Reklama

Polska

Abp Migliore w Szczecinie: przygotowywanie nominacji to nie biurokracja, ale proces rozeznawania

Ta praca nigdy nie jest dla mnie biurokracją, traktuję ją jako proces rozeznawania – powiedział dziś w Szczecinie nuncjusz apostolski w Polsce o procesie przygotowywania nominacji biskupich. Nowemu biskupowi pomocniczemu archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej, któremu abp Celestino Migliore udzielił sakry biskupiej, życzył, aby był jak biblijny kapłan Heli, który uczy wrażliwości na głos Boga.

[ TEMATY ]

bp Henryk Wejman

Jarosław Futoma

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poniżej pełny tekst homilii abp. Celestino Migliore:

Chętnie przyjąłem zaproszenie arcybiskupa Andrzeja Dzięgi do przewodniczenia liturgii święceń biskupich nowego biskupa pomocniczego archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej, księdza prałata Henryka Wejmana.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak wiadomo, proces poprzedzający nominację biskupią jest koordynowany przez nuncjaturę apostolską. Trzeba wysłuchać wiele osób, trzeba przeczytać wiele opinii. Czasami kandydatów już znam osobiście, ale niekiedy poznaję ich dopiero przez wyrażane o nich opinie. Ta praca nigdy nie jest dla mnie biurokracją. Zawsze traktuję ją jako proces rozeznawania, który sprawia, że kandydaci stają się dla mnie osobami żywymi, realnymi, bliskimi, bratnimi. Słuchanie czy czytanie tych wszystkich rekomendacji, opatrzonych czasami również uwagami krytycznymi czy wątpliwościami, które są częścią naszej ludzkiej kondycji, buduje relację szacunku, życzliwości i braterstwa z kandydatami. Stałym wyznacznikiem tej pracy jest uczucie wdzięczności względem Boga, że nie pozwala, aby Kościołowi w Polsce brakowało bardzo dobrych kapłanów, mających solidne przygotowanie ludzkie i intelektualne, z przekonaniem zakotwiczonych w wierze, nadziei i miłości Chrystusowej.

Podczas pracy nad każdą nominacją biskupią słyszę w sercu i powtarzam w myśli wobec Boga wyznanie radości i nadziei, wypowiedziane głośno przez papieża Benedykta XVI na początku jego pontyfikatu: Kościół jest żywy, Kościół jest młody!

Drogi biskupie Henryku, w tak intensywnej duchowo chwili, jaką jest sakra biskupia, widzi się z większą jasnością i wdzięcznością dzieło wielu osób i środowisk, które pozwoliło Ci na dojrzewanie do pełni kapłaństwa. Wdzięczność rozpościera się na biskupów i prezbiterium, do którego zostałeś włączony oraz na liczne osoby, które towarzyszą Ci na kapłańskiej drodze. W dużej części również na rodzinę, która Cię przyjęła i wśród której wzrastałeś: myślę o Twoich pracowitych i prawych rodzicach; Twój ojciec patrzy na nas dziś już z wysokości nieba; myślę o Twoich krewnych, a szczególnie o Twoim bracie, księdzu Grzegorzu.

Reklama

Wezwanie Ciebie do posługi biskupiej nastąpiło na początku trzeciego tysiąclecia; św. Jan Paweł II przewidywał, że będzie to czas głodu i poszukiwania Boga oraz wspólnoty kościelnej, jako miejsca, w którym Bóg się objawia.

Sakra biskupia czyni z ciebie dziś straż poranną, która wyczekuje, rozpoznaje i ogłasza Boga. Hałaśliwość kultury i środowiska życia sprawia, że dziś dość trudno rozpoznać obecność Boga i usłyszeć Jego głos z oddali. Coraz więcej jest dziś ludzi, jak Samuel z pierwszego czytania. Za to jest coraz mniej ludzi, jak Heli; ludzi zażyłych w sprawach Bożych, potrafiących być poranną strażą i usłyszeć nawet najbardziej ciche poruszenie Boga; coraz mniej ludzi, którzy jak Heli potrafiliby towarzyszyć dzisiejszym Samuelom w rozpoznawaniu Bożego wołania, uczyliby ich wrażliwości na głos Boga i byli gotowi brać sobie go do serca.

Posługa biskupia jest skarbem, który Bóg Tobie powierza, abyś Ty – z pomnożoną nadzieją i odnowioną pasją – podjął się roli współczesnego Helego; abyś oddał się na służbę tych, co szukają Boga i nadsłuchują jego głosu, i pragną żyć w komunii z Nim i Jego Kościołem.

Sprostanie dziś temu wymaganiu i elementarnej misji Kościoła oznacza pokazywanie uroku osoby Jezusa, atrakcyjności i efektywności Jego słów, Ewangelii. Myślę, że wybór twojego zawołania biskupiego: Servire Deo misericordiae – służyć Bogu miłosierdzia, tak właśnie ukierunkowuje twoją nową posługę w Kościele szczecińsko-kamieńskim.

Żeby użyć obrazu z ojców Kościoła: oznacza to konieczność stania się jak Księżyc, który odbija światło Słońca, którym jest Jezus. Wiele wymiarów współczesnego świata prowadzi nas do mówienia o „zaćmieniu” Boga w historii. Zaćmienie jest wtedy, gdy Księżyc zamiast odbijać światło słoneczne w kierunku Ziemi, wciska się między Słońce i Ziemię. Powoduje wtedy ciemność, brak widoczności, duże zamieszanie. W tej ciemności, która przesłania każde światło, nic już nie widać, ani Słońca, ani Ziemi, ani Księżyca. Człowiek może zaćmić Boga nie tylko przez popełnione zło, ale także z powodu zaniechania działania albo przez dobro źle uczynione.

Reklama

Papież Franciszek, który powołał Cię do posługi biskupiej, bardzo dziś podkreśla potrzebę solidnej duchowości biskupa i kapłana diecezjalnego. Latem tego roku jasno mówił o tym w Casercie, podczas swojej wizyty w tamtej diecezji.

Na pytanie: „gdzie jest sedno duchowości kapłana diecezjalnego?”, papież odpowiedział tak: „jest nim zdolność otwierania się na rzeczywistość diecezji, czyli zdolność posiadania dobrego kontaktu z biskupem i dobrych relacji z pozostałymi kapłanami”.

Tak więc kapłan diecezjalny realizuje się w relacji do biskupa: jest to rzecz konieczna, która ciągle winna być aktualizowana i pogłębiana.

Na drugim miejscu, rzeczywistość diecezjalna wymaga relacji z innymi kapłanami, z całym prezbiterium diecezji. Nie ma duchowości kapłana diecezjalnego bez tych dwóch relacji: z biskupem i z prezbiterium.

Święty papież Jan Paweł II, mówiąc do świeżo wyświęconych biskupów, podkreślił konieczność duchowej troski, jaką każdy biskup winien mieć wobec wszystkich, a na pierwszym miejscu wobec swoich kapłanów.

W dniu święceń kapłańskich – mówił wówczas – kapłan wkłada swe dłonie w ręce biskupa, przyrzekając mu synowskie oddanie i posłuszeństwo. Na pierwszy rzut oka ten gest wydaje się być jednokierunkowy. W rzeczywistości jednak ten gest zobowiązuje ich obu: kapłana i biskupa. Ze swej strony młody kapłan decyduje się zawierzyć biskupowi, a ten ze swej strony zobowiązuje się strzec tych dłoni. W ten sposób biskup staje się odpowiedzialny za los tych dłoni, które przyjmuje w swoje ręce. Kapłan musi czuć, zwłaszcza w chwilach trudności czy samotności, że jego dłonie są mocno trzymane w rękach biskupa.

Życzymy ci, abyś umiał na nowo odczytywać wrażliwość i umiejętność rozeznawania biblijnego kapłana Helego; abyś jak Księżyc umiał odbijać światło prawdziwego Słońca, którym jest Chrystus; abyś był biskupem, który każdego dnia czuje dłonie kapłanów w swoich rękach i dlatego nie szczędzi ani czasu, ani sił, aby wspierać swoich współbraci tak, aby byli oni zadowolonymi entuzjastami swego kapłaństwa.

ZOBACZ GALERIĘ FOTO
2014-12-20 12:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Doświadczać Miłosierdzia Bożego

Jubileusz niesie ze sobą radość z minionego czasu oraz zaprasza do refleksji nad tym, jaki był to czas i czym szlachetnym zapisał się w życiu jubilata. Piątą rocznicę przyjęcia sakry biskupiej przeżywał bp prof. Henryk Wejman. Z tej okazji poprosiliśmy dostojnego Jubilata o podzielenie się z czytelnikami Niedzieli refleksjami podsumowującymi minione lata.

Ks. Robert Gołębiowski: Wasza Ekscelencjo, rozmawialiśmy przed pięciu laty na kilka dni przed przyjęciem święceń biskupich. Jakie więc duchowe przeżycia towarzyszyły uroczystości sakry biskupiej?

CZYTAJ DALEJ

Jezus kochał Judasza do końca

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

pl.wikipedia.org

Rozważania do Ewangelii Mt 26, 14-25.

Środa, 27 marca. Wielki Tydzień

CZYTAJ DALEJ

Ponad 50 tysięcy widzów w polskich kinach na pokazach 4. sezonu "The Chosen"

2024-03-28 11:39

[ TEMATY ]

„The Chosen”

Materiały promocyjne/thechosen.pl

Serial o Jezusie z kolejnym sukcesem. W polskich kinach 4. sezon zebrał ponad 50 000 widzów, a licznik wciąż rośnie. Kolejne odcinki serialu, co stało się całkowitym fenomenem w branży filmowej, wciąż wyświetlane są w kinach.

Poza repertuarowym wyświetlaniem w kinach, również społeczność ambasadorów serialu organizuje w całej Polsce pokazy grupowe, które nierzadko mają sale zajęte do ostatnich miejsc. W wielu miejscowościach można wybrać się na taki pokaz czy to do kina sieciowego, lokalnego czy domu kultury. Kina widząc ogromne zainteresowanie same wstawiają do repertuaru kolejne odcinki lub powtarzają wyświetlanie od 1 odcinka. Już pojawiają się pierwsze całodzienne maratony z 4. sezonem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję