Reklama

Niedziela Legnicka

Widziane od zaplecza

Niedziela legnicka 25/2017, str. 8

[ TEMATY ]

wizyta

Ks. Piotr Nowosielski

Małżonkowie Agata i Radek Makówka

Małżonkowie Agata i Radek Makówka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie wszyscy obsługujący wizytę papieską byli na lotnisku, niektórzy uczestniczyli w niej pozostając na zapleczu. Takimi osobami byli m.in.: Agata i Radosław Makówka z Bolesławca.

Radosław Makówka: – Nasze uczestnictwo zaczęło się dużo wcześniej niż sama wizyta Ojca Świętego. Na prośbę ks. Piotra Nowosielskiego, pomagałem w kserowaniu, bindowaniu, przygotowywaniu materiałów dla dziennikarzy. Były to działania powołanego właśnie do życia Centrum Prasowego. Sam dzień, zaczął się od wczesnych godzin porannych na wędrowaniu między Kurią legnicką, a Biurem Prasowym. Na przenoszeniu materiałów, a także kierowaniu mediów do Centrum. Mimo wszystko miałem szczęście widzieć Ojca Świętego przy seminarium, a nawet zostałem „uwieczniony” na zdjęciu. Pozostały nam też pamiątki, identyfikatory, przepustki, które przenoszą nas do wspomnień sprzed dwudziestu lat.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Agata Makówka: – Ja również podjęłam się pomocy w Biurze Prasowym. Byliśmy z Radkiem rok po ślubie i oboje mocno zaangażowaliśmy się w tę pracę. Współpracowałam wtedy też z moją koleżanką i ks. Sławomirem Stasiakiem jako tłumacze. Nie wiedzieliśmy wtedy kto do nas przyjdzie, jacy dziennikarze, z jakimi pytaniami, więc przygotowywaliśmy się na różne możliwości, z różnych tematów. To, co mi zostało w pamięci, to zaskoczenie pytaniem jakiegoś niemieckiego dziennikarza: Jakie jest bezrobocie w okolicy Legnicy? Nikt z nas tego nie wiedział.

Czuliśmy się też trochę „ważni”, bo dostaliśmy do przekazania dziennikarzom materiały, które miały tzw. embargo, czyli wolno je było publikować dopiero po upływie określonego czasu. Poczuliśmy się, że zostaliśmy obdarzeni dużym zaufaniem, że przekażemy je dopiero wtedy, kiedy będzie można. Wtedy, co prawda, nie widziałam Papieża, ale mieliśmy okazję spotkać się z nim wcześniej w Częstochowie, na Światowych Dniach Młodzieży. Tutaj zaś czuliśmy, że mamy taką specjalną misję i to dawało nam poczucie satysfakcji.

2017-06-13 11:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzięki przyjaciołom z Polski mogą zdobywać wykształcenie

Niedziela szczecińsko-kamieńska 51/2017, str. VI

[ TEMATY ]

PDMD

wizyta

Iwona Łosiewicz

Ks. Jeremy podczas pobytu z Polsce spotykał się z wieloma ludźmi...

Ks. Jeremy podczas pobytu z Polsce spotykał się z wieloma ludźmi...

Podczas tegorocznej wyprawy do Kenii grupa katechetów naszej archidiecezji z ks. dr. Pawłem Płaczkiem, dyrektorem Papieskich Dzieł Misyjnych, na czele odwiedziła Kipsing, gdzie znajduje się placówka misyjna sióstr felicjanek Jest to osada położona na pustyni, w afrykańskim buszu, oddalona 60 km od miasta Isiolo. Drogę tę pokonuje się (słowo: „jedzie się” tutaj nie pasuje) w czasie 3-4 godzin, pod warunkiem, że koryta rzek, które trzeba „przekroczyć”, są całkowicie suche. Jeżeli jest w nich choć trochę wody, nie dojedzie się do celu.

CZYTAJ DALEJ

Widowisko „Pasja. Misterium Męki Pańskiej” w Kalwarii Zebrzydowskiej

2024-03-28 21:51

[ TEMATY ]

koncert pasyjny

Artur Brocki/Mat.prasowy/Pasja

Już 29.03.2024r. na antenie głównej Polsatu o godzinie 20:00 będzie miała miejsce emisja wyjątkowego widowiska. „Pasja. Misterium Męki Pańskiej” to program muzyczny, na który składa się rejestracja 12 pieśni pasyjnych w wykonaniu znanych polskich artystów m.in. Roksany Węgiel, dla której udział w tym wydarzeniu będzie osobistym przeżyciem.

Ilustracją dla występujących artystów będą fragmenty Misterium Męki Pańskiej odegrane w przepięknej scenerii Dróżek Kalwaryjskich przez braci z klasztoru Ojców Bernardynów i wiernych, którzy zwyczajowo biorą udział w tych corocznych celebracjach na Dróżkach Kalwarii Zebrzydowskiej. Misterium opisuje pojmanie, osądzenie, drogę krzyżową i ukrzyżowanie Jezusa i jest co roku odgrywane w Wielkim Tygodniu w Kalwarii Zebrzydowskiej, a jego tradycja sięga początków XVII wieku.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: mnie nieraz trudno jest wierzyć w Boga

2024-03-29 07:59

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

flickr.com/episkopatnews

Bp Adrian Galbas

Bp Adrian Galbas

Mnie nieraz trudno jest wierzyć w Boga. Wiara bywa ciężka i męcząca, ale gdy słyszę o czyjejś śmierci, wówczas właśnie wiara jest pociechą - powiedział PAP metropolita katowicki abp Adrian Galbas.

W rozmowie z PAP metropolita katowicki abp Adrian Galbas wyjaśnił, że cierpienie samo w sobie nie jest człowiekowi potrzebne, ponieważ niszczy i degraduje. Jednak w momentach, gdy przeżywamy cierpienie, męka Chrystusa może być pociechą i wzmocnieniem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję