Reklama

Niedziela Przemyska

Jesteśmy Napełnieni Duchem Świętym

Cel nie uświęca środków

Z ks. prof. prał. Marianem Rajchlem, archidiecezjalnym egzorcystą, rozmawia ks. Zbigniew Suchy (cz. 2)

Niedziela przemyska 33/2018, str. VI

[ TEMATY ]

wywiad

Archiwum autora

Ks. prof. Marian Rajchel

Ks. prof. Marian Rajchel

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Zbigniew Suchy: – Spotkania z egzorcystami cieszą się zawsze ogromnym zainteresowaniem. W księgarni także widzę masę książek poświęconych tej tematyce, a także wizjach końca świata. Skąd bierze się ta ciekawość czy nawet fascynacja?

Ks. prof. Marian Rajchel: – Nie zawsze tak jest, bo byłem na spotkaniach, na których było bardzo małe zainteresowanie. To chyba zależy od wielu czynników. Natomiast wierzę, że młodzież się tym interesuje. Młodzież jest szczególnie atakowana przez zło, łatwo oddaje pole złemu i odchodzi od Pana Boga. Mało tego – wmawia się jej, że to jest znak postępu, kultury, tolerancji. Wszyscy mają nie tylko dopuszczać zło, ale i chwalić, czcić tego, który czyni zło. I dlatego, w takim zdrowym odruchu, szukają odpowiedzi. To nie są jeszcze ci ludzie, którzy już „wdepnęli”, ale ci, którzy już coś zobaczyli, ale jeszcze się zastanawiają i szukają argumentów. Problem słabości człowieka to odwieczny problem. Jest dużo takich sytuacji, w których człowiek mógłby – a nie chce i tłumaczy się, że nie może – czynić dobra. Bo łatwiej jest wpadać w zło. Jednak zawsze jest jakiś głos, który dobrze radzi. Nawet ludzie opętani wspominają, że mieli ostrzeżenia, ale ten głos Boży był delikatny, a pokusy są bardzo nachalne. Taki człowiek bardziej boi się demona, niż kocha Pana Boga. Słaba miłość nie pociągnie. Wielki strach na pewno wciągnie.

– Czytając pierwszy tomik „Z Bogiem albo…”, w połowie lektury miałem już ochotę przyjechać do Księdza, żeby się wyegzorcyzmować. Taki niepokój się we mnie zrodził, że być może ja też… Jak się nie przestraszyć?

– Kiedyś młody lekarz opowiadał mi, że kiedy uczyli się o chorobach, to studenci każdą chorobę rozpoznawali u siebie. Z chorobami duchowymi może być podobnie. Są pokusy i one dotyczą każdego. Zły duch jest bardziej inteligentny od człowieka, ale tak gardzi człowiekiem, że nie chce się za bardzo wysilać, tylko chce go zdeptać. Zwykle stosuje więc takie same schematy i jeśli człowiek się okaże odporny, wtedy dopiero zaczyna myśleć o poważniejszych pułapkach. Dwie dziewczyny, które odeszły od Pana Boga i którym wydawało się, że wolno im szukać tego, czego chcą, weszły w horrory. Najpierw zaczęły pisać horrory o wampirach, ale uznały, że to jest za mało ciekawe, więc weszły w horrory o demonach. Aby o kimś pisać, trzeba go poznać, a najlepiej zaprzyjaźnić się, więc weszły z demonami w małe pakty. Pan Bóg zaczął znikać z ich horyzontu, coraz mniej o Nim myślały, coraz mniej w Niego wierzyły, a zło było coraz potężniejsze. Człowiek wybiera, może służyć albo Bogu, albo demonowi. Pan Bóg zawsze zostawia wolność człowiekowi, ale demon, jeśli zniewoli człowieka, nie wypuści go łatwo. Trzeba koniecznie odbudować wiarę, że Bóg jest, a po drugie, że w dalszym ciągu mnie kocha, mimo że ja przestałem Go kochać, czyli mieć zaufanie w Jego miłosierdzie, przebaczające zbłąkanemu dziecku. I wtedy można budować drogę powrotu. Zło jest krzykliwe, ale wobec Pana Boga jest pyłkiem. Trzeba zawierzyć Temu, który wszystko stworzył i wszystko może.

– Grzech jest czymś świadomym i dobrowolnym. Kiedy czytałem książkę „W jakim duchu”, było mi żal tej kobiety, która miała przecież dobrą wolę, ujawniła się jednak jej pycha, poczucie wyższości, doskonałości. Okazało się, że szatan poluje nie tylko na tych, którzy sami wchodzą w pole jego oddziaływania, ale także tych, którzy są pobożni. Potrafi wykorzystać czyjeś dobre intencje dla swojego celu.

– Ta kobieta daje świadectwo, że od dziecka słyszała od rodziców: „Bądź grzeczną dziewczynką, a Pan Bóg będzie cię chronił”, więc całe życie starała się być grzeczna i była pewna, że jest przy Panu Bogu, a Pan Bóg przy niej. Później miała pretensje, że nic nie słyszała o demonie, o tym, że on może zafałszować nawet natchnienia Boże. Dzisiaj powtarza się bardzo często, że człowiek może osiągnąć wszystko, jeśli tylko będzie tego mocno chciał. Podkreśla się możliwości dobra w człowieku, nic nie mówiąc o jego słabościach, a po drodze jest dużo takich okazji, gdzie człowiek, tęskniąc za dobrem, może wdepnąć w zło. I tak się właśnie tutaj zdarzyło, ona nie zauważyła, że np. przemoc, którą ona stosuje, nie może być dziełem Bożym. Myślała, że walczy o dobro w duszach swoich najbliższych i uważała, że wszystkie środki są dostępne. Nieprawda. Cel nie uświęca środków. Takie błędy w myśleniu wykorzystuje zły duch. Zły duch może przekonywać, że jak dojdziesz do takiego stanowiska, do takich pieniędzy, do takiej władzy, to będziesz mógł zrobić dużo dobrego, ale po drodze trzeba też trochę złego. A potem zapomina się o tym celu, a wsiąka się w zło.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2018-08-14 11:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z miłości do Eucharystii

Niedziela sosnowiecka 4/2022, str. IV

[ TEMATY ]

wywiad

nadzwyczajni szafarze

Archiwum prywatne

Tomasz Kwiecień w kaplicy hospicyjnej

Tomasz Kwiecień w kaplicy hospicyjnej

Z nadzwyczajnym szafarzem Najświętszego Sakramentu Tomaszem Kwietniem rozmawia Piotr Lorenc.

Piotr Lorenc: Co skłoniło Pana do podjęcia posługi nadzwyczajnego szafarza Najświętszego Sakramentu?

Tomasz Kwiecień: Nad posługą nadzwyczajnego szafarza Najświętszego Sakramentu zastanawiałem się już wiele lat. Dla mnie najważniejsze jest umiłowanie Eucharystii, bez tego nie można w pełni się zaangażować w posługę i nieść Jezusa cierpiącym. Ze względu na moją pracę na Mszy św. jestem praktycznie na co dzień, posługuje w kaplicy hospicyjnej. To tu zrodziło się jeszcze większe pragnienie, a zarazem potrzeba posługi szafarza.

CZYTAJ DALEJ

Ukraina: 38 lat temu doszło do katastrofy w Czarnobylu

2024-04-26 08:22

[ TEMATY ]

Czarnobyl

Adobe Stock

26 kwietnia 1986 roku w elektrowni atomowej w Czarnobylu na Ukrainie doszło do awarii, która stała się największą katastrofą w historii energetyki jądrowej.

Wybuch czwartego reaktora siłowni, do którego doszło w nocy z 25 na 26 kwietnia 1986 roku, doprowadził do skażenia części terytoriów Ukrainy i Białorusi. Substancje radioaktywne dotarły też nad Skandynawię, Europę Środkową, w tym Polskę, a także na południe kontynentu - do Grecji i Włoch. Obecnie reaktor czwartego bloku jest przykryty zabezpieczającym "Sarkofagiem" i "Arką".

CZYTAJ DALEJ

Watykan: Msza św. w 10. rocznicę kanonizacji Jana Pawła II

2024-04-26 15:32

[ TEMATY ]

Watykan

rocznica

św. Jan Paweł II

Monika Książek/Niedziela

27 kwietnia, przypada 10. rocznica kanonizacji św. Jana Pawła II. Z tej okazji o godzinie 17.00 w bazylice św. Piotra w Watykanie zostanie odprawiona uroczysta Msza święta. Przewodniczyć jej będzie kard. Giovanni Battista Re, dziekan Kolegium Kardynalskiego. Homilię wygłosi wygłosi kard. Angelo Camastri, emerytowany archiprezbiter bazyliki watykańskiej. Wśród koncelebransów będzie kard. Stanisław Dziwisz, długoletni sekretarz kard. Karola Wojtyły-papieża Jana Pawła II.

O zbliżającej się rocznicy kanonizacji przypomniał kilka dni temu papież Franciszek. Podczas środowej audiencji ogólnej 24 kwietnia Ojciec Święty pozdrowił Polaków, mówiąc:

„W przyszłą sobotę przypada 10. rocznica kanonizacji św. Jana Pawła II. Patrząc na jego życie widzimy, do czego może dojść człowiek, kiedy przyjmie i rozwinie w sobie Boże dary: wiary, nadziei i miłości. Pozostańcie wierni jego dziedzictwu. Promujcie życie i nie dajcie się zwieść kulturze śmierci. Za jego wstawiennictwem prośmy Boga o dar pokoju, o który on jako papież tak bardzo zabiegał”.

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję