Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Święto lubelskich leśników

Niedziela zamojsko-lubaczowska 39/2017, str. 4

[ TEMATY ]

leśnictwo

Małgorzata Godzisz

Od lewej: Jerzy Sądel – dyrektor RDLP w Lublinie, Andrzej Konieczny – wiceminister środowiska i Kornel Morawiecki – działacz Solidarności Walczącej

Od lewej: Jerzy Sądel – dyrektor RDLP
w Lublinie, Andrzej Konieczny –
wiceminister środowiska i Kornel Morawiecki –
działacz Solidarności Walczącej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Leśnicy nie traktują swojej pracy wyłącznie jako zawód. Ich zdaniem, to służba. Co roku spotykają się razem podczas Regionalnych Obchodów Dnia Lasu, by podziękować Bogu, ludziom i przyrodzie za miniony czas.

Podobnie było 8 września w Jakubowicach Konińskich, gdzie w kościele św. Faustyny Kowalskiej pracownicy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie oraz zaproszeni goście modlili się, uczestnicząc we Mszy św.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przewodniczył jej ks. Tomasz Duszkiewicz, duszpasterz Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych i Ministerstwa Środowiska. Wyjaśnił niewłaściwe pojmowanie pracy leśnika jako drwala, który idzie do lasu wycinać drzewa na drewno, sprzedaje, bogaci się i dobrze żyje. To jest bardzo krzywdzące określenie i do tego określenia pseudoekolodzy przekonują dzisiaj społeczność w naszej Ojczyźnie, szczególnie społeczności miejskie. Te nie mają pewnego doświadczenia i wyczucia tych problemów. Nie mają styczności z tym zawodem i wierzą w to, popierają i nawet łożą na to pieniądze. Od lat leśnicy gospodarowali i gospodarują. To dzięki ich pracy lasy w Polsce są tak piękne. Jest przyrost lesistości. To 1/3 terytorium kraju. Wiadomo, że to budzi zazdrość i z pewnością jakiś konflikt interesów międzynarodowych – przekonywał ks. Duszkiewicz.

Następnie leśnicy odbyli uroczystą naradę. Swoją obecnością zaszczycił zebranych Kornel Morawiecki, założyciel i przewodniczący Solidarności Walczącej. Wskazał on w swoim wystąpieniu na system wartości, który nas określa i którego należy bronić. Na miejscu był obecny też Andrzej Konieczny, wiceminister środowiska, który powiedział nam, co działo się w temacie Puszczy Białowieskiej na przełomie ostatnich 12 miesięcy. – To był bardzo pracowity okres dyskusji i trudnego dialogu z Komisją Europejską. Pan minister prof. Jan Szyszko wielokrotnie bywał na spotkaniach z komisarzem ds. środowiska Karmenu Vellą. Na bieżąco informował go o tym, co się działo w Puszczy Białowieskiej. Warto przypomnieć, że wszelkie działania, które podejmował minister Szyszko i dyrektor generalny Lasów Państwowych Konrad Tomaszewski, były przewidywalne, zaplanowane, legalne i zawarte w programie dla Puszczy Białowieskiej, jaki został przygotowany wspólnie przez obu panów – tłumaczył Andrzej Konieczny. Wśród przedmówców głos zabrał płk Zbigniew Zieliński, członek Armii Krajowej i żołnierz wyklęty, sekretarz stanu w rządach premierów Jana Bieleckiego, Jana Olszewskiego i Waldemara Pawlaka. Dziś pełni on funkcję Krajowego Komendanta Leśnej Komisji Kombatanckiej.

