KS. ZBIGNIEW SUCHY: – Księże Arcybiskupie, trwa sierpień, miesiąc trzeźwości. Skąd zrodziła się myśl w łonie Episkopatu, aby podjąć taką inicjatywę i zaproponować ją wiernym?
Reklama
ABP ADAM SZAL: – Już od dłuższego czasu jednym z duszpasterskich zadań Kościoła w Polsce jest praca trzeźwościowa. Jest to związane z tym, że pojawiający się problem nadużywania alkoholu wśród mieszkańców naszej Ojczyzny stanowił i w dalszym ciągu stanowi zagrożenie dla życia narodu, jego kultury, życia politycznego i społecznego, a także religijności. Duszpasterska praca trzeźwościowa prowadzona jest na różne sposoby w ciągu roku liturgicznego, zwłaszcza podczas Adwentu i Wielkiego Postu. Kapłani głoszący rekolekcje i misje zawsze zachęcają do podejmowania wyrzeczeń przez abstynencję, przynajmniej na pewien czas. W wielu parafiach istnieją specjalne księgi, w których mogą się wpisywać podejmujący trzeźwość w intencji bliźnich lub swojego wyzwolenia z nałogu. Ta stała praca trzeźwościowa w ostatnich dziesiątkach lat została ubogacona przez ogłoszenie, po raz pierwszy w 1984 r., sierpnia miesiącem trzeźwości. Wśród motywów przemawiającym za sierpniem był fakt przypadających w tym miesiącu rocznicę wydarzeń patriotycznych, takich jak Cud nad Wisłą, Powstanie Warszawskie czy przemiany solidarnościowe. W tym też czasie obchodzimy ważne święta maryjne, a więc Wniebowzięcie czy uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej. Nie bez znaczenia jest także i to, że w Jasnogórskich Ślubach Narodu zobowiązaliśmy się do walki o trzeźwość Ojczyzny. W specjalnych listach pasterskich, apelach, każdego roku Episkopat Polski zwraca się z prośbą o podjęcie intensywnej pracy prowadzącej do zwalczenia plagi nadużywania alkoholu przez abstynencję, przynajmniej w miesiącu sierpniu. Każdy akt dobrej woli, prowadzący choćby do okresowej abstynencji, jest niezmiernie potrzebny do budowania lepszej, trzeźwej przyszłości Kościoła. Zachęcam z całego serca do podejmowania tego wyrzeczenia, które oby zaowocowało naszymi trzeźwymi rodzinami, parafiami i Ojczyną.
– Jest Ksiądz Arcybiskup nie tylko nauczycielem tej prawdy, ale i świadkiem. Jakie motywy kierowały Księdzem Arcybiskupem, kiedy zdecydował się trwać w abstynencji?
– Zapewne motywy abstynencji podejmowanej przez wielu ludzi są bardzo różne w zależności od indywidualnej decyzji. Nieraz są bardzo osobistej natury. W moim przypadku myśl podjęcia abstynencji wynikała z prostej przyczyny. Będąc świadomym ogromu łask otrzymanych od Pana Boga w życiu, zdając sobie sprawę z tego, że w tak niewielkim stopniu mogę spłacić dług wdzięczności, chciałem ofiarować coś ze szczerego serca dobremu Bogu. Później decyzja o powstrzymaniu się od spożywania napojów alkoholowych została ubogacona jeszcze innymi dodatkowymi intencjami, których wiele niesie życie. Wśród nich jest troska o Kościół w Ojczyźnie i w archidiecezji, pomoc ludziom uzależnionym.
– Słowa św. Jana Pawła II w Nowym Targu (1981 r.) „Przeciwstawcie…” zainspirowały sługę Bożego ks. Franciszka Blachnickiego do założenia KWC. Po 36 latach ta przestrzeń, której winniśmy się przeciwstawić, trochę się poszerzyła. Propaganda seksu, korupcja, działania przeciw państwu przez odwoływanie się do instytucji UE itp. Jak Ksiądz Arcybiskup sądzi, czy nie należałoby promować inicjatywy, które nazwałbym Krucjatą Obrony Polskości z całym bogactwem wielowiekowych tradycji?
– Założyciel ruchu Światło-Życie, sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki podjął apel św. Jana Pawła II skierowany do Polaków w dniu 8 czerwca 1979 r. w Nowym Targu. W ten sposób kontynuował wcześniejszą działalność prowadzoną od 1957 r. pod nazwą Krucjata Wstrzemięźliwości. Trzeba zaznaczyć, że Krucjata ta została rozwiązana przez władze komunistyczne w 1960 r. Krucjata Wyzwolenia Człowieka to swoistego rodzaju program duszpasterski istniejący w ramach Ruchu Światło-Życie. Posiada on 12-punktowy schemat działania popierającego całkowitą abstynencje od alkoholu. Motywem takiego działania są intencje nadprzyrodzone i społeczne. Członkowie Krucjaty Wyzwolenia przez dobrowolną abstynencję z jednej strony wynagradzają za grzechy nieumiarkowania, a z drugiej są przykładem dla bliźnich, zwłaszcza tych, którzy mają problem alkoholowy. Istotną rzeczą w patrzeniu na dzieło Krucjaty Wyzwolenia Człowieka jest prowadzenie przez nią ewangelizacji głoszącej prawdę, że jedynie Jezus Chrystus tak naprawdę wyzwala człowieka z grzechów. Ważne jest także i to, że w dziele wyzwolenia potrzebna jest modlitwa z wiarą, a także podjęcie swoistego rodzaju postu, czyli całkowitej abstynencji od alkoholu. Staraniem Krucjaty Wyzwolenia Człowieka w archidiecezji przemyskiej organizowane są rekolekcje o nazwie Oaza Rekolekcyjna Diakonii wyzwolenia (ORDW), pielgrzymki w intencjach o trzeźwość narodu, w Miejscu Piastowym odbywa się coroczna modlitwa w intencji o trzeźwość Narodu, udzielana jest pomoc w organizowaniu wesel bezalkoholowych.
Myśl ks. Blachnickiego w zakresie walki o trzeźwość podejmuje Ruch Światło-Życie, wpisując program Krucjaty Wyzwolenia Człowieka w pracę formacyjną. Każdego roku uczestnicząc w wakacyjnych dniach wspólnoty w Krościenku nad Dunajcem, mam okazję obserwować wielu młodych i starszych uczestników rekolekcji wakacyjnych składających w darach ofiarnych deklaracje abstynencji na pewien okres lub na czas jej trwania. Przyznam, że jest to bardzo pocieszające i podnoszące na duchu. Są więc ludzie wielkoduszni gotowi złożyć ofiarę dla ratowania bliźnich.
Krucjata Wyzwolenia Człowieka jest inspiracją dla wielu ludzi widzących inne uzależnienia, na przykład od narkotyków, hazardu, Internetu i wielu innych. Wielu ludzi pragnąc uwolnienia od zniewoleń, składa deklarację Krucjaty Wyzwolenia Człowieka, zobowiązując się do wolności od hazardu czy też narkotyków.
Bywa, że nowe zagrożenia powodują mobilizację wrażliwych ludzi, czujących na przykład odpowiedzialność za Ojczyznę. W ten sposób pojawiła się grupa ludzi modlących się w ramach Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę.
Okazuje się, że sięgające swym rodowodem krucjaty, rozumiane jako wspólne dążenie do zrealizowania szczytnych celów, są aktualne również w obecnych czasach. Ich skuteczność jest uzależniona od naszego w nich zaangażowania.
Pomóż w rozwoju naszego portalu