Reklama

Niedziela w Warszawie

Katoliccy Palestyńczycy w Muzeum Powstania Warszawskiego

Niedziela warszawska 31/2017, str. 3

[ TEMATY ]

muzeum

Magdalena Kowalewska

Młodzi chrześcijanie w Palestynie angażują się w wolontariat. Nazywają siebie kustoszami Ziemi Świętej

Młodzi chrześcijanie w Palestynie angażują się w wolontariat.
Nazywają siebie kustoszami Ziemi Świętej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rocznie Muzeum Powstania Warszawskiego odwiedza ponad 600 tys. zagranicznych gości. Miejsce to zwiedziło już wiele koronowanych głów. Ostatnio jednymi z najważniejszych gości była brytyjska para książęca. Kilka dni wcześniej mury Muzeum Powstania Warszawskiego odwiedziło również 30 młodych katolików z Palestyny.

Wśród chrześcijańskiej grupy był muzyczny zespół z okolic Betlejem The Shepherds Band. Muzycy wystąpili na festiwalu „Song of Song” w Toruniu oraz na Festiwalu Piosenki Religijnej w Tucholi. Towarzyszyła im również jedyna grupa katolickich, palestyńskich skautów, która wzięła udział w harcerskim obozie w Borach Tucholskich. Większość tej młodzieży po raz pierwszy wizytowała Polskę. Była to dla nich także pierwsza podróż zagraniczna. W stolicy byli pod wielkim wrażeniem nowoczesnego Muzeum Powstania Warszawskiego. – Cieszę się, że mogłem zwiedzić to niezwykłe miejsce mówiące o historii Polski. To muzeum oddziałuje na emocje. Jest ważnym miejscem – mówi „Niedzieli” Yousef Ghassan Farhoud. Wskazuje, że dla jego kolegów muzeum jest lekcją historii i nauką odwagi. – To bardzo piękne, symboliczne, pełne wielu detali miejsce – dopowiada Randa Sleibi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Przez wiele lat pracujący na Bliskim Wschodzie ks. Marcin Schmidt podkreśla, że młodzi katolicy w Palestynie nie próżnują. – Angażują się w wolontariat. Organizują kolonie dla dzieci, pracują w obozach dla uchodźców i posługują w różnych wspólnotach chrześcijańskich – opowiada ks. Schmidt. Ostatnio z ich inicjatywy powstała pierwsza katolicka księgarnia. W przyszłości chcą wybudować amfiteatr oraz centrum kultury i pokoju.

W ubiegłym roku Polskę odwiedziła także młodzież z okupowanej Strefy Gazy, terytorium znanego z konfliktu palestyńsko-izraelskiego. Młodzi z tego terenu wzięli udział w Światowych Dniach Młodzieży. – Nigdy nie skarżą się na sytuację polityczną. Proszą nie tylko o modlitwę, ale także o to, aby o nich mówić – relacjonuje duchowny. Świadomość tego, że ktoś pamięta o młodych Palestyńczykach, dodaje im nadziei na lepsze jutro. Proszą, aby przypominać, że w Palestynie żyją katolicy, którzy są kustoszami Ziemi Świętej.

Jeden z chłopców, którego ojciec został zabity, a matkę i siostrę zgwałcono na jego oczach, otrzymał wiele propozycji wyjazdu na Zachód. – Powiedział mi, że nie uczyni tego, ponieważ nie będzie komu chronić miejsc, po których stąpał Jezus – opowiada ks. Schmidt. W Palestynie obecnie żyje mniej niż 1 proc. chrześcijan, wśród nich katolicy stanowią niewielki odsetek.

2017-07-26 10:53

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jerozolima: powstaje franciszkańskie Muzeum Ziemi Świętej

[ TEMATY ]

muzeum

Przemysław Fenrych

Na jerozolimskim Starym Mieście wmurowany zostanie 25 czerwca kamień węgielny pod budowę muzeum poświęconego początkom chrześcijaństwa i utrzymaniu miejsc świętych. W Terra Sancta Museum na Via Dolorosa, na terenie Kaplicy Biczowania Jezusa, znajdą się świadectwa archeologiczne z czasów wczesnochrześcijańskich, a także pomieszczenie multimedialne poświęcone bazylice Grobu Pańskiego.

Projekt prowadzony jest przez franciszkańską Kustodię Ziemi Świętej, która opiekuje się katolickimi miejscami świętymi w Ziemi Świętej, a także przez Studium Biblicum Franciscanum i dzieło pomocy Kustodii „ ATS-Pro Terra Sancta”. Według informacji tego dzieła, pierwsza część muzeum będzie jeszcze w tym roku dostępna dla zwiedzających.
CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

[ TEMATY ]

św. Katarzyna Sieneńska

Giovanni Battista Tiepolo

Św. Katarzyna ze Sieny

Św. Katarzyna ze Sieny
W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne. Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej. Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia. Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie. Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy. Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską. Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej". Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała! Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła. Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża. Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.
CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymka Pojednania do Rzymu w 60. rocznicę wystosowania Listu biskupów polskich do niemieckich

2025-04-29 23:48

mat. pras. Archidiecezja Wrocławska

W 60. rocznicę orędzia biskupów polskich do niemieckich abp Józef Kupny przewodniczył uroczystej Mszy świętej podczas Pielgrzymki Pojednania w Rzymie. Uczestniczyły w niej władze Wrocławia, była premier Hanna Suchocka i pielgrzymi – wierni z archidiecezji wrocławskiej.

Pielgrzymka Pojednania została zorganizowana przez archidiecezję wrocławską oraz Ośrodek Pamięć i Przyszłość. To część obchodów Roku Pojednania, który rezolucją uchwaliła we Wrocławiu rada miejska z powodu 60. rocznicy wystosowania listu biskupów polskich do biskupów niemieckich.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję