Reklama

Niedziela Kielecka

Trzeźwy sierpień ma ogromny sens

Z ks. Kamilem Banasikiem, duszpasterzem trzeźwości diecezji kieleckiej, rozmawia Agnieszka Dziarmaga

Niedziela kielecka 34/2017, str. 3

[ TEMATY ]

trzeźwość

TD

Ks. Kamil Banasik

Ks. Kamil Banasik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

AGNIESZKA DZIARMAGA: – Od blisko dwóch lat kieruje Ksiądz duszpasterstwem trzeźwości, które w tym czasie zrealizowało szereg inicjatyw skierowanych do różnych grup społecznych, wiekowych, ale zawsze promujących trzeźwość, zdrową rodzinę, określony styl życia. Jakie cykliczne wydarzenia udało się wypracować i zaszczepić w diecezji?

KS. KAMIL BANASIK: – Choć to sierpień i miesiąc trzeźwości, zacznijmy może od Drogi Krzyżowej Duszpasterstwa Trzeźwości na Święty Krzyż, która już dwukrotnie odbyła się w pierwszy piątek Wielkiego Postu i będzie kontynuowana. To dobre rozpoczęcie czasu pokuty, modlitwy i nawrócenia. Pomimo jej trudu (noc, podejście pod górę i zimowa aura), bierze w niej udział sporo osób, w 2017 – ponad 300. Są to grupy, wspólnoty i kluby abstynenckie z całej diecezji. Jedna z grup AA wykonała dla potrzeb tej drogi dębowy okazały krzyż, co roku dokładana jest nowa tabliczka z informacją o odbytych drogach. Tak wtedy, jak i w innych sytuacjach wystawiamy Księgę Trzeźwości, do której można się wpisać, zanotować swoje intencje. Z sukcesem już po raz drugi zrealizowaliśmy konkurs adresowany do uczniów – na film i piosenkę promującą trzeźwe życie. W 2017 r. w konkursie wojewódzkim pod hasłem „Wygraj trzeźwość” zostało nagrodzonych 26 uczestników, którzy wspaniale przygotowali własne piosenki. Konkurs jest organizowany we współpracy z Gminną Komisją Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Kielcach, a wiele środowisk i ofiarodawców nas w tym wspiera, choćby w ufundowaniu atrakcyjnych nagród. Chodzi nam o to, aby młodzi ludzie skupiali się na tym, co pozytywne. Wspólnie z Rycerstwem Niepokalanej organizujemy także doroczną procesję różańcową w intencji trzeźwości, ostatnio z kościoła św. Maksymiliana do bazyliki katedralnej. Dużą wartością, moim zdaniem, jest nasza strona internetowa, na bieżąco aktualizowana, gdzie można znaleźć informacje o spotkaniach, inicjatywach, konkursach, ale także podjąć modlitwę – w dowolnie wybranym terminie modlić się Koronką do Miłosierdzia Bożego w intencji trzeźwości. I to bardzo pięknie działa.

– A jak jest z sierpniem, miesiącem trzeźwości? Wiele osób ze względu na wakacje, wyjazdy czy wesela krytykuje tę inicjatywę Kościoła, że to akurat ten czas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– To nie jest przymus tylko zachęta, choćby do ograniczenia spożycia alkoholu na tyle, na ile kto może, choć pełna abstynencja jest bezcennym darem. Przypomnijmy: w1984 r., podczas 201. Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski, biskupi ogłosili sierpień miesiącem trzeźwości narodu. Od tej pory na początku sierpnia Kościół, który przecież stale przypomina o tragicznych skutkach spożywania alkoholu, apeluje do Polaków o abstynencję. Hierarchowie i my, księża, nawiązujmy do Jasnogórskich Ślubów Narodu. Ich tekst przygotował prymas Polski kard. Stefan Wyszyński. Pod jego nieobecność, przed Cudownym Obrazem Maryi Częstochowskiej, 26 sierpnia 1956 r. milion Polaków ślubowało m.in. „wypowiedzieć walkę lenistwu i lekkomyślności, marnotrawstwu, pijaństwu i rozwiązłości”. Za utrzymaniem trzeźwości przemawiają liczne w sierpniu uroczystości i święta: kościelne i państwowe, wzmożony ruch pielgrzymkowy – a zatem miłość i szacunek do Matki Bożej oraz rocznice ważnych historycznych wydarzeń. Trzeźwości oczekiwalibyśmy od kierowców – w okresie urlopowym ruch drogowy jest większy niż w innych miesiącach. Trwają prace polowe i budowlane. A tragedie nad wodą? Ileż nieszczęść to efekt skoków do wody i brawury po alkoholu. Zatem trzeźwy sierpień ma ogromny sens – na wielu płaszczyznach. Mówienie o tym, apele, nie przekonają wszystkich, ale ziarno zostaje zasiane.

– Czas pielgrzymki kieleckiej to także zaangażowanie w sprawę trzeźwości.

– Członkowie diecezjalnego duszpasterstwa trzeźwości ewangelizowali i promowali trzeźwość podczas XXXVI Pieszej Pielgrzymki Kieleckiej na Jasną Górę. Uczestnicy duszpasterstwa, czyli odbywający terapię lub już trzeźwi alkoholicy wyruszyli z pielgrzymką, rozproszeni w różnych jej grupach. Poprzez świadectwa i katechezy starali się zachęcić do trzeźwego stylu życia i do podejmowania inicjatyw trzeźwościowych nie tylko podczas pielgrzymki i nie tylko w sierpniu. Sam jestem przewodnikiem grupy czerwono-niebieskiej. Z mojego pielgrzymiego doświadczenia wynika, że wielu uczestników pielgrzymki niesie intencje o trzeźwość – własną, najbliższych, a także o trzeźwość narodu.
Nasze duszpasterstwo już przygotowuje się do wrześniowego spotkania trzeźwościowego w Chęcinach, w Ośrodku Terapii Uzależnień „San Damiano”, u ojców franciszkanów. Będzie konferencja ks. prof. Jana Śledzianowskiego, który cieszy się ogromnym szacunkiem w naszym środowisku, będą świadectwa, mityng, grill. Wydarzenie jest zarazem elementem Narodowego Kongresu Trzeźwości, o którym w sierpniu także warto pamiętać. W okresie jesiennym w Skorzeszycach odbędą się również rekolekcje dla uzależnionych i ich rodzin, wkrótce będą szczegółowe informacje na ten temat.

– Uzależnienia to temat rzeka, przerastający ramy tego artykułu, ale co warto wiedzieć przede wszystkim?

– Alkoholizm można zaleczyć, nie wyleczyć: pełna kontrola obowiązuje do końca życia. Według najnowszych badań 60 proc. samobójstw popełnianych jest pod wpływem alkoholu, który jest także bezpośrednią przyczyną groźnych chorób i urazów, a ich liczba sięga ok. 100 rodzajów, wśród nich jest m.in.: marskość wątroby, nowotwory, depresja, a nawet rak piersi. W Polsce rocznie przez alkohol umiera 7-10 tys. osób, czyli jedno miasteczko naszych rodaków ginie. Picie alkoholu przed 18. rokiem życia jest nadużyciem, a spożywanie go przez kobietę w ciąży – bezpośrednim zagrożeniem dla dziecka (zespół FAZ to jedno z następstw). Dramatycznie obniża się wiek inicjacji alkoholowej, przybywa środowisk dotkniętych alkoholizmem – nie ma wolnych od niego zawodów czy grup społecznych, potęgują się uzależnienia krzyżowe, np. od alkoholu, narkotyków, hazardu. Uzależnienie jest swego rodzaju ucieczką i zazwyczaj dotyka ludzi wrażliwych. Jest to naprawdę duży problem społeczny, który dotyczy niemal wszystkich rodzin.

2017-08-16 13:36

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trzeźwość – zawsze

Dziwne, piątkowy wieczór, a on trzeźwy. Jak on się wyluzuje? Tymi słowami zwracał się Piotr do swojego kolegi przy stoliku. Jak co tydzień w piątkowy wieczór okupowali stolik w knajpie, popijając piwo i mocniejszy alkohol. Zwykle po godzinie, najwyżej dwóch, byli już mocno wstawieni, tak jak reszta towarzystwa bawiąca się w tej knajpie. Dlatego z niemałym zdziwieniem obserwowali swojego nowego kolegę z pracy, menadżera w dużej firmie, tak jak oni. Nie dość, że przyszedł z żoną, co już budziło w nich zaskoczenie, to jeszcze cały wieczór tańczyli ze sobą, a na stoliku oprócz lampki wina, którym raczyła się żona ich kolegi, stała szklanka piwa ledwo przez Andrzeja wypita do połowy. Piotr nie wytrzymał, alkohol we krwi dodał mu tzw. odwagi, podszedł do małżeństwa i bez zbędnych wstępów palnął do nowego kolegi pytanie dotyczące jego zachowania. - Ty, gościu, ty jeszcze trzeźwy? Przecież jest piątkowy wieczór, wyluzuj się. W odpowiedzi usłyszał, że właśnie to robi, dobrze się bawi z żoną i nie myśli o pracy. Trzeba było widzieć minę Piotra, gdy to usłyszał, jego twarz wyrażała skrajne zdziwienie i zaskoczenie, a ponieważ twarz miał niezwykle plastyczną, Andrzej musiał dokonać niemałego wysiłku, by nie wybuchnąć śmiechem.

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech, Biskup, Męczennik - Patron Polski

Niedziela podlaska 16/2002

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest patronem Polski oraz patronem archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej; diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Jego wizerunek widnieje również w herbach miast. W Gnieźnie, co roku, w uroczystość św. Wojciecha zbiera się cały Episkopat Polski.

Urodził się ok. 956 r. w czeskich Libicach. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, panującego wówczas w Niemczech. Matka św. Wojciecha, Strzyżewska, pochodziła z nie mniej znakomitej rodziny. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów. Ks. Piotr Skarga w Żywotach Świętych tak opisuje małego Wojciecha: "Będąc niemowlęciem gdy zachorował, żałość niemałą rodzicom uczynił, którzy pragnąc zdrowia jego, P. Bogu go poślubili, woląc raczej żywym go między sługami kościelnymi widząc, niż na śmierć jego patrzeć. Gdy zanieśli na pół umarłego do ołtarza Przeczystej Matki Bożej, prosząc, aby ona na służbę Synowi Swemu nowego a maluczkiego sługę zaleciła, a zdrowie mu do tego zjednała, wnet dzieciątko ozdrowiało". Był to zwyczaj upraszania u Pana Boga zdrowia dla dziecka, z zobowiązaniem oddania go na służbę Bożą.

Św. Wojciech kształcił się w Magdeburgu pod opieką tamtejszego arcybiskupa Adalbertusa. Ku jego czci przyjął w czasie bierzmowania imię Adalbertus i pod nim znany jest w średniowiecznej literaturze łacińskiej oraz na Zachodzie. Z Magdeburga jako dwudziestopięcioletni subdiakon wrócił do Czech, przyjął pozostałe święcenia, 3 czerwca 983 r. otrzymał pastorał, a pod koniec tego miesiąca został konsekrowany na drugiego biskupa Pragi.

Wbrew przyjętemu zwyczajowi nie objął diecezji w paradzie, ale boso. Skromne dobra biskupie dzielił na utrzymanie budynków i sprzętu kościelnego, na ubogich i więźniów, których sam odwiedzał. Szczególnie dużo uwagi poświęcił sprawie wykupu niewolników - chrześcijan. Po kilku latach, rozdał wszystko, co posiadał i udał się do Rzymu. Za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów. Tu zaznał spokoju wewnętrznego, oddając się żarliwej modlitwie.

Przychylając się do prośby papieża, wiosną 992 r. wrócił do Pragi i zajął się sprawami kościelnymi w Czechach. Ale stosunki wewnętrzne się zaostrzyły, a zatarg z księciem Bolesławem II zmusił go do powtórnego opuszczenia kraju. Znowu wrócił do Włoch, gdzie zaczął snuć plany działalności misyjnej. Jego celem misyjnym była Polska. Tu podsunięto mu myśl o pogańskich Prusach, nękających granice Bolesława Chrobrego.

W porozumieniu z Księciem popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd zaś morzem w kierunku ujścia Pregoły. Towarzyszem tej podróży był prezbiter Benedykt Bogusz i brat Radzim Gaudent. Od początku spotkał się z wrogością, a kiedy mimo to próbował rozpocząć pracę misyjną, został zabity przez pogańskiego kapłana. Zabito go strzałami z łuku, odcięto mu głowę i wbito na żerdź. Cudem uratowali się jego dwaj towarzysze, którzy zdali w Gnieźnie relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało i pochował z należytymi honorami. Zginął w wieku 40 lat.

Św. Wojciech jest współpatronem Polski, której wedle legendy miał także dać jej pierwszy hymn Bogurodzica Dziewica. Po dziś dzień śpiewa się go uroczyście w katedrze gnieźnieńskiej. W 999 r. papież Sylwester II wpisał go w poczet świętych. Staraniem Bolesława Chrobrego, papież utworzył w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. Około 1127 r. powstały słynne "drzwi gnieźnieńskie", na których zostało utrwalonych rzeźbą w spiżu 18 scen z życia św. Wojciecha. W 1928 r. na prośbę ówczesnego Prymasa Polski - Augusta Kardynała Hlonda, relikwie z Rzymu przeniesiono do skarbca katedry gnieźnieńskiej. W 1980 r. diecezja warmińska otrzymała, ufundowany przez ówczesnego biskupa warmińskiego Józefa Glempa, relikwiarz św. Wojciecha.

W diecezji drohiczyńskiej jest także kościół pod wezwaniem św. Wojciecha w Skibniewie (dekanat sterdyński), gdzie proboszczem jest obecnie ks. Franciszek Szulak. 4 kwietnia 1997 r. do tej parafii sprowadzono z Gniezna relikwie św. Wojciecha. 20 kwietnia tegoż roku odbyły się w parafii diecezjalne obchody tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: niebawem dokument na temat rozeznawania objawień

2024-04-24 09:52

[ TEMATY ]

objawienia

Adobe Stock

Dykasteria Nauki Wiary kończy prace nad nowym dokumentem, który określi jasne zasady dotyczące rozeznawania objawień i innych tego typu nadprzyrodzonych wydarzeń - powiedział to portalowi National Catholic Register jej prefekt, Victor Fernández, zaznaczając, iż zawarte w nim będą „jasne wytyczne i normy dotyczące rozeznawania objawień i innych zjawisk”.

W tym kontekście przypomniano, że kardynał spotkał się z papieżem Franciszkiem na prywatnej audiencji w poniedziałek. Nie ujawnił on żadnych dalszych szczegółów dotyczących dokumentu, ani kiedy dokładnie zostanie on opublikowany.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję