Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Trzy tygodnie o wodzie

– Post rozpocząłem w Środę Popielcową, a zakończyłem 15 marca. W tym czasie przez 22 dni piłem tylko wodę – mówi Roman Gruszecki

Niedziela bielsko-żywiecka 12/2018, str. V

[ TEMATY ]

post

MR

Roman Gruszecki opowiada o swoim doświadczeniu postu

Roman Gruszecki opowiada o swoim doświadczeniu postu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na tak ekstremalny pomysł natchnęli go znajomi z Odnowy w Duchu Świętym w Cieszynie. Mężczyźni postanowili podjąć męskie wyzwanie i w komunii z Panem Bogiem przeżyć czas Wielkiego Postu. I to tak dosłownie. – Biblia pełna jest obrazów poszczących mężów. Wśród nich był i Mojżesz, i Pan Jezus. Oni pościli przed podjęciem ważnych decyzji – przypomina R. Gruszecki. I jak dodaje, dla niego rozpoczęcie postu wiązało się z zacieśnieniem relacji z Panem Bogiem, z wejściem w stan umartwienia z gotową intencją dziękczynną. – Bez niej znacznie ciężej byłoby wytrwać. Kiedy coś cię próbuje złamać i pękasz, dobrze mieć świadomość, że działasz w oparciu o Pana Boga – tłumaczy.

Post o wodzie prosto jest zacząć. Wystarczy odłożyć jedzenie i już. Tak dzieje się np. w piątek, gdy wybiera się post o chlebie i wodzie. Można w ten dzień pójść o krok dalej i ograniczyć się tylko do przyjmowania płynów. Ci, co postanawiają dłużej wytrwać w tym stanie, muszą to jednak robić z głową. – Literatura i obserwacja to podstawa. Zanim przystąpi się do takiego postu trzeba dużo na ten temat czytać. Polecam książkę: „Głodówka lecznicza drogą do ponownej młodości” dr. Hermana Geesinga i dr. med. Thomasa Adriana. Do tego dochodzi wspomniana obserwacja własnego organizmu. Gdy coś się dzieje z nim niepokojącego, reagować trzeba szybko. Nie można wychodzić z założenia, że ja muszę, ale że chciałbym. Wtedy nie zrobi się sobie krzywdy – wyjaśnia R. Gruszecki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Osoby, które podejmują post o wodzie z pobudek religijnych rozpoczynają go w czasie Wielkiego Postu. Te, dla których liczy się spadek wagi, odwlekają go na tzw. ciepłe miesiące. Powód jest prosty. Przy odcięciu organizmu od kalorii wzrasta w nim subiektywne odczucie chłodu. Bardzo często spada również ciśnienie. Dlatego niektórzy asceci rezygnują z nadmiernej aktywności ruchowej. Nie jest to jednak regułą. Wśród nich zdarzają się osoby biorące udział w biegach masowych albo wykonujące ciężką pracę fizyczną. – Kluczem do sukcesu jest niepobudzanie żołądka. Jak soki żołądkowe są w uśpieniu, wtedy jest idealnie. Mnie nie do końca udało się je okiełzać, bo gotuję. Musiałem więc wyzwolić w sobie nieco więcej samozaparcia. Co tu ukrywać, zapachy kuchenne swoje robiły – dodaje R. Gruszecki.

Reklama

Każdy dzień postu przynosi coś nowego. Organizm oczyszcza się z toksyn i rozpoczyna regenerację. Poprawiają się wyniki zdrowotne i spada waga. – Zrzucone kilogramy to produkt uboczny. Taki dodatkowy bonus od Pana Boga – mówi R. Gruszecki. W jego przypadku czas wstrzemięźliwości wpisany był w codzienną Mszę św., Komunię i w piątkowe nabożeństwo Drogi Krzyżowej. – Po czymś takim człowiek jeszcze mocniej ceni sobie dar, jakim jest żywność. To, że ją ma. Że mu jej nie brakuje. Uzmysławia sobie również, że tak niewiele jej potrzebuje do tego, aby żyć – wyjawia.

Post o wodzie to propozycja dla ludzi rozsądnych i zdyscyplinowanych. Gdy się kończy, wtedy zaczyna się zupełnie inna jego odsłona. Aby wrócić do wcześniejszych nawyków żywieniowych, trzeba stosować się do żelaznych zasad. W przeciwnym razie można... umrzeć. Dni przeznaczone na „rozruszanie” żołądka muszą być wprost proporcjonalne do czasu trwania ścisłego postu. W pierwszych 48 godzinach jedzenie to woda zmieszana z sokiem, później sam sok. W menu mięso pojawia się dopiero na końcu. W ten sposób post łączy się z umiarem.

W tym roku kilku członków cieszyńskiej Odnowy w Duchu Świętym podjęło głodówkę z intencją. W tym gronie nie zabrakło i kapłana. Ilość dni postu, którą każdy z nich podjął, była bardzo zróżnicowana. – Nie trzeba od razu rzucać się na tygodniowy okres wstrzemięźliwości.

Można spróbować pościć przez kilka dni. Jeśli okaże się, że jest to z korzyścią dla nas, wtedy warto rozważyć dłuższą opcję – stwierdza R. Gruszecki, uczestnik tegorocznej Ekstremalnej Drogi Krzyżowej.

2018-03-21 09:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co z postem w Wielką Sobotę?

Niedziela łowicka 15/2004

[ TEMATY ]

post

Wielka Sobota

monticellllo/pl.fotolia.com

Coraz częściej spotykam się z pytaniem, co z postem w Wielką Sobotę? Obowiązuje czy też nie? O poście znajdujemy liczne wypowiedzi na kartach Pisma Świętego. Chcąc zrozumieć jego znaczenie wypada powołać się na dwie, które padają z ust Pana Jezusa i przytoczone są w Ewangeliach.

Pierwszą przytacza św. Marek (Mk 9,14-29). Po cudownym przemienieniu na Górze Tabor, Jezus zstępuje z niej wraz z Piotrem, Jakubem i Janem, i spotyka pozostałych Apostołów oraz - pośród tłumów - ojca z synem opętanym przez szatana. Apostołowie są zmartwieni, bo chcieli uwolnić chłopca od szatana, ale ten ich nie usłuchał. Gdy już zostają sami, pytają Chrystusa, dlaczego nie mogli uwolnić chłopca od szatana? Usłyszeli wówczas znamienną odpowiedź: „Ten rodzaj zwycięża się tylko przez modlitwę i post”.
Drugi tekst zawarty jest w Ewangelii św. Łukasza (5,33-35). Opisuje rozmowę Pana Jezusa z faryzeuszami oraz z uczonymi w Piśmie na uczcie u Lewiego. Owi nauczyciele dziwią się, czemu uczniowie Jezusa nie poszczą. Odpowiada im wówczas Pan Jezus „Czy możecie gości weselnych nakłonić do postu, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, wtedy, w owe dni, będą pościć”

CZYTAJ DALEJ

Dlaczego trzeba spowiadać się przed kapłanem?

2024-03-27 08:03

[ TEMATY ]

spowiedź

Magdalena Pijewska

Skąd wzięła się spowiedź w Kościele? Dlaczego trzeba spowiadać się przed kapłanem? Na czym polega dobrze przeżyta spowiedź? Na te i inne pytania odpowiada nowa książka „Dar przebaczenia. O spowiedzi dla wątpiących” wydana nakładem Wydawnictwa Serafin.

„Dar przebaczenia. O spowiedzi dla wątpiących” to książka wielu autorów. Bogata jest w teksty doświadczonych duchownych: ks. Przemysława Artemiuka, ks. Mariusza Rosika, o. Kazimierza Fryzła CSSR, br. Adama Gęstwy OFMCap, br. Błażeja Strzechmińskiego OFMCap, br. Luisa Dri OFMCap. Nie zabrakło także spojrzenia osoby świeckiej - swoim doświadczeniem podzieliła się publicystka Magdalena Urbańska. Poniżej przedstawiamy fragment książki:

CZYTAJ DALEJ

Śp. bp Ryszard Karpiński. Tablica nagrobna i portret

2024-03-28 11:13

Katarzyna Artymiak

W kryptach kościoła św. Piotra w Lublinie umieszczono tablicę grobową i portret śp. bp. Ryszarda Karpińskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję