Reklama

Niedziela Rzeszowska

Dzień Wszystkich Świętych dawniej

Niebo wyobrażano sobie jako miejsce niezwykłej jasności i wiecznego spoczynku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystość Wszystkich Świętych obchodzimy 1 listopada. Dzień ten kojarzy nam się przede wszystkim z płonącym zniczem, nagrobnymi kwiatami oraz mogiłami osób bliskich. Dawniej jednak celebrowano go zupełnie inaczej.

Ludność ziemi podkarpackiej

1 listopada rozmyślała najwięcej na temat nieba. Niebo wyobrażano sobie jako miejsce pełne niezwykłej jasności i wiecznego spoczynku. Często nazywano je „miastem Bozim”, które zamieszkuje sam dobry Bóg. Jak wierzono, wiekuistą światłość opromieniał blask Dziewicy Maryi, Chrystusa Pana, aniołów oraz wielkich świętych Kościoła. W wyobrażeniach tych bardzo często używano zdrobniałych form imienia Bożego „Bozia” lub „Paniezusek”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W chatach, zwykle przy oknie umieszczano obrazy bądź rzeźby świętych z wizerunkiem, których domownicy nosili imiona. Sakralia trafiały także na pobliskie słupy oraz przydrożne kapliczki, przy których to o zmroku wspominano życiorysy wielkich orędowników w niebie. Znaczącym elementem tego dnia była także wspólna, rodzinna modlitwa. Za wstawiennictwem cieszących się chwałą nieba wypraszano u Boga potrzebne łaski oraz Bożą opiekę na każdy dzień życia. W modlitwach pamiętano także o zmarłych. Łaskę życia w chwale i radości upraszano dla dusz czyśćcowych nie mających znikąd pomocy. W ten sposób przygotowywano się do obchodzonego 2 listopada Dnia Zadusznego.

Reklama

Zaduszki były dniem zadumy i refleksji nad powstaniem i końcem świata. Oba wyobrażano sobie zgodnie z nauką Kościoła katolickiego. Księżyc, słońce, gwiazdy określano jako światła, które Bóg umieścił dla ludzi na niebie. Chmury błyskawice, grzmoty określano jako zjawiska natury kierowane Wszechmocą Boga. Ks. Władysław Sarna pisał „w dniu tym wierni biorą licznie udział w nabożeństwach, dają w niektórych parafiach na tak zwane wypominki, tj, aby kapłani dusze ich krewnych imiennie modlitwom wiernych polecili. W dniu tym obdarzają hojniej ubogich jałmużną i wymawiają dziadkom po imieniu krewnych, za którymi pragną, aby się ubodzy modlili”.

Ks. Sarna wspomina także, że „w tym dniu ustawiają katafalk w kościele i kładą na nim trumnę, a na trumnie kielich, mszał, biret, stułę, więc sądzą, że w nocy przychodzi do kościoła ksiądz proboszcz, przyprowadza ze sobą parafian i odprawia dla nich żałobną Mszę Świętą”.

W przeddzień uroczystości Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego na cmentarzach porządkowano mogiły bliskich, aby potem w zadumie, ciszy i skupieniu, zapalić symboliczny znicz i odmówić modlitwę w ich intencji. Dziś przechodząc ścieżkami cmentarzy, często napotykamy tzw. „groby samotne”. Porośnięte trawą i chwastami, ze złamanym krzyżem czy też niewyraźną tabliczką nagrobną, przyciągają bolesną uwagę niejednego z nas. W tegorocznych dniach zadumy i refleksji postarajmy się, aby zapalając znicze na grobach naszych bliskich, nie zabrakło chociaż jednej na najbliższym, zaniedbanym grobowcu. Pamiętajmy także o modlitwie za dusze zmarłych spoczywających w takich mogiłach. Być może w ten sposób pomożemy im zjednoczyć się z Bogiem, który z pewnością na nich czeka.

2017-10-25 12:06

Oceń: +55 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zanurzeni w śmierci Chrystusa

Śmierć jest na pewno wydarzeniem dramatycznym, i to bez względu na wiek umierających czy okoliczności ich odchodzenia. Każda śmierć oznacza dramat. Można się nawet dziwić, że gdy ktoś umiera, nie wyją syreny, a świat się nie zatrzymuje

Z drugiej strony niektórzy mówią, że śmierć jest zupełnie naturalnym zjawiskiem, a nawet w pewnym sensie należy do życia. Przypominają o tym reklamy polis ubezpieczeniowych na wypadek śmierci czy poradniki, w których można przeczytać o sposobach spisania testamentu. Niektórzy nawet za życia przygotowują sobie miejsce na cmentarzu, by bliscy nie byli narażeni na dodatkowe kłopoty. Jak zatem podejść do tematu śmierci? Jak właściwie się uformować? Jak do niej dojrzeć?
CZYTAJ DALEJ

Kobiety w USA przestają stosować tabletki antykoncepcyjne - donoszą media

2025-09-06 18:35

[ TEMATY ]

USA

antykoncepcja

hormonalna

tabletki

dalaprod/Fotolia.com

- Coraz więcej młodych Amerykanek kwestionuje sens przyjmowania tabletek antykoncepcyjnych - wynika z obszernego materiału opublikowanego w liberalnym dzienniku The New York Times. W artykule zatytułowanym „Kim jestem bez antykoncepcji?” publicystka Emma Goldberg opisuje, jak pod wpływem podcastów, mediów społecznościowych i doświadczeń rówieśniczek kobiety zaczynają poddawać w wątpliwość to, co przez lata uchodziło za oczywistość.

CZYTAJ DALEJ

Harcerskie „czuwam” to znaczy „czuję się odpowiedzialny za to wielkie, wspólne dziedzictwo, któremu na imię Polska” [Felieton]

2025-09-07 17:10

ks. Łukasz Romańczuk

Co roku pod koniec sierpnia upamiętniamy rocznicę śmierci Danuty Siedzikównej, ps. "Inka" (1928–1946). Inka była sanitariuszką 5. Wileńskiej Brygady AK, która po wojnie kontynuowała działalność w konspiracji. Została aresztowana przez UB w 1946 roku, skazana na śmierć i stracona 28 sierpnia 1946 r. w wieku niespełna 18 lat. Jej postać jest symbolem niezłomności w walce o niepodległą Polskę. 

Danuta Siedzikówna urodziła się 3 września 1928 roku w Guszczewinie. Po śmierci ojca, który był leśniczym, i po tym, jak jego brat został zamordowany przez Niemców, Danuta wstąpiła do Armii Krajowej, odbywając szkolenie sanitarne. W lipcu 1946 roku została aresztowana przez Urząd Bezpieczeństwa. W czasie śledztwa była poddawana brutalnym torturom i mimo tego nie zdradziła swoich towarzyszy. 3 sierpnia 1946 roku została skazana na karę śmierci przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Gdańsku. Wyrok wykonano 28 sierpnia 1946 roku, na kilka dni przed jej 18. urodzinami. "Inka" jest symbolem wierności ideałom, niezłomnej postawy wobec oprawców i poświęcenia młodego życia w walce o wolną Polskę. W 2006 roku została pośmiertnie odznaczona Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. W 2014 roku zespół Instytutu Pamięci Narodowej odnalazł jej szczątki na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku, a w 2016 roku odbył się uroczysty pogrzeb państwowy. Pod Ślężą pamięć o żołnierzach niezłomnych, w tym o „Ince” pielęgnują nasi lokalni harcerze. Z tej okazji chciałbym dokonać refleksji na temat harcerstwa i jego znaczenia w wychowaniu młodzieży. Motto harcerzy: „Wszystko co nasze Polsce oddamy, w niej tylko życie, więc idziem żyć” to słowa Ignacego Kozielewskiego, do których melodię dopisała Olga Małkowska. Polski skauting zrodził się zaledwie 4 lata po utworzeniu przez gen. Baden - Powella pierwszej drużyny skautów brytyjskich. W 1918 roku przyjął on nazwę „Związku Harcerstwa Polskiego”. Patronem harcerzy został Św. Jerzy pochodzący z Kapadocji. Był on żołnierzem - oficerem w legionach rzymskich. Służył ojczyźnie strzegąc jej granic. Przyjął chrześcijaństwo, jednak w owym czasie nie mógł jawnie wyznać swej wiary. Gdy ujawniono, że jest chrześcijaninem, pomimo tortur nie wyparł się Chrystusa – wierny Bogu zginął śmiercią męczeńską w czasie prześladowań za cesarza Dioklecjana w roku 305, w palestyńskiej miejscowości Lidda. Jego kult rozpowszechnił się w całym imperium rzymskim. Harcerze obrali go swoim patronem i orędownikiem jako wzór ofiarnej służby Bogu i Ojczyźnie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję