Symbole Światowych Dni Młodzieży wędrowały po dekanatach archidiecezji katowickiej od 3 stycznia, odwiedzając przy tym zarówno przestrzeń publiczną, jak i miejsca sakralne.

Pożegnanie symboli ŚDM rozpoczęło się w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach, gdzie pod przewodnictwem metropolity katowickiego abp. Wiktora Skworca została odprawiona uroczysta Msza św. - To mówi do nas Pan każdego dnia: „Pójdź za Mną”, naśladuj Mnie, angażuj się – przypomniał zgromadzonym w katedrze arcybiskup.

Podczas kazania abp Wiktor Skworc podkreślił znaczenie krzyża i rolę Maryi, jako Matki.

- Święty papież dał wam, młodzi to, co najbardziej uniwersalnie orientuje – krzyż – dwie skrzyżowane belki: pionowa, mocno osadzona na ziemi, ale wskazująca niebo; druga, pozioma, otwarta na świat i człowieka; znak ten uświęca Ukrzyżowany, który był cały dla Ojca i dla człowieka – zauważył metropolita katowicki.

Zwracając się do młodych abp Skworc zaznaczył: "Szukaj już teraz sojuszników, zauważ w swoim środowisku tych, którzy się duchowo 'źle mają' i których kondycja wiary wymaga reanimacji, ożywienia. - Prowadź ich do Miłosiernego – dodał.

Po Mszy św. odbyła się wspólna modlitwa zawierzenia młodych, po której nastąpiła prezentacja „Dotknęliśmy Miłości” będąca podsumowaniem peregrynacji symboli ŚDM w archidiecezji katowickiej.

Następnie wszyscy uczestnicy, na czele z ikoną Matki Bożej oraz krzyżem, przeszli do Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego, gdzie odbył się spektakl "Santo Subito". Musical w jedenastu utworach obrazował drogę Karola Wojtyły do świętości. Jego autorzy podkreślali niezwykłą współczesność dzieła złożonego z połączenia muzyki, partii wokalnych i fragmentów poezji.

Po spektaklu młodzież udała się z symbolami ŚDM na dworzec PKP. Podczas przemarszu, a następnie już na samym dworcu, uczestnicy w odpowiedzi na apel papieża Franciszka wychwalali Boga śpiewem, tańcem, zabawą. Zebrana na dworcu młodzież odmówiła również koronkę do Bożego Miłosierdzia. O godz. 16.12 symbole ŚDM odjechały pociągiem do Gliwic.

Jak podsumował moderator ŚDM w archidiecezji katowickiej, ks. Marcin Wierzbicki, "był to czas, w którym wielu ludzi doświadczyło Jezusa i jego ogromnego miłosierdzia". - Choć nie wiemy, co się działo w sercach adorujących symbole ŚDM, to widząc wzruszenie i radość, które towarzyszyły każdemu spotkaniu z krzyżem i ikoną, jestem pewien, że dokonywały się tam wielkie rzeczy - dodał.

Moderator ŚDM zauważył też, dzięki peregrynacji, uczestnicząca w niej młodzież ujawniła wiele talentów. - Wiedząc jak wiele utalentowanych młodych jest pośród nas, jestem spokojny o organizację czasu przyjezdnym z całego świata podczas ŚDM. Młodzież stanęła na wysokości zadania, a ja jestem dumny z tych wszystkich młodych, którzy tak bardzo pragnęli doświadczyć krzyża i ikony MB Salus Populi Romani - stwierdził ks. Wierzbicki.