Reklama

Podczas Regionalnych Obchodów Dni Lasu 2017 wyróżniono pracowników za ich pracę krzyżami zasługi i nagrodami resortowymi. Przyznano też najważniejsze nagrody dla leśników – Kordelasy. Wśród wyróżnionych znalazł się ks. Krystian Bordzań, dyrektor Katolickiego Radia Zamość i redaktor odpowiedzialny „Niedzieli Zamojsko-Lubaczowskiej”. – Z jednej strony jest to podsumowanie tej ponadpiętnastoletniej współpracy Katolickiego Radia Zamość z Lasami Państwowymi, a w sposób szczególny z Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych w Lublinie. Na antenie emitowane są audycje „Leśne Radio”, „Wieści z kniei” czy liczne konkursy, które cieszą się sporym zainteresowaniem ze strony słuchaczy. Z drugiej strony jest to podkreślenie zaangażowania radia jako stacji regionalnej, która spełnia funkcję edukacyjną, czyli mówi, uczy i przekazuje wiedzę na temat funkcjonowania lasów, jego gospodarki i ochrony.

Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych zarządza ponad 420 hektarami lasów. W sumie jest to 25 nadleśnictw, w których pracuje ok. 1400 osób. Tereny te należą do jednych z najlepiej ocenianych pod względem prowadzonej gospodarki, a także współpracy z innymi służbami. Zajmujemy drugie miejsce w kraju. Zainteresowanych tematyką leśną i tym, o czym szumią lubelskie lasy, zapraszamy na audycje z cyklu „Leśne Radio” w każdą sobotę o godz. 10.15 na antenie Katolickiego Radia Zamość. Archiwalne audycje z cyklu „Leśne Radio” i zdjęcia ze spotkań w terenie można odszukać pod adresem: www.radiozamosc.pl/s/62/2017. Razem podziwiajmy piękno i bogactwo naszej roztoczańskiej kniei!

„Dzisiaj praca leśniczego jest nieco łatwiejsza niż 90 lat temu. Po lesie porusza się samochodem, książki służbowe i stosy kartek zastąpiły rejestratory i komputer, a trąbkę sygnałową – telefon komórkowy. Tempo pracy wzrosło, tak jak tempo życia w ogóle. Żeby być dobrym leśniczym, tak jak kiedyś, trzeba czuć powołanie i kochać przyrodę, być gotowym zamienić wygodne życie w cywilizacji na życie w leśniczówce, gdzieś w głuszy”. („Echa Leśne”, Wydanie specjalne, 2014)

2017-09-21 09:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dla polskich lasów: Darz Bór

Niedziela lubelska 43/2017, str. 8

[ TEMATY ]

szkoła

leśnictwo

Grzegorz Jacek Pelica

Młodzi leśnicy – uczniowie kl. 1A

Młodzi leśnicy – uczniowie kl. 1A

To tradycyjne pozdrowienie i życzenie oraz zielony mundur wraz z dystynkcjami są znakami rozpoznawczymi uczniów Zespołu Szkół Leśnych im. Polskiego Towarzystwa Leśnego w Biłgoraju. To jedna z kilkudziesięciu szkół leśnych w Polsce, działających pod patronatem ministra środowiska. Ślubowanie uczniów klas pierwszych miało miejsce 1 października. Jak informowała dyrektor szkoły Barbara Serafin, z braku naboru na trzyletni kierunek operator maszyn leśnych, faktycznie jest to obecnie Technikum Leśne w zawodzie technik leśnik. A zapotrzebowanie jest na absolwentów obydwu profili.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Abp Gądecki: chrześcijaństwo zawsze wysoko ceniło męstwo

2024-04-24 20:12

[ TEMATY ]

abp Stanisław Gądecki

Karol Porwich / Niedziela

„Chrześcijaństwo zawsze wysoko ceniło męstwo i ze szczególnym szacunkiem odnosiło się do najwyższych jego postaci, czyli do bohaterstwa, heroizmu i męczeństwa za wiarę” - mówił abp Stanisław Gądecki podczas Mszy św. w kościele pw. św. Jerzego z okazji 25. rocznicy konsekracji poznańskiej świątyni.

W Eucharystii uczestniczyli m.in. gen. w stanie spoczynku Piotr Mąka, dowódca Oddziału Prewencji Policji insp. Jarosław Echaust, naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej Kinga Fechner-Wojciechowska i wicenaczelnik Paweł Mikołajczak oraz kompania honorowa Policji.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję