludzi, którzy pośród ważnych miejsc na Jasnej Górze wybrali chwilę spotkania z Jezusem. To byli różni ludzie, młodzi i starzy, duchowni i świeccy, samotni i całe rodziny. Łączyło ich jakieś jedno duchowe piękno. Nie mogłem przestać uwielbiać za nich Boga, za to, że w świecie coraz bardziej bezbożnym jest jeszcze tylu pięknych i rozmodlonych ludzi. To była kolejna odpowiedź na pytanie, od czego powinno się zacząć każde duszpasterstwo – od odnalezienia i dostrzeżenia tych wszystkich dobrych i bożych ludzi. A oni są wszędzie, w każdym mieście i w każdej wiosce, w każdej parafii i w każdej wspólnocie. Przypomniałem sobie św. Proboszcza z Ars, który na początku swojego duszpasterzowania widział w swojej parafii samo zło, mnóstwo grzechów i zdrad Pana Boga. Na szczęście ktoś mądry podpowiedział św. Janowi Vianneyowi, żeby się dobrze rozejrzał i nawet w takim zaniedbanym Ars spróbował zobaczyć pięknych i pobożnych ludzi. I święty Proboszcz szybko takich znalazł. Znalazł pobożnego mężczyznę, który co rano klęczał przed Najświętszym Sakramentem, znalazł Katarzynę, która okazała się największą pomocą w prowadzeniu dzieł charytatywnych, zobaczył małego Antosia, który już na samym początku pokazał mu drogę do Ars. Dopóki widział samo zło, duszpasterstwo w parafii zamierało, a on stawał się coraz bardziej nerwowy. Kiedy zobaczył tych kilku dobrych ludzi, przestał narzekać i zaczął wspierać i rozwijać okruchy dobra.

Zacznijmy więc raz jeszcze od dobrego audytu swoich parafii i wspólnot, i zamiast wyliczać ich wady, zadbajmy o dobrych i pięknych ludzi, i zaprośmy ich do wspólnego odnawiania Kościoła. Przyklękajmy jak najczęściej przed Najświętszym Sakramentem, a sam Bóg pokaże nam, ile dobra jest w naszych parafiach. Bez tych spotkań z Bogiem znów ogranie nas duszpasterski pesymizm i narzekanie, że nic się nie da i że nie ma z kim.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-01-08 12:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Poznań: „24 godziny dla Pana”

[ TEMATY ]

adoracja

Weronika Grishel

Adoracja Najświętszego Sakramentu oraz możliwość skorzystania z sakramentu pokuty przez całą dobę złożą się na organizowaną w Poznaniu po raz trzeci celebrację „24 godziny dla Pana”. Odbędzie się ona 4 i 5 marca w poznańskiej farze, gdzie mieści się kaplica wieczystej adoracji oraz trwa stały dyżur w konfesjonale.

„Wielki Post to szczególny czas, by otworzyć się na Boże miłosierdzie. Odpowiadając na apel papieża Franciszka, chcemy dać ludziom, tak bardzo dziś zabieganym i zapracowanym, okazję do przystąpienia do spowiedzi oraz do modlitwy przed Najświętszym Sakramentem” - tłumaczy ks. kan. Mateusz Misiak.

CZYTAJ DALEJ

10 lat temu zmarł Tadeusz Różewicz

2024-04-24 08:39

[ TEMATY ]

wspomnienie

Tadeusz Różewicz

histoiria

wikipedia.org

"Po wojnie nad Polską przeszła kometa poezji. Głową tej komety był Różewicz, reszta to ogon" - powiedział o nim Stanisław Grochowiak. 24 kwietnia mija 10 lat od śmierci Tadeusza Różewicza.

"Nie mogę sobie nawet wyobrazić, jak wyglądałaby powojenna poezja polska bez wierszy Tadeusza Różewicza. Wszyscy mu coś zawdzięczamy, choć nie każdy z nas potrafi się do tego przyznać" - pisała o Różewiczu Wisława Szymborska.

CZYTAJ DALEJ

Warszawska Pielgrzymka Piesza Dziedzictwem Kulturowym

Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę trafiła na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego. Pielgrzymka warszawska nazywana także paulińską, początkami sięga XVIII w. Jej fenomen polega na ciągłości, wierni wypełniali śluby pielgrzymowania do Częstochowy nawet w czasie rozbiorów, wojen i komunizmu. Jest nazywana „matką” pielgrzymek w Polsce.

- Pielgrzymowanie wpisane jest w charyzmat Zakonu i w naszego maryjnego ducha, stąd wielka troska o to dziedzictwo, jakim jest Warszawska Pielgrzymka Piesza. Czujemy się spadkobiercami tego ogromnego duchowego skarbu i robimy wszystko, aby przekazać go nowemu pokoleniu paulinów. To doświadczenie pielgrzymowania zabieramy na inne kontynenty - powiedział o. Arnold Chrapkowski, przełożony generalny Zakonu Paulinów na zwieńczenie pielgrzymki w 2023r.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję