Reklama

Prace konkursowe okiem plastyka widziane

Niedziela podlaska 13/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Twórczość dziecka, a tym bardziej twórczość plastyczna, jest jedną z najczystszych form wyrazu. Nieskażona żadnymi naleciałościami, manierą. Dziecko, tworząc jakikolwiek obraz otwiera się nań szczególnie. Pragnie za pomocą prostych środków przedstawić swoje widzenie świata. Świata wymyślonego tu i teraz, bez głębszej analizy tematu. Odniesienia są bardzo przejrzyste i czytelne, a forma odzwierciedla posiadane wiadomości techniczne. Dlatego ocenianie prac dzieci jest bardzo trudne, szczególnie dla osób parających się na co dzień plastyką, a tym bardziej dla nauczycieli.
Biorąc udział jako juror w wielu plastycznych konkursach dziecięcych, często staję przed dylematem wyboru tego najlepszego dzieła. Bo jakie kryterium przyjąć jako najważniejsze, jak nie zrazić swoją oceną, tego małego twórcy? Można bowiem albo rozwinąć jego talent, bądź też nie doceniając, stracić kolejnego wielkiego artystę.
Temat konkursu Tajemnice światła na pozór wydaje się prosty. Wielu artystów parających się twórczością o tematyce religijnej z trwogą podchodziło do tego rodzaju wypowiedzi. Powstałe obrazy, freski, rzeźby, odbiorców zadziwiały bądź oburzały. Jednak jak pokazuje historia sztuki, to właśnie inspiracje tą tematyką zawsze były podwaliną rozwoju twórczości.
Nie wiem, czy sam podjąłbym się stworzenia prac na ten temat, mając jeszcze ograniczenie czasowe. Moje zdziwienie wywołała więc liczba prac nadesłanych na ten konkurs, bogactwo rozwiązań i technik. Tym bardziej, że powstały cykle prac połączone nie tylko nazwiskiem ich twórców. Każda praca była utrzymana w pewnym kanonie ustalonym przez samo dziecko. Każda praca to swoiste wyznanie dziecka, jego zrozumienie tajemnicy światła. Niejednokrotnie były to plastyczne odzwierciedlenia tego, co katecheci mówili na lekcjach, a więc proste skojarzenia, ale jak bogato opowiedziane za pomocą środków plastycznych.
W trakcie wystawy można dopiero zobaczyć jakim bacznym obserwatorem i słuchaczem jest mały twórca. Każdy obrazek jest odzwierciedleniem głębokiej wiary w najczystszej postaci. Wszystkie prace przedstawione do oceny były pełne ekspresji, wykonane w różnych technikach, związane ściśle z tematem konkursu.
W kategorii klas IV-VI jury najwyżej oceniło prace Magdaleny Adamczyk, wykonane temperą. Prace te namalowała autorka zgodnie z zasadą "od ogółu do szczegółu". Pierwszy obrazek Chrzest Pana Jezusa w Jordanie to barwna grupa osób, gdzie postacią dominującą jest Jezus. Tę scenę można odczytać jako pewność Autorki jak miał wyglądać chrzest. Chrzest Jezusa bez świadków nie mógłby się odbyć. Przecież każde dziecko jest chrzczone w kościele w obecności wielu ludzi. I w taki prosty sposób praca ta łączy scenę biblijną z teraźniejszością. Drugi obrazek przedstawia pomieszczenie, w którym odbywa się wesele. Większość namalowałaby tę scenę we wnętrzu. Jednak autorka poszła o wiele dalej zostawiając otwarte drzwi, przez które wszedł Jezus. Patrzcie, Jezus wszedł jak zwykły człowiek do domu, ale nie jest sam. W otwartych drzwiach widać w dali stojące postacie. Obrazek jakby mistrza z XV w.
Gestykulująca postać Pana Jezusa na tle nieba w otaczającej Go aureoli, to kolejny obrazek Magdy. Chyba nikt z oglądających nie może mieć wątpliwości, że, głosi Królestwo Boże i nawołuje do nawrócenia. Niewielka grupka słuchaczy jest bardzo stonowana kolorystycznie, aby nie zwracać na siebie uwagi. Nie są to pierwsi i jedyni słuchacze, bo Autorka wyraźnie namalowała wydeptaną przez poprzednich słuchaczy murawę.
Przemienienie na górze Tabor to kolejna praca. Tu występuje już tylko jedna postać - Jezusa. Bije od Niego blask, który ogarnia całe niebo. Blask przyćmił nawet ziemię, która na tym obrazku jest czarna, bez roślin, zwierząt. Postać Chrystusa wygląda jakby przed chwilą nastąpiła Jego przemiana.
Ostatnia praca to ilustracja ustanowienia Eucharystii. Kielich z białą Hostią na czerwonym tle. To jest krew Moja... to jest ciało Moje. Ile razy każde z dzieci uczestniczących we Mszy św. słyszy te słowa z ust kapłana? Czy bardziej dosadnie dziecko mogło namalować obrazek o ustanowieniu Eucharystii?
W oknach widnieją witraże. Tak został zrozumiany przez małego artystę temat Ustanowienie Eucharystii.
Wszystkim za ich prace należą się słowa uznania i nagrody. I tak jak w każdym konkursie zostaje niedosyt - trzeba nagrodzić najlepsze prace. Moim zdaniem wszyscy autorzy zajęli I miejsce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czemu my także musimy akceptować cierpienie w naszym życiu?

2025-04-13 20:56

[ TEMATY ]

Katechizm Wielkopostny

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? W Wielkim Tygodniu odpowiedź na pytanie - czemu my także musimy akceptować cierpienie w naszym życiu?

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Katechizm Kościoła Katolickiego oraz Youcat – katechizm Kościoła katolickiego dla młodych.
CZYTAJ DALEJ

"Różowe zakonnice" - nieprzerwana modlitwa, która podtrzymuje wiarę w czasach kryzysu

2025-04-11 21:14

[ TEMATY ]

zakon

Siostry Służebnice Ducha Świętego od Wieczystej Adoracji

Od 1915 roku w Filadelfii grupa zakonnic poświęciła swoje życie nieustającej adoracji Najświętszego Sakramentu. Te różowe zakonnice, zrodzone z charyzmatu niemieckiego świętego Arnolda Janssena, nadal stanowią duchowy filar, który wspiera misję Kościoła swoimi modlitwami i towarzyszy cierpieniom świata.

Janssen urodził się w 1837 roku i zmarł w 1909 roku. Święcenia kapłańskie przyjął w wieku 24 lat. Szybko zrozumiał, zwłaszcza podczas modlitwy i nabożeństw, że jego misją jest kształcenie księży do ewangelizacji w krajach obcych. W 1875 roku założył seminarium misyjne w małym miasteczku w Holandii, co dało początek Towarzystwu Słowa Bożego.
CZYTAJ DALEJ

Pięć śmiertelnych ofiar pożaru w Pszowie

2025-04-14 07:59

[ TEMATY ]

pożar

PAP/Jarek Praszkiewicz

Pięć osób zginęło w wyniku pożaru, do którego doszło w niedzielę wieczorem w Pszowie (pow. wodzisławski). Z płonącego budynku ewakuowano dwanaście osób - dwie osoby narodowości ukraińskiej i dziesięć osób narodowości polskiej - powiedział komendant główny PSP nadbryg. Wojciech Kruczek.

W czasie briefingu prasowego późnym wieczorem wojewoda śląski Marek Wójcik poinformował, że z 12 osób, które udało się ewakuować, jedna przebywa w tym momencie w szpitalu, pozostałym zapewniono możliwość noclegu". Pożar wybuchł ok. godz. 18.30.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję