Reklama

Kto zawinił? Wszyscy, tylko nie SLD

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po 16 miesiącach wspólnej pracy rozpadła się koalicja SLD-UP-PSL. Dowiedzieliśmy się o tym pierwszego dnia marca br. Wielu z nas było zapewne zaskoczonych, wielu niedowierzało, ale byli i tacy, którzy wspomnianej koalicji nie wróżyli zbyt długiego istnienia. Rozpad koalicji stał się faktem. Obecny rząd pozostał, można to powiedzieć "na lodzie". Z wielkich programów ekonomicznych, gospodarczych, politycznych może zostać i zapewne zostanie tylko wspomnienie. Upadną również niektóre z przygotowanych przez Radę Ministrów ustaw, które rzekomo miały wpłynąć na poprawienie naszego życia. Oficjalnie podaje się, że główną przyczyną rozpadu koalicji było czwartkowe głosowanie dotyczące wprowadzenia w życie winiet drogowych. Oburzony wicepremier Marek Pol dał ponieść się nerwom i mogliśmy analizować jego niezbyt kulturalne wypowiedzi głoszone na sejmowych korytarzach. Ale czy tylko winiety są przyczyną sprawczą wykluczenia PSL-u z koalicji? Zdecydowanie nie. Już od dłuższego czasu mogliśmy obserwować poważne tarcia dotyczące spraw rolnictwa, integracji z Unią Europejską czy nieszczęsnej sprawy dotyczącej biopaliw.
Sytuacja premiera Millera jest rzeczywiście dziś nie do pozazdroszczenia. Formowanie rządu mniejszościowego, szukanie pojedynczych sprzymierzeńców nie należy do łatwych zajęć. Oczywiście, że znajdą się tacy, którzy - żądni władzy - chociaż na kilka miesięcy będą chcieli zaistnieć na politycznej scenie, może nawet w rządowych ławach. Na dłuższą metę nie ma przyszłości dla obecnego parlamentu. Napisałem kiedyś, że będę w stosunku do rządu lewicy szczery do bólu, i chcę być. Dlatego dzisiaj przypominam wszystkim słowa pana Millera, który nie widział sensu istnienia mniejszościowego rządu Jerzego Buzka. "Gdyby mieli trochę wstydu, to by podali się do dymisji" - wołał Miller. Minęło niewiele, bo zaledwie kilkanaście miesięcy i sytuacja przeniosła się na "plecy lewicy". Gdyby mieli trochę wstydu, wiedzieliby, co zrobić. Wszystko jednak zamyka się w słowach: "gdyby mieli trochę wstydu". Ale tak nie jest. Zaczynają się wzajemne oskarżenia, szukanie winnych, polityczne podchody. Buta ekipy rządzącej rzeczywiście sięga zenitu. Ludzie każdego dnia na ulicach, w zakładach pracy, w szkołach, urzędach wołają: "Panowie i panie, nie umiecie rządzić. Nie obchodzą was nasze problemy, ale własne profity". Rząd Millera udaje, że tego nie słyszy. Pozostaje tylko pytanie, jak długo?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak ks. Alojzy Orione pojmował świętość?

Niedziela Ogólnopolska 30/2008, str. 20-21

Autorstwa Bbruno z włoskiej Wikipedii/pl.wikipedia.org

Ks. Orione w czasie ataku na Polskę w 1939 r. rozłożył polską flagę na ołtarzu w sanktuarium Matki Bożej Czuwającej w Tortonie, ucałował ją i zachęcał swoich współbraci do podobnego gestu. Następnie umieścił flagę w swoim pokoju.

Gdy analizujemy historię życia człowieka otaczanego opinią świętości, budzą się refleksje dotyczące jego duchowości. Pojawiają się pytania: Co było dla niego ważne? Jakim wartościom przypisywał naczelne miejsce, a co uznawał za mniej istotne? Na ile jego świętość jest dziełem i łaską samego Stwórcy, a na ile własnym wysiłkiem i pragnieniem osobistej z Nim współpracy? Nie jest możliwa empiryczna odpowiedź na postawione wyżej pytania, natomiast realne jest przybliżenie zasad i reguł, które święty uważał za cenne, a których przestrzeganie doprowadziło do jego kanonizacji. Droga wyznaczona przez świętego, wraz z zasadami na niej obowiązującymi, jest aktualna pomimo upływu czasu. Ten uniwersalizm świętości staje się wartością argumentującą potrzebę refleksji nad duchowością świętych - w tym przypadku nad duchowością św. Alojzego Orione - założyciela zgromadzeń zakonnych: Małego Dzieła Boskiej Opatrzności i Sióstr Małych Misjonarek Miłosierdzia.
CZYTAJ DALEJ

Meksyk: Kościoły zdewastowane podczas marszów z okazji Dnia Kobiet

2025-03-12 14:36

[ TEMATY ]

Kościół

Meksyk

dewastacja

Archidiecezja Guadalajara

Bazylika katedralna Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Guadalajarze po marszu z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet 8 marca 2025 r.

Bazylika katedralna Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Guadalajarze po marszu z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet 8 marca 2025 r.

Podczas marszów, które odbyły się 8 marca z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet, wiele katolickich katedr i kościołów w Meksyku zostało zdewastowanych, ich ściany pokryto graffiti, a konstrukcje zostały uszkodzone.

W stanie Jalisco, ściany katedry Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Guadalajarze zostały pokryte graffiti, na których widniały hasła popierające aborcję i atakujące Kościół katolicki.
CZYTAJ DALEJ

USA: Pies postrzelił swojego właściciela

2025-03-13 09:13

[ TEMATY ]

USA

broń

pies postrzelił

właściciel

Tennessee

Adobe Stock

Amerykański pitbulterier

Amerykański pitbulterier

Roczny pitbull imieniem Oreo przez przypadek postrzelił swojego właściciela z jego własnej, niezabezpieczonej broni - poinformowała policja z Memphis w amerykańskim stanie Tennessee. Mężczyznę opatrzono w szpitalu, rana nie zagraża jego życiu.

Policja przekazała, że łapa psa utknęła w kabłąku spustowym broni i kiedy zwierzę usiłowało ją uwolnić, niechcący nacisnęło spust. Stróżom prawa nie udało się odzyskać narzędzia zbrodni - do wypadku doszło, kiedy ofiara znajdowała się w łóżku z przyjaciółką, a ta w panice zbiegła, zabierając broń ze sobą.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję