Talent jako modlitwa
Szanowna Pani Redaktor,
serdecznie dziękuję za przesłanie nagrody zdobytej w konkursie na temat życia młodego, wybitnego polskiego pianisty Rafała Blechacza. Kiedy piszę to nazwisko, słyszę w uszach dźwięki muzyki Fryderyka Chopina. Nie jestem muzykiem, ale kocham muzykę, wychowałam się na koncertach Chopina dzięki mojej rodzinie zaangażowanej głęboko w polską i światową kulturę, dzięki szkole z wybitnymi nauczycielami, studiom polonistycznym, a przede wszystkim dzięki Bogu, który pozwolił mi słyszeć, czuć i odbierać muzykę. Jestem emerytowaną nauczycielką języka polskiego, kocham sztukę. Zawsze wierzyłam w możliwości dzieci i młodzieży i nadal wierzę, mimo wielu trudności, których człowiek doświadcza w życiu. To, o czym mówił Rafał Blechacz – jego głęboka wiara w Boga, wykorzystywanie talentu jako modlitwy – poruszyło moje serce i umysł. Zetknięcie z pięknem życia i prawdziwą sztuką zamkniętą w życiu i talencie młodego człowieka jest ideałem. A spotkanie z ideałem to wielka radość.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dziękuję Pani Redaktor za ten piękny wywiad wydrukowany w „Niedzieli”, dziękuję, że podnosi Pani rangę i wartość pisma. Traktuje to Pani jako misję – to widać i to cieszy. Prawda i piękno znaczą tak wiele dla człowieka i stanowią zawsze wielkie przeżycie, poza Ewangelią, oczywiście. Serdecznie pozdrawiam Panią i cały Zespół –
Bożena z Legionowa
***
Psycholog radzi
Szanowna Redakcjo,
chciałbym się odnieść do artykułu „Kryzys to rozwój” w „Niedzieli” nr 28/2017. Bardzo mnie zainteresował. To bardzo trafna diagnoza ludzi, którzy przeżywają trudności duchowe, postawiona przez doktor filozofii Danutę Ługowską i psycholog Iwonę Tabulską. Dla mnie ten artykuł jest świadectwem potrzeby zmiany, podjęcia lepszego życia duchowego, możliwego tylko z Bogiem i w realizowaniu przykazania miłości Boga, bliźniego i siebie samego. Psychologia oparta na Bogu i wierze jest najlepszą pomocą ludziom w kryzysach. Chętnie przeczytałbym więcej takich tekstów.
Bogumił