Reklama

Łomżyńska perełka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, czyli w kościele rektoralnym przy Wyższym Seminarium Duchownym w Łomży, jest wyjątkowo pięknie. Aczkolwiek, aby w pełni odczuć urok tego miejsca, nie wystarczy jedynie wejść do świątyni. Owszem, kilka fresków w kruchcie, z daleka widoczny ołtarz stylizowany na prawosławny (nie bez powodu, o czym niżej), a także parę malowideł we wnętrzu centralnej wieży robią korzystne wrażenie... ale nie o nie tutaj chodzi.
Prawdziwego piękna trzeba poszukać. Znajdziemy je dalej, najpierw jednak trzeba spokojnie przemierzyć niezbyt długą nawę, by przed częścią prezbiterialną, ołtarzową, natknąć się na transept - nawę poprzeczną. To właśnie tutaj zaskoczony wierny nie tylko staje w większej niż wcześniej przestrzeni, ale też w otoczeniu feerii barw, której się nie spodziewał. Freski pokrywające niemal cały transept uderzają barwnością, mimo klasycznego modelunku, na ogół prowokującego przecież stonowaną kolorystykę. Szczególnie urzekają motywy ornamentalne, których bogactwo i intensywność zostały "ujarzmione" klasyczną dyscypliną. Ozdobne fryzy nie tylko nie zakłócają struktury architektonicznej, ale nawet ją podkreślają i to w jakże urokliwym stylu! Nie dziwi zachwyt Wiesławy Szymańskiej, łomżyńskiego zastępcy wojewódzkiego konserwatora zabytków, która obiekt nazwała łomżyńską perełką.
...I to tym cenniejszą, że w najbliższej okolicy jest to najstarszy zespół malowideł ściennych. Perła ma to do siebie, że nie jest łatwa do zdobycia, ponieważ wyłowić ją z głębokiego dna morskiego potrafi tylko wytrawny poławiacz. Również wydobycie malowideł spod grubych warstw farby nie było proste. Przez lata mało kto o nich wiedział, jedynie ci, którzy pamiętali... ich zamalowanie w latach prawdopodobnie 50. XX w. Poczynione dzięki staraniom W. Szymańskiej odkrywki przypomniały o malarskim wystroju wnętrza. Niebawem, w latach 1998-2003, mgr Przemysław Gorek przeprowadził konserwację malowideł. Niestety, z powodu braku środków nie można kontynuować renowacji pięknych fresków.
Najstarsze z odkrytych do tej pory obrazów pochodzą jeszcze z okresu prawosławnego, gdyż obiekt został wybudowany w 1878 r. jako cerkiew z przeznaczeniem dla stacjonującego w Łomży carskiego wojska. Jednak miłośnik sztuki ikonowej, jakiej powinien się bądź co bądź spodziewać w świątyni prawosławnej, byłby zaskoczony. No może znalazłby jej nieco we wspomnianym wyżej ołtarzu głównym i innych... katolickich freskach jedynie stylizowanych na malarstwo rosyjskie. Natomiast autentyczna sztuka prawosławna tej budowli ma charakter całkowicie okcydentalny, zachodni. Realizm przedstawień i poprawność proporcji w niczym nie odbiegają od ówczesnego zachodniego malarstwa, a tak prawdę powiedziawszy, również rosyjskiego. Kto ma w domu album XIX-wiecznej sztuki rosyjskiej, sam może się przekonać. XIX wiek to praktycznie triumf stylów zachodnich. Zaskakuje jedynie ich adaptacja do malarstwa sakralnego. Niemniej ktoś zaznajomiony z tą dziedziną wie, że także i ten obszar uległ całkowitej okcydentalizacji. Ówczesne ikony, a freski także, niczym nie odbiegają od obrazów, powiedzmy, francuskich, niemieckich, angielskich - uległy XIX-wiecznej... globalizacji. To samo przecież możemy zaobserwować w niedalekiej Ostrołęce, gdzie również znajduje się dawna cerkiew wybudowana dla wojska carskiego, obecnie kościół pw. św. Wojciecha. Tutejsze freski są w analogicznym stylu jak łomżyńskie. Malowidła powstały po 1880 r., kiedy zbudowano świątynię, można więc przypuszczać, że pracujący w Łomży artysta, gdy tylko ukończył swoją robotę, przeniósł się do Ostrołęki, by i tam pozostawić ślad swojego pędzla.
Jedynie tematyka obrazów w kościele łomżyńskim pozostała wierna tradycji wschodniej, chociaż... Zaśnięcie Najświętszej Maryi Panny w łuku lewej części transeptu jest faktycznie typowym dla Wschodu przedstawieniem. Na obrazie widzimy leżącą wśród Apostołów Maryję oraz Jezusa, który trzyma w ręku Jej duszę. Wniebowzięcie ciała nastąpi potem, jednak tego momentu już prawosławni artyści nie przedstawiali, w przeciwieństwie do malarzy zachodnich. Również fresk Bożego Narodzenie oraz Chrztu Jezusa w Jordanie - oba po przeciwnej stronie - należą do ulubionych tematów wschodnich, choć przecież i na Zachodzie znanych. Ale oto są i tematy zupełnie katolickie! Należą do nich wizerunki św. Teresy Wielkiej oraz św. Stanisława Kostki, które tak wspaniale zostały wkomponowane w prawosławne freski, że nie od razu można zgadnąć, że wyszły spod innej ręki. Obrazy pochodzą z o wiele późniejszego okresu, gdy świątynia była już katolicka, namalowano je prawdopodobnie w latach 50. XX w.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzisiejsza Ewangelia zaprasza do czuwania

2025-04-10 09:58

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Dzisiejsza Ewangelia zaprasza do CZUWANIA. Chodzi bowiem o to, aby nikt z nas nie przegapił swojej „pory”, swojego „czasu”, lecz aby wiedział, kiedy coś szczególnego „dzieje się dla niego albo ze względu na niego”.

E. Gdy nadeszła pora, Jezus zajął miejsce u stołu i apostołowie z Nim. Wtedy rzekł do nich: + Gorąco pragnąłem spożyć tę Paschę z wami, zanim będę cierpiał. Albowiem powiadam wam: Nie będę już jej spożywać, aż się spełni w królestwie Bożym.
CZYTAJ DALEJ

Papież: stawajmy się dla siebie nawzajem Cyrenejczykami

2025-04-13 12:01

[ TEMATY ]

Niedziela Palmowa

papież Franciszek

Cyrenejczyk

Grzegorz Gałązka

Papież Franciszek

Papież Franciszek

Do niesienia krzyża nie tylko własnego, lecz także i naszych bliźnich zachęcił Ojciec Święty wiernych podczas liturgii Niedzieli Palmowej. Przygotowaną przez niego homilię odczytał wicedziekan Kolegium Kardynalskiego, kard. Leonardo Sandri.

„Błogosławiony Król, który przychodzi w imię Pańskie” (Łk 19, 38). W ten sposób tłum wiwatuje na cześć Jezusa, gdy wkracza do Jerozolimy. Mesjasz przechodzi przez bramę świętego miasta, szeroko otwartą, by powitać Tego, który kilka dni później wyjdzie przez nią przeklęty i skazany, obarczony ciężarem krzyża.
CZYTAJ DALEJ

Czemu my także musimy akceptować cierpienie w naszym życiu?

2025-04-13 20:56

[ TEMATY ]

Katechizm Wielkopostny

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? W Wielkim Tygodniu odpowiedź na pytanie - czemu my także musimy akceptować cierpienie w naszym życiu?

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Katechizm Kościoła Katolickiego oraz Youcat – katechizm Kościoła katolickiego dla młodych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję