Reklama

Franciszek

Chrystus i Kościół są nierozłączni

Bez Kościoła Jezus Chrystus sprowadza się ostatecznie do jakiejś idei, pewnej moralności, do jakiegoś sentymentu. Bez Kościoła nasza relacja z Chrystusem byłaby na łasce i niełasce naszej wyobraźni, naszych interpretacji, naszych nastrojów - mówił papież w homilii wygłoszonej podczas noworocznej Mszy, jaką odprawił w bazylice św. Piotra w uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi, a zarazem w Światowy Dzień Pokoju, ustanowiony przez bł. Pawła VI.

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Powracają dziś na myśl słowa, którymi Elżbieta wypowiedziała swoje błogosławieństwo wobec Najświętszej Dziewicy: „Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie?” (Łk 1,42- 43).

Błogosławieństwo to jest kontynuacją błogosławieństwa kapłańskiego, które Bóg podpowiedział Mojżeszowi, aby je przekazał Aaronowi i całemu ludowi: „Niech cię Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku tobie oblicze swoje i niech cię obdarzy pokojem” (Lb 6,24-26). Obchodząc uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki, Maryi, Kościół przypomina nam, że Maryja jest pierwszą, do której kierowane jest to błogosławieństwo. W niej znajduje ono swoje wypełnienie, bowiem żadne inne stworzenie nie widziało jaśniejącego nad sobą oblicza Boga, tak jak Maryja, która dała ludzkie oblicze Odwiecznemu Słowu, abyśmy wszyscy mogli Je kontemplować.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Możemy nie tylko kontemplować oblicze Boga, ale również wysławiać i chwalić Go jak pasterze, którzy powracali z Betlejem z pieśnią dziękczynienia, ujrzawszy Dzieciątko i Jego młodą Matkę (por. Łk 2,16). Obydwoje byli razem, tak jak byli razem na Kalwarii, bo Chrystus i Jego Matka są od siebie nierozdzielni: istnieje między nimi ścisła relacja, taka jak między każdym dzieckiem a jego matką. Ciało Chrystusa - które jest podstawą naszego zbawienia (Tertulian) - zostało utworzone w łonie Maryi (por Ps. 139,13). Ta nierozdzielność podkreślona jest także przez fakt, że Maryja, uprzednio wybrana na Matkę Odkupiciela, dzieliła w swoim wnętrzu całą Jego misję, pozostając u boku Syna aż do kresu na Kalwarii.

Maria jest tak zjednoczona z Jezusem, bo otrzymała od Niego poznanie serca, poznanie wiary, karmione doświadczeniem matki i wewnętrzną więzią z Synem. Najświętsza Dziewica jest kobietą wiary, która uczyniła miejsce dla Boga w swoim sercu, w swoich planach; jest osobą wierzącą, będącą w stanie pojąć w darze Syna nadejście tej „pełni czasu” (Ga 4,4), w której Bóg, wybierając pokorną drogę ludzkiej egzystencji osobiście wszedł w historię zbawienia. Z tego powodu nie można zrozumieć Jezusa bez Jego Matki.

Reklama

Tak samo nierozłączni są Chrystus i Kościół i nie można zrozumieć zbawienia dokonanego przez Jezusa nie uwzględniając macierzyństwa Kościoła. Oddzielanie Jezusa od Kościoła oznaczałoby chęć wprowadzania „niedorzecznego rozdziału”, jak pisał błogosławiony Paweł VI (por. Evangelii nuntiandi, 16). Nie można „kochać Chrystusa, ale nie kochać Kościoła, słuchać Chrystusa, ale nie Kościoła, należeć do Chrystusa, ale pozostając poza Kościołem” (tamże). W istocie to Kościół jest wielką rodziną Bożą, która przynosi nam Chrystusa. Nasza wiara nie jest abstrakcyjną ideą czy jakąś filozofią, ale życiodajną i pełną relacją z osobą Jezusa Chrystusa, Syna Bożego, który stał się człowiekiem, umarł i zmartwychwstał, aby nas zbawić i żyjącego wśród nas. Gdzie możemy Go spotkać? Spotykamy Go w Kościele. To Kościół mówi dzisiaj: „Oto Baranek Boży”; to Kościół Go zwiastuje; to w Kościele Jezus nadal dokonuje swoich aktów łaski, jakimi są sakramenty.

To działanie i misja Kościoła wyraża jego macierzyństwo. Rzeczywiście jest on jak matka, która czule strzeże Jezusa i daje Go wszystkim z radością i wielkodusznością. Żadne objawienie się Chrystusa, nawet najbardziej mistyczne, nigdy nie może być oddzielone od ciała i krwi Kościoła, od historycznej konkretności Ciała Chrystusa. Bez Kościoła Jezus Chrystus sprowadza się ostatecznie do jakiejś idei, pewnej moralności, do jakiegoś sentymentu. Bez Kościoła, nasza relacja z Chrystusem byłaby na łasce i niełasce naszej wyobraźni, naszych interpretacji, naszych nastrojów.

Reklama

Drodzy bracia i siostry! Jezus Chrystus jest błogosławieństwem dla każdego człowieka i dla całej ludzkości. Kościół, dając nam Jezusa, obdarza nas pełnią błogosławieństwa Pana. To jest właśnie misją ludu Bożego: promieniować na wszystkie narody błogosławieństwem Boga wcielonym w Jezusie Chrystusie. A Maryja, pierwsza i doskonała uczennica Jezusa, wzór pielgrzymującego Kościoła jest tą, która otwiera tę drogę macierzyństwa Kościoła i zawsze wspiera jego macierzyńską misję skierowaną do wszystkich ludzi. Jej dyskretne i macierzyńskie świadectwo podąża wraz z Kościołem od jego początków. Ona, Matka Boga, jest również Matką Kościoła, a przez Kościół jest Matką wszystkich ludzi i wszystkich narodów.

Niech ta słodka i troskliwa Matka wyjedna nam błogosławieństwo Pana dla całej rodziny ludzkiej. W szczególny sposób dzisiaj, w Światowy Dzień Pokoju, przyzywamy Jej wstawiennictwa, aby Pan obdarzył nasze dni pokojem: pokojem w naszych sercach, pokojem w rodzinach, pokojem między narodami. W tym roku, w szczególności orędzie na Światowy Dzień Pokoju brzmi: „Już nie niewolnicy, lecz bracia”. Wszyscy jesteśmy powołani, aby być wolnymi, wszyscy, aby być dziećmi i to każdy według swojej odpowiedzialności, by zwalczać nowoczesne formy niewolnictwa. Połączmy nasze siły z każdego narodu, kultury i religii. Niech nas prowadzi i wspiera Ten, który, aby uczynić nas wszystkich braćmi, stał się naszym sługą.

Patrzymy na Maryję, kontemplujemy Świętą Matkę Bożą. Chciałbym wam zaproponować, abyśmy Ją razem pozdrowili, tak jak to zrobił odważny lud Efezu, który krzyczał, gdy jego pasterze wchodzili do kościoła: „Święta Matko Boża!”. Jakie piękne pozdrowienie naszej Matki... Historia mówi - nie wiem czy jest prawdziwa - że niektórzy spośród tych ludzi trzymali w rękach kije, może aby dać biskupom do zrozumienia co się stanie, jeśli nie zdobędą się na odwagę ogłoszenia Maryi „Matką Bożą”. Zapraszam was wszystkich, bez kijów, by powstać i na stojąco trzykrotnie pozdrowić ją tym pozdrowieniem pierwotnego Kościoła: „Święta Matko Boża!”.

2015-01-01 13:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek u św. Marty: naśladujmy Jezusa osądzającego miłosiernie

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Do naśladowania Jezusa osądzającego miłosiernie i przebaczającego ludziom grzechy zachęcił wiernych Franciszek podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. W swojej homilii papież odniósł się do dzisiejszych czytań liturgicznych – spisku przewrotnych sędziów przeciwko Zuzannie i ocaleniu jej przez Daniela (Dn 13,41-62) oraz Ewangelii (J 8,1-11) w której Chrystus ocala cudzołożnicę, skazaną na ukamienowanie przez uczonych w Piśmie i faryzeuszów, polecając jej, by już więcej nie grzeszyła.

Mówiąc o Zuzannie fałszywie oskarżonej o cudzołóstwo przez głęboko zdemoralizowanych sędziów Franciszek zauważył, że została ona postawiona wobec wyboru pomiędzy wiernością Bogu i prawu a pragnieniem ocalenia swego życia. Ale podobnie jak uczeni w Piśmie i faryzeusze oskarżający cudzołożnicę, mamy do czynienia z przewrotnością i głęboką demoralizacją sędziów.

CZYTAJ DALEJ

Święty Jan Nepomucen

Niedziela podlaska 20/2001

[ TEMATY ]

święty

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi. Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością. Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka. Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo św. Jana Nepomucena.

Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św. Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego. Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św. Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie Europę.

W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy, Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII zaliczył go uroczyście w poczet świętych.

Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana. Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie, komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie. Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę. Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej.

W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych. Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak zanikającego kultu św. Jana Nepomucena.

Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej sławy i szczerej spowiedzi.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: oskarżenia wobec kanadyjskiego kardynała okazały się bezpodstawne

2024-05-21 12:25

[ TEMATY ]

kardynał

sąd

oskarżenie

Kanada

made by © Peter Potrowl/pl.wikipedia.org

Kard. Gérald Lacroix

Kard. Gérald Lacroix

Oskarżenia wysuwane wobec arcybiskupa Quebecu, kardynała Géralda C. Lacroix okazały się bezpodstawne - wynika z komunikatu opublikowanego dzisiaj przez Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej. Wynika to z wniosków ze wstępnego dochodzenia kanonicznego w sprawie anonimowego oskarżenia przeciwko arcybiskupowi Québecu.

W watykańskim komunikacie przypomniano, że 8 lutego 2024 r. Ojciec Święty powierzył emerytowanemu sędziemu Sądu Najwyższego prowincji Québec, André Denisowi, misję wyjaśnienia zarzutu postawionego w kontekście pozwu zbiorowego wniesionego przeciwko archidiecezji Québec. Sprawozdanie ze wstępnego dochodzenia kanonicznego przeprowadzonego przez sędziego zostało zakończone 6 maja 2024 r. i przekazane w następnych dniach Ojcu Świętemu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję