Reklama

Kościół

Zachować „dobre wino” do końca

Niedziela Ogólnopolska 41/2018, str. 9

[ TEMATY ]

seniorzy

Krzysztof Świertok

Jasnogórskie spotkanie seniorów moderował znany aktor Dariusz Kowalczyk

Jasnogórskie spotkanie seniorów moderował znany aktor Dariusz Kowalczyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Akcja Katolicka Archidiecezji Częstochowskiej ma coraz więcej propozycji adresowanych do seniorów. W częstochowskich parafiach działają kluby seniora, w czterech regionach odbywają się regularnie wykłady dla seniorów, czynne są telefoniczne linie wsparcia: duchowego, porad prawnych i dietetycznych. Dwa razy w tygodniu na falach Radia Jasna Góra Akcja Katolicka emituje audycje pt. „Senior w eterze”.

Najnowszą propozycją Akcji Katolickiej Archidiecezji Częstochowskiej była I Narodowa Pielgrzymka Seniorów na Jasną Górę. Pomysł spotkał się z dużym odzewem – na pielgrzymkę, która odbyła się 22 września 2018 r., przybyło ok. tysiąca osób z całej Polski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Było to wydarzenie bez precedensu, bo po raz pierwszy w historii naszego kraju przybyli na Jasną Górę seniorzy, a także osoby reprezentujące różnego rodzaju instytucje kościelne, państwowe, które wspierają działania seniorów. Naszym mottem były słowa Jana Pawła II, który w liście do osób starszych napisał, że wiek podeszły może być piękny, może być wspaniały – mówi inicjator I Narodowej Pielgrzymki Seniorów Artur Dąbrowski, prezes Akcji Katolickiej Archidiecezji Częstochowskiej i rzecznik Akcji Katolickiej w Polsce.

O. Mariusz Tabulski, definitor generalny Zakonu Paulinów, który na Jasnej Górze powitał pielgrzymów, podkreślił: – Kiedy patrzymy na życie osób starszych, seniorów, to możemy powiedzieć, że jeszcze to, co najlepsze i najpiękniejsze, przed wami. Tak, to, co najlepsze i najpiękniejsze, jeszcze przed wami. I niech Maryja umocni w czasie tej Eucharystii, bo spotkanie z Jezusem daje taką pewność i taką nadzieję, że to, co najlepsze, jeszcze przed nami...

Najważniejszym punktem dla pielgrzymów była Msza św. w Bazylice Jasnogórskiej, której przewodniczył abp Edward Nowak z Watykanu. Homilię wygłosił bp Andrzej Przybylski, który zawarł w niej ważne przesłanie. Nawiązując do przypowieści o weselu w Kanie Galilejskiej, bp Przybylski zaznaczył, że polską Kaną jest Jasna Góra. Biblijna Kana jest wydarzeniem ważnym również dla seniorów. Cud przemiany wody w wino dokonany został pod koniec weselnej biesiady. Starosta weselny zwrócił się wtedy do pana młodego ze słowami uznania: „Zachowałeś dobre wino aż do końca”. Wino jest w Biblii znakiem radości, szczęścia i energii. Oznacza to, że Maryi i Panu Bogu zależy na tym, by każdy człowiek był radosny i szczęśliwy – aż do końca swoich dni na ziemi i jeszcze dalej. O to chcemy prosić i dla nas, tutaj obecnych, którzy jakoś tę prawdę już przeżywamy i odkrywamy, ale jeszcze bardziej dla tych, dla których jesień życia jest bardzo smutna, bardzo trudna, którzy może tego wina radości nie zdołali zachować do końca – podkreślił bp Przybylski.

Reklama

O potrzebie jednoczenia się osób starszych mówił abp Edward Nowak: – Może trzeba nam więcej takich inicjatyw, bo ludzie starsi nieraz są osamotnieni, nieraz są sami, nieraz im przykro, więc potrzeba im energii. A jak się znajdą razem, jak popatrzą sobie w oczy, jak się uśmiechną do siebie, wtedy podnosi się duch i wtedy patrzymy w górę, do Pana Boga, do Nieba, wznosimy oczy do Matki Bożej.

Drugą część Pielgrzymki Seniorów stanowił panel, który prowadził aktor Dariusz Kowalski, znany m.in. z filmów: „Plebania”, „Czas honoru”, „Strefa ciszy”, „Komisarz Alex”.

Tematy z dziedziny prawa, bezpieczeństwa i zdrowia ważne dla osób w wieku 60+ poruszali m.in. dr Elżbieta Bojanowska – wiceminister w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Tomasz Strojny – pszczelarz i podróżnik, dr Alfreda Walkowska z Polskiego Centrum św. Hildegardy w Legnicy oraz przedstawiciele Komendy Głównej Straży Pożarnej: st. bryg. dr inż. Jan Kołdej, bryg. mgr inż. Tomasz Wiśniewski i mł. bryg. dr inż. Artur Ankowski.

Przykładem artystycznej działalności seniorów był chór „Niezastąpieni” z Włoszczowy, który śpiewał podczas pielgrzymki i po występie otrzymał zaproszenie do ministerstwa.

2018-10-10 11:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Premier: wprowadzamy godziny dla seniorów

Dla osób powyżej 60 roku życia wprowadzamy od 15 października godziny dla seniorów - od godz. 10 do 12 w sklepach, aptekach, drogeriach - poinformował w sobotę premier Mateusz Morawiecki. Oświadczył też, że rząd przekazał 38 mln zł domom pomocy społecznej.

Na konferencji prasowej premier poinformował, że zapadła decyzja o wprowadzeniu godzin dla seniorów w aptekach, sklepach i drogeriach - od czwartku 15 października, w g. 10-12.

CZYTAJ DALEJ

Forum „Jestem mężczyzną, znam swoje miejsce”

2024-04-23 10:54

[ TEMATY ]

forum

mężczyźni

Mat.prasowy

Co słyszymy, trzeba rozgłaszać po dachach! (por. Mt 10, 27). Dlatego zapraszamy na spotkanie Forum pod hasłem „Jestem mężczyzną, znam swoje miejsce” w Częstochowie, 25 maja 2024 r. (sobota), w godzinach od 9 do 16. Będzie to wspólna Eucharystia oraz modlitwa o świętość dla współczesnych mężczyzn. Jak również możliwość wysłuchania konferencji wybitnych Gości oraz szansa na wymianę doświadczeń poprzez przedstawienie osobistego spojrzenia uczestników na męskie sprawy w ramach panelu dyskusyjnego.

CEL

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję