Reklama

Wiadomości

Dyskryminacja religijna tematem obrad w Parlamencie Europejskim

Globalne tendencje dotyczące dyskryminacji i prześladowań na tle religijnym były przedmiotem obrad Grupy Roboczej Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR) ds. Wolności Religijnej 18 grudnia w Parlamencie Europejskim w Strasburgu. Posiedzeniu współprzewodniczyli europosłowie Peter van Dalen i Tomasz Poręba.

[ TEMATY ]

Unia Europejska

parlament

Monika Książek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwszy z zaproszonych prelegentów - Michael Wharton, dyrektor organizacji "Open Doors" (Otwarte drzwi) we Francji, śledzącej sytuację chrześcijan na świecie, stwierdził, że wolność religijna jest dziś nadal zagrożona w prawie 60 proc. państw świata. Budzi to poważne zaniepokojenie i stawia nowe zadania przed rządami oraz przywódcami religijnymi i instytucji międzynarodowych.

Papieskie stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie (PKwP) podało w swym najnowszym raporcie na rok bieżący nt. wolności religijnej, że przypadki jej łamania odnotowano w tym czasie w 116 spośród 196 analizowanych krajów. W 55 państwach (28 proc.) stwierdzono pogorszenie się możliwości swobodnego wyznawania wiary. Autorzy opracowania dostrzegli pewną poprawę sytuacji jedynie w 6 krajach (Iran, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Kuba, Katar, Zimbabwe i Tajwan), choć i tak cztery z nich są nadal określane jako miejsca o „wysokim” lub „średnim” poziomie prześladowań na tle religijnym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Raport organizacji stwierdził, że wysoki poziom nietolerancji lub wręcz istnienie otwartych represji ze względu na wiarę występuje w 20 krajach, przy czym w 14 z nich wiąże się to z fundamentalizmem i ekstremizmem islamskim. W tym gronie są Afganistan, Arabia Saudyjska, Egipt, Irak, Iran, Jemen, Libia, Malediwy, Nigeria, Pakistan, Republika Środkowoafrykańska, Somalia, Sudan i Syria. W pozostałych 6 państwach: Azerbejdżanie, Birmie, Chinach, Erytrei, Korei Północnej i Uzbekistanie sprawcami prześladowań są rządzące tam reżimy totalitarne.

Według Johna Pontifexa - jednego z autorów prezentowanego dokumentu z angielskiej sekcji PKwP – raport ten potwierdza, że w omawianym okresie wolność religijna w wymiarach ogólnoświatowych pogorszyła się i narasta dążenie do marginalizowania społeczności religijnych. Dokument wykazuje, że wielu rządzących – polityków, ale także liderów religijnych – nie zamierza bronić wolności wyznania, tym samym nikt na danym obszarze nie przestrzega podstawowego prawa człowieka, jakim jest wolność religijna. Łamanie go skutkuje gwałceniem innych praw, łącznie z masakrami ludzi np. na Bliskim Wschodzie i przejawami dyskryminacji ludzi wierzących w różnych krajach zachodnich.

Reklama

Do łamania wolności wyznania raport zalicza nie tylko wspomniane zdarzenia w krajach totalitarnych i wielu islamskich, ale również nasilanie się nietolerancji religijnej i „agresywny ateizm” w niektórych państwach zachodnich. Inne niekorzystne zjawiska to wielkie fale ucieczek ludzi przed prześladowaniami na tym tle, szczególnie na Bliskim Wschodzie, wzrost nastrojów i ekscesów antysemickich na naszym kontynencie i coraz większy „analfabetyzm religijny” decydentów politycznych na Zachodzie, prowadzący do nieporozumień i napięć także w polityce zagranicznej.

Drugi zaproszony ekspert - ks. Ireneusz Wołoszczuk, prawnik i filozof prawa, sędzia Trybunału Arcybiskupiego w Strasburgu, korespondent KAI i duszpasterz w instytucjach europejskich w Strasbourgu - wskazał na współczesne źródła prześladowania religijnych na świecie.

Według niego są nimi:

1. Totalitaryzm polityczny, wypływający z ideologii materialistycznych, w szczególności marksistowskich i ateistycznych. Kiedyś były to rewolucje takie jak francuska, meksykańska, bolszewicka, chińska i hiszpańska, dziś są to nadal Chiny, a także Korea Północna, Wietnam czy Kuba. Można do tego zaliczyć także brak przestrzegania klauzuli sumienia lekarzy i nie tylko (w Polsce).

2. Totalitaryzm religijny - szczególnie w państwach islamskich opartych na prawie „szariatu” lub tylko z przewagą ludności muzułmańskiej.

3. Totalitaryzm gospodarczy, zwłaszcza w państwach Ameryki Łacińskiej i Afryki w których międzynarodowe koncerny przemysłowe i kartele narkotykowe walczą z Kościołem broniącym praw i godności człowieka.

Reklama

4. Totalitaryzm „poprawności politycznej”, przede wszystkim w demokratycznych krajach Europy i Ameryki Północnej gdzie ma trojakie formy:

a) tworzenie praw faworyzujących mniejszości kosztem praw większości, np. dla muzułmanów, gejów, ateistów etc.,

b) wyśmiewanie, piętnowanie lub marginalizowane poglądów i postaw religijnych przez media (w Polsce m.in. NIE, Gazeta Wyborcza, TVN i Newsweek),

c) „dyktatura sądów” - szczególnie dowolności oceny dowodów i brak odpowiedzialności sędziów za ich decyzje. Należą tu decyzje o zakazach znaków religijnych w przestrzeni publicznej jak szopki, krzyże itp. (Francja) lub nakazy administracyjne dotyczące wpisów w księgach metrykalnych (Francja, Polska) lub brak reakcji na jawne obrażanie chrześcijan (w Polsce: darcie Biblii przez Nergala, zakłócanie procesji na Boże Ciało przez „człowieka motyla”, Golgota Piknik).

Prelegent wskazał też na formy współczesnych prześladowań chrześcijan:

1. Akty przemocy, rozruchy (Indie, Syria, Pakistan),

2. Dyskryminacja nieformalna (utrata czy nieotrzymanie pracy, Anglia - ograniczenie adopcji dziecka, zakaz noszenia krzyżyka), zakaz krytyki postaw sprzecznych z chrześcijańskim systemem wartości pod pretekstem zakazu tzw. „mowy nienawiści”,

3. Odrzucenie i marginalizowanie społeczne (szyderstwa, wyśmiewanie, zarzuty o zaściankowość i fundamentalizm religijny).

W dyskusji dużo uwagi zwrócono na konieczność wprowadzania międzynarodowych regulacji prawnych mających zapobiegać prześladowaniu ze względu na religię. Drugą ważną kwestią było przestrzeganie klauzuli sumienia przez prawodawstwo europejskie i krajowe.

Było to już drugie spotkanie tej parlamentarnej grupy roboczej. Jej prace będą kontynuowane w lutym przyszłego roku.

2014-12-19 07:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kościół a Unia Europejska

[ TEMATY ]

Unia Europejska

BOŻENA SZTAJNER

Jutro mija 10. rocznica wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Z tej okazji warto jest przypomnieć, że od samego początku Stolica Apostolska z wielką uwagą śledziła i wspierała proces integracji europejskiej, zapoczątkowany przez takich wielkich mężów stanu jak Konrad Adenauer, Alcide de Gasperi czy Robert Schuman.

Chcąc ukazać wagę europejskiej integracji, w 1948 r. papież Pius XII ogłosił św. Benedykta patronem Europy. Podobnie Paweł VI wielokrotnie wyrażał swe poparcie dla tworzenia wspólnej Europy, a nuncjuszowi w Brukseli, oprócz kontaktów z władzami Belgii, powierzył współpracę z instytucjami europejskimi. Tworzenie Wspólnot Europejskich zainicjowane przez polityków chadeckich, spotykało się początkowo z krytyką socjalistów, którzy twierdzili, że może z tego wyniknąć "unia europejsko-watykańska". Jan Paweł II - promotor europejskiej jedności
Europa i jej reintegracja były z pewnością jednym z głównych przedmiotów troski Jana Pawła II, co pokazywał w trakcie całego swego pontyfikatu. Warto przypomnieć, że Jan Paweł II wypowiadał się ponad 700 razy (w formie przemówień bądź dokumentów) na temat Unii Europejskiej oraz wartości jakie w niej winny obowiązywać i kształtu w jaki winna się ona przyoblec w przyszłości.
Już na samym początku, w trakcie pierwszej wizyty w Polsce wyjaśniał, że pragnienie odbudowy zadławionej przez "żelazną kurtynę" jedności w Europie będzie jego troską. "Czyż Chrystus tego nie chce, czy Duch Święty tego nie rozrządza, ażeby ten papież-Polak, papież-Słowianin, właśnie teraz odsłonił duchową jedność chrześcijańskiej Europy, na którą składają się dwie wielkie tradycje: Zachodu i Wschodu?" - mówił w Gnieźnie w czerwcu 1979 roku. Niemal równocześnie Jan Paweł II pospieszył z metaforą "dwóch płuc", aby przypomnieć oczywistą rzeczywistość jednego, europejskiego organizmu. Przełomowe znaczenie w tym zakresie miało ogłoszenie przezeń współpatronami Europy także św. Cyryla i Metodego (1981 r.).
Wkład Ojca Świętego polegał równocześnie na przyznaniu znaczenia nie tylko państwom (co owszem było obecne w myśli europejskiej) ale przede wszystkim narodom tworzącym Europę. Jan Paweł II przy każdej okazji podkreślał, że Europa składa się z narodów, które mają swą tożsamość i wartości. W 1988 r. w Strasburgu powiedział, że Europa musi być związkiem wolnych narodów. "Czyż Kościół mógłby nie interesować się budowaniem Europy, skoro od stuleci żyje pośród tworzących ją narodów, które niegdyś doprowadził do źródeł chrztu i dla których wiara chrześcijańska jest i pozostaje elementem kulturowej tożsamości?"
W 1990 r. Jan Paweł II ustanowił odrębnego swego przedstawiciela przy Wspólnotach Europejskich. Odtąd Bruksela jest jedynym miastem, w którym działa dwóch nuncjuszy apostolskich.
Przemawiając w 1988 r. w Parlamencie Europejskim, kiedy jeszcze żadne oznaki nie wskazywały na możliwość upadku "żelaznej kurtyny", Jan Paweł II (już wtedy!) ukazywał przedstawicielom ówczesnej Wspólnoty Europejskiej perspektywę rozszerzenia jej na Wschód. Występując jako prekursor przyjęcia nowych członków z Europy Środkowo-Wschodniej mówił: "Pragnieniem moim jako pasterza Kościoła powszechnego, który pochodzi ze wschodniej Europy i zna aspiracje ludów słowiańskich, tego drugiego "płuca" naszej wspólnej europejskiej ojczyzny jest to, by Europa suwerenna i wyposażona w wolne instytucje rozszerzyła się kiedyś aż do granic, jakie wyznacza jej geografia, a bardziej jeszcze historia".
Wskazywał zarazem główne elementy europejskiej tożsamości - w nawiązaniu do jej historycznej spuścizny, której podstawowy krąg wyznaczało chrześcijaństwo. "Nie będzie jedności Europy, dopóki nie będzie ona wspólnotą ducha" - powiedział do prezydentów siedmiu krajów europejskich, przybyłych na spotkanie z nim u grobu św. Wojciecha w Gnieźnie 3 czerwca 1997 r.
Jan Paweł II wyraźnie popierał proeuropejski kierunek jaki Polska przyjęła po upadku komunizmu. "Integracja Polski z Unią Europejską jest od samego początku wspierana przez Stolicę Apostolską. Doświadczenie dziejowe, jakie posiada naród polski, jego bogactwo duchowe i kulturowe mogą skutecznie przyczynić się do ogólnego dobra całej rodziny ludzkiej, zwłaszcza umocnienia pokoju i bezpieczeństwa w Europie" - mówił w polskim parlamencie w czerwcu 1999 r.
A kiedy ważyły się losy referendum akcesyjnego w Polsce, niemal w przeddzień tego wydarzenia zwrócił się z gorącym apelem do swych rodaków zgromadzonych w Rzymie. "Wiem, że w Polsce jest wielu jest przeciwników integracji - mówił - Doceniam ich troskę o zachowanie kulturalnej i religijnej tożsamości naszego Narodu. (...) Muszę jednak podkreślić, że Polska zawsze stanowiła ważną część Europy i dziś nie może wyłączać się z tej wspólnoty. (...). Wejście w struktury Unii Europejskiej, na równych prawach z innymi państwami, jest dla naszego Narodu i bratnich narodów słowiańskich wyrazem jakiejś dziejowej sprawiedliwości, a z drugiej strony może stanowić ubogacenie Europy. Europa potrzebuje Polski. Kościół w Europie potrzebuje świadectwa wiary Polaków. Polska potrzebuje Europy. Od Unii Lubelskiej do Unii Europejskiej!" (19. 05. 2003)
Jan Paweł II konsekwentnie też przypominał, że zjednoczenie Europy nie może dokonać się wyłącznie na płaszczyźnie politycznej i ekonomicznej, ale że w procesie tym niezbędny jest głębszy podkład kulturowy nawiązujący do jej korzeni duchowych. "Ten umacniający się związek - mówił do Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej - nie może być jedynie kontynentalną strukturą geograficzną i gospodarczą, ale musi stawać się przede wszystkim porozumieniem kulturowym i duchowym, ukształtowanym w drodze owocnego połączenia wielorakich i ważnych wartości i tradycji".
Jasne stanowisko Jana Pawła II wobec katalogu wartości, jakie winny być zagwarantowane w przyszłej, rozszerzonej Unii Europejskiej, zawierało jego przemówienie do uczestników spotkania nt. przygotowywanego Traktatu Konstytucyjnego UE, które odbyło się w Rzymie w czerwcu 2002 r.: " Jak wspominałem wiele razy mówił - dotyczą one godności osoby; świętego charakteru życia ludzkiego; centralnego miejsca rodziny opartej na małżeństwie; ważności oświaty; wolności myśli, słowa i wyznawania swych przekonań i swojej religii; prawnej ochrony jednostek i grup; współpracy wszystkich dla dobra wspólnego; pracy uznanej za dobro osobiste i społeczne; władzy politycznej rozumianej jako służba, podlegająca prawu i rozumowi oraz ograniczonej prawami osoby i narodów". Przypominał, że "w szczególności trzeba będzie uznać i strzec w każdej sytuacji godności osoby ludzkiej i prawa do wolności religijnej rozumianej w jego trojakim wymiarze: indywidualnym, zbiorowym i instytucjonalnym. Trzeba będzie także stworzyć przestrzeń dla zasady pomocniczości w jej wymiarach poziomym i pionowym, jak również wizji stosunków społecznych i wspólnotowych opartych na rzeczywistej kulturze i etyce solidarności".
Kolejnym ważnym wątkiem europejskiego nauczania Jana Pawła II było ostrzeżenie przed europejskim egoizmem, charakterystycznym dla krajów bogatych. W Gnieźnie w 1997 r. przestrzegał przed nowymi murami, jakie mogą zaistnieć w Europie, niezależnie od postępującego procesu zjednoczeniowego. Natomiast podczas spotkania z delegatami europejskich Episkopatów w trakcie obchodów Wielkiego Jubileuszu w 2000 r. apelował: "Europa nie może zamykać się w sobie! Nie może i nie powinna ignorować reszty świata, ale przeciwnie - powinna zachowywać pełną świadomość, że inne kraje i kontynentu oczekują od niej śmiałych inicjatyw, aby można było zapewnić krajom najuboższym środki rozwoju i organizacji społecznej oraz budować świat bardziej sprawiedliwy i braterski".
Kościół w Polce wobec integracji
Po 1989 roku, od chwili uzyskania wolności, Kościół w Polsce poparł proeuropejski stosunek państwa polskiego, definiowany przez kolejne ekipy rządowe, niezależnie od ich ideowej orientacji. Duże znaczenie w tym zakresie miała wizyta polskich biskupów z kard. Józefem Glempem na czele w Brukseli w listopadzie 1997 roku. Nigdy jednak stanowisko Kościoła w Polsce nie było bezkrytyczne. W wielu późniejszych wypowiedziach polscy biskupi zdecydowanie piętnowali wszelkie zamachy na godność człowieka czy na instytucję rodziny - o ile takie pojawiały się w kręgach europejskich.
U progu wejścia Polski do struktur zjednoczonej Europy polscy biskupi wydali (14 kwietnia 2004 r.) list pasterski z okazji przyjęcia Polski do UE. W ślad za Janem Pawłem II przypomniano, że „Kościół w Polsce może ofiarować jednoczącej się Europie żywą wiarę, natchniony religijnością obyczaj, pomoc i wysiłek duszpasterski biskupów i kapłanów”. Biskupi zwrócili też uwagę na kwestię tożsamości narodowej, przypominając iż „warunkiem zachowania naszej tożsamości i bogatej tradycji religijnej jest podjęcie nowego, zdecydowanego wysiłku dla pogłębienia własnej formacji religijnej oraz świadomości tego, co oznacza i do czego zobowiązuje bycie dzisiaj chrześcijaninem”.
Oświadczyli także, że „wspólnota europejska nie może w żadnym wypadku ograniczać się do wymiaru gospodarczego i politycznego, bowiem każda wspólnota - jeżeli ma być prawdziwa - musi mieć wymiar duchowy i musi być wspólnotą osobową ludzi pomiędzy sobą”. Ostrzegli zatem przed „postępującą laicyzacją” w Europie oraz jeszcze raz wysunęli postulał o dowołanie do Boga w przyszłym Traktacie Konstytucyjnym.
Przypomnieli też katalog „niezbywalnych” wartości do których należą: "godność osoby, świętość życia ludzkiego, centralna rola rodziny opartej na małżeństwie, jako trwałym związku mężczyzny i kobiety, waga wykształcenia, wolność myśli, słowa oraz głoszenia własnych poglądów i wyznawania religii, ochrony prawnej jednostek i grup, współpracy wszystkich na rzecz dobra wspólnego, pracy pojmowanej jako dobro osobiste i społeczne, władzy politycznej pojmowanej jako służba, podporządkowanej prawu i rozumowi, a ograniczonej przez prawa osoby i narodów".
16 czerwca 2004 Episkopat zaapelował do wiernych o udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Przypomniano w nim, że integracja z Unią Europejską była od samego początku wspierana przez Jana Pawła II. Apelują nie tylko o udział w wyborach, ale także o wybór takich przedstawicieli narodu, którzy będą umieli działać dla „dobra Polski, Europy i Kościoła”.
W trzy dni później 19 czerwca propozycja preambuły zawierającej odniesienie do Boga została odrzucona przez Konwent. Już nazajutrz prezydium Episkopatu wydało na ten temat ostre oświadczenie, w którym wyraziło swe oburzenie. Działanie takie określono jako "zafałszowanie prawdy historycznej i świadome marginalizowanie chrześcijaństwa, które przez wieki było i jest nadal religią większości Europejczyków".
Kolejnym krokiem świadczącym o dużym zainteresowaniu polskiego Episkopatu kwestiami integracji było utworzenie w listopadzie 2004 r. Zespołu ds. Unii Europejskiej, na którego czele postawiono bp. Piotra Jareckiego. Zaowocowało to utworzeniem w rok później Biura Europejskiego przy Sekretariacie Episkopatu, którego kierownictwo powierzono ks. Jarosławowi Mrówczyńskiemu.
Na początku 2006 r., 31 stycznia polski Episkopat stanowczo zaprotestował przeciwko rezolucji parlamentu Europejskiego nt. homofonii przyjętej 2 tygodnie wcześniej. „Ubolewamy, że w Parlamencie Europejskim pojawiły się tendencje z gruntu negatywne. Świadczą one o nie respektowaniu podstawowego kryterium poprawnego funkcjonowania Unii Europejskiej, jakim jest zasada pomocniczości. Wyraża się to w przyjęciu rezolucji, która chociaż nie jest obowiązująca dla poszczególnych krajów członkowskich, może stanowić presję moralną wywieraną na państwa unijne i świadczy o sprzeniewierzeniu się fundamentalnym wartościom naszej cywilizacji” – czytamy.
Kolejna krytyka Parlamentu Europejskiego nastąpiła 24 czerwca 2006 r. Polscy biskupi skrytykowali decyzję dotyczącą finansowania badań nad embrionami ludzkimi. "Apelujemy do Parlamentu Europejskiego, aby zrewidował podjętą decyzję w tej sprawie. Nie służy ona bowiem respektowaniu godności osoby ludzkiej i dobru wspólnemu. Taka błędna decyzja, nie licząca się z podstawową wartością, jaką jest życie człowieka, podważa zaufanie do Unii Europejskiej oraz jej procesów decyzyjnych" - napisali.
Na spotkaniu Episkopatu w listopadzie 2007 biskupi odnieśli się krytycznie do projektu Karty Praw Podstawowych. "Duży jednak niepokój budzą sformułowania – oświadczył abp Henryk Muszyński - z których wynika np. odrębność prawa do małżeństwa od prawa do zawarcia rodziny. W rozumieniu chrześcijańskim małżeństwo jest początkiem rodziny i stanowi z nią integralną jedność. Zapisy Karty zdają się sugerować, że istnieje możliwość istnienia innej rodziny, niż ta która opiera się na trwałym związku mężczyzny i kobiety. Tam, gdzie się wyklucza te elementy tam nie może być mowy o rodzinie".
"Nasza krytyka dotyczy też stawiania na jednej płaszczyźnie płci i orientacji seksualnej. Płeć jest składnikiem natury i stawianie jej na jednej płaszczyźnie z orientacją seksualną jest nieporozumieniem. Tymczasem Katechizm Kościoła Katolickiego akt homoseksualny definiuje jako nieuporządkowany, sprzeczny z prawem natury" - dodał abp Muszyński. W związku z tym z zadowoleniem biskupi przyjęli ówczesne stanowisko rządu polskiego w sprawie Karty Praw Podstawowych.
Z silną krytyką w Polsce, jak i wśród innych konferencji biskupich kontynentu, spotkał się wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu z 24 listopada 2009 r., w sprawie krzyży we włoskiej szkole. Bp Piotr Jarecki powiedział wprost, ze jeśli będziemy iść tą drogą, Unia się rozpadnie. Podkreślił też, że „wykorzystywanie przez elity unijne każdej okazji, żeby wyeliminować chrześcijaństwo, prowadzi donikąd”. „Jeśli zakwestionujemy te wartości jakie nas łączą od wieków, to nastąpi atomizacja społeczeństwa europejskiego, a taki organizm nie ma szans na przetrwanie” – skonstatował. Na szczęście Europejski Trybunał Praw Człowieka wydał pozytywna decyzję w tej sprawie.

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Jak udzielić pasterskiego wsparcia

2024-04-27 12:45

[ TEMATY ]

warsztaty

Świebodzin

Zielona Góra

Gorzów Wielkopolski

dekanalny ojciec duchowny

Archiwum organizatora

Warsztaty dla dekanalnych ojców duchownych

Warsztaty dla dekanalnych ojców duchownych

W sobotę 27 kwietnia w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Świebodzinie odbyły się warsztaty dla dekanalnych ojców duchownych, które poprowadził ks. dr Dariusz Wołczecki. Tematem ćwiczeń było, jak rozmawiać, żeby się spotkać relacyjnie i udzielić pasterskiego wsparcia.

Dekanalny ojciec duchowny jest kapłanem wybranym przez biskupa diecezjalnego spośród księży posługujących w dekanacie, który troszczy się o odpowiedni poziom życia duchowego kapłanów. Spotkanie rozpoczęło się wspólną modlitwą brewiarzową i wzajemnym podzieleniem się dylematami i radościami płynącymi z posługi dekanalnego ojca duchownego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję