Reklama

Niedziela Małopolska

Wszystko zaczyna się od serca

Niedziela małopolska 24/2018, str. I

[ TEMATY ]

spotkanie

misjonarz

Marek Jucha Pallotti FM

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bóg wie, że potrzebujemy uzdrowienia. Jezus przyszedł, aby was dotknąć, aby was uzdrowić, i podzielić się Dobrą Nowiną – mówił podczas wieczoru uwielbienia w parafii Matki Bożej Pocieszenia w Krakowie-Nowej Hucie katolicki, świecki misjonarz i ewangelizator z Malezji, Jude Antoine. Pytał zebranych: – Czy wy potrzebujecie dotyku Chrystusa?

O tym, jak ważna jest posługa uzdrawiania, Antoine mówił, nawiązując do fragmentu z Ewangelii św. Mateusza (4,23) oraz książki Benedykta XVI „Jezus z Nazaretu”, w której jest napisane, że 39 proc. Ewangelii mówi właśnie o tym, jak Jezus leczył ludzi. Co jest konieczne, aby doświadczyć uzdrowienia? – Jeśli myślisz, że Twoje życie jest OK, że niczego nie potrzebujesz, Bóg nie będzie mógł działać w Tobie – wyjaśniał ewangelizator. Zwrócił uwagę na błędy, jakie można popełnić, myśląc o uzdrowieniu, np. przekonanie, że bardziej niż ja potrzebują go inni ludzie, lub niewiara w to, że Bóg pragnie działać w moim życiu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Malezyjski misjonarz przywołał również cytat z Ewangelii św. Łukasza (5,12-13) mówiący o uzdrowieniu trędowatego. Człowiek chory na trąd w dawnej kulturze był uznawany za kogoś nieczystego i przez to całkowicie wykluczony społecznie. Co więcej, musiał wykonać określone czynności i uznać samego siebie za osobę nieczystą. – A co zrobił Jezus? Dotknął go i uzdrowił! Czy wiecie, co to oznacza? Jezus chce dotykać waszych problemów, waszego bólu. Nie musicie się ich wstydzić, bać – głosił Jude Antoine. Przekonywał m.in., że przed Bogiem nie musimy nikogo udawać ani zakładać masek, ale możemy stawać przed Nim tacy, jacy jesteśmy, ponieważ ma On serce kochającego Ojca.

Reklama

Następnie Antoine wraz z zespołem muzycznym Gsus Project poprowadził modlitwę o uzdrowienie przed Najświętszym Sakramentem kończącą wieczór uwielbienia. Spotkaniem wspólnota parafialna uczciła uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa. – Ten dzień zwraca naszą uwagę na Eucharystię i przypomina wydarzenia na Golgocie, gdy z przebitego Serca Pana Jezusa wypłynęła krew i woda – powiedział „Niedzieli” posługujący w parafii Matki Bożej Pocieszenia ks. Łukasz Gołaś SAC, dyrektor Pallotyńskiego Radia Ewangelizacyjnego Pallotti.FM.

Ks. Łukasz przekonywał: – Moim zdaniem, jest on pięknym uwieńczeniem Wielkanocy, Zesłania Ducha Świętego i oktawy Bożego Ciała. Przeżywamy obecnie liturgiczny okres zwykły i podczas każdej Mszy św. mamy uroczystość Serca Chrystusowego. To przypomina nam najbardziej istotną rzecz: gdzie to wszystko się zaczęło oraz to, że także w naszym życiu wszystko zaczyna się od serca.

2018-06-13 10:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Do Krakowa za cenę jednego batona

Niedziela Ogólnopolska 43/2015, str. 22-23

[ TEMATY ]

misje

misjonarze

misjonarz

Archiwum Sekretariatu Misyjnego Jeevodaya

Grupa młodych Hindusów, którzy marzą, że uda im się przyjechać w 2016 r. do Krakowa na spotkanie z papieżem Franciszkiem i Polską. Pierwsza od lewej – dr Helena Pyz, która od 26 lat pracuje w oś rodku Jeevodaya, laureatka tegorocznego TOTUS-a

Grupa młodych Hindusów, którzy marzą, że uda im się przyjechać w 2016 r. do Krakowa na spotkanie z papieżem Franciszkiem i Polską.
Pierwsza od lewej – dr Helena Pyz, która od 26 lat pracuje w oś rodku Jeevodaya, laureatka tegorocznego TOTUS-a

W 1989 r. niewielu młodych ludzi w Polsce mogło marzyć o uczestniczeniu w Światowych Dniach Młodzieży. Nawet nasza wiedza o trwającej już tradycji spotkań młodych z Papieżem Polakiem w różnych miejscach świata była bardzo skromna. Poprzednie Światowe Dni Młodzieży w 1987 r. odbyły się w dalekim Buenos Aires. Tym razem miały być w Europie, w starodawnym miejscu pielgrzymkowym Santiago de Compostela. Jan Paweł II zwrócił się wówczas do wiernych Europy Zachodniej z prośbą, aby umożliwili udział w tym wydarzeniu młodym ze Wschodu. Wspólnota Emmanuel zaprosiła ruchy rodzinne i obrońców życia. Wraz z kilkoma osobami z Rodziny Rodzin dołączyłam do tego wyjazdu. Bariery do pokonania były rozmaite. Mieliśmy samodzielnie dojechać do Wiednia i stamtąd wrócić do ojczyzny. Najpierw przytrzymano nas na granicy czechosłowacko-austriackiej; opuszczaliśmy przecież teren bloku socjalistycznego. Na miejsce przyjechaliśmy z wielogodzinnym opóźnieniem, gdzieś w wiosce czekano na nas z kolacją, ale było zbyt późno, żeby tam dojechać. Pierwszą noc spędziliśmy w autokarze, bo kierowca musiał odpocząć. Głodni, nieumyci, zaczynaliśmy nasz szlak św. Jakuba. Nie mogliśmy kupić nawet butelki wody, bo nie mieliśmy gdzie wymienić na szylingi austriackie kilku dolarów, które były całym naszym majątkiem. Innego dnia nasze autokary (w których byli, oprócz Polaków, pielgrzymi z Węgier i Rumunii) gdzieś na południu Francji zajechały do pałacu, gdzie przyjęto nas uroczystą kolacją. Uczyliśmy się „biedę cierpieć i obfitować” (por. Flp 4,12). Gdy kolumna autokarów się powiększała, rosło też nasze doświadczenie Kościoła. Spotykaliśmy się na wspólnych posiłkach lub noclegach, zawsze na Eucharystii sprawowanej w wielu językach. Niezapomniane wrażenie robiła modlitwa „Ojcze nasz”, podczas której każdy modlił się głośno w ojczystym języku.

CZYTAJ DALEJ

Beata Kempa dla portalu niedziela.pl: Przyglądałam się temu szaleństwu Zielonego Ładu z niedowierzaniem

2024-04-25 10:01

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Beata Kempa

Archiwum Beaty Kempy

Beata Kempa

Beata Kempa

Ostatnia kadencja Parlamentu Europejskiego obfitowała w szereg absurdalnych dyskusji - powiedziała portalowi niedziela.pl Beata Kempa. Jak podkreśliła europoseł Suwerennej Polski kompletną aberracją było m.in. ponad sto debat, które łajały Polskę tylko dlatego, że w naszym kraju były konserwatywne rządy.

Beata Kempa dodaje, że w Europie jest sporo problemów gospodarczych spowodowanych nie tylko wojną na Ukrainie, ale także Zielonym Ładem. A to pcha elity europejskie, bojące się teraz własnych wyborców, do debat, które mocno elektryzują społeczeństwa ideologicznie.

CZYTAJ DALEJ

Abp S. Budzik: dialog Kościołów Polski i Niemiec jest na najlepszej drodze

2024-04-25 16:33

[ TEMATY ]

Polska

Polska

Niemcy

abp Stanisław Budzik

Episkopat News

„Cieszymy się, że nasz dialog przebiegał w bardzo sympatycznej atmosferze, wzajemnym zrozumieniu i życzliwości. Mówiliśmy także o różnicach, które są między nami a także o niepokojach, które budzi droga synodalna” - podsumowuje abp Stanisław Budzik. W dniach 23-25 kwietnia br. odbyło się coroczne spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec. Gospodarzem spotkania był metropolita lubelski, przewodniczący Zespołu KEP ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec.

W spotkaniu grupy kontaktowej wzięli udział: kard. Rainer Maria Woelki z Kolonii, bp Wolfgang Ipold z Görlitz oraz szef komisji Justitia et Pax dr Jörg Lüer; ze strony polskiej obecny był abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski i przewodniczący Zespołu ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec, kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski, bp Tadeusz Lityński, biskup zielonogórsko-gorzowski, ks. prałat Jarosław Mrówczyński, zastępca Sekretarza Generalnego Konferencji Episkopatu Polski oraz ks. prof. Grzegorz Chojnacki ze Szczecina. W spotkaniu nie mógł wziąć udziału współprzewodniczący grupy kontaktowej biskup Bertram Meier z Augsburga, a jego wystąpienie zostało odczytane podczas obrad.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję