Najnowszy dokument watykańskiej Kongregacji ds. Duchowieństwa nosi tytuł „Dar powołania do kapłaństwa” („Ratio fundamentalis institutionis sacerdotalis”). Został on promulgowany przez tę dykasterię 8 grudnia 2016 r. – w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Stanowi ważne narzędzie do formacji początkowej i permanentnej kapłanów w krajach całego świata. Dokument został zredagowany w języku włoskim, a następnie przetłumaczony na języki: angielski, hiszpański, portugalski, francuski, niemiecki i polski. Obejmuje Wprowadzenie, osiem rozdziałów i Zakończenie.
Z Wprowadzenia do dokumentu dowiadujemy się, że „dar powołania do kapłaństwa, złożony przez Boga w sercu niektórych mężczyzn, zobowiązuje Kościół do zaofiarowania im solidnej drogi formacyjnej”. Przypomniał o tym m.in. papież Franciszek 3 października 2014 r. podczas posiedzenia plenarnego Kongreacji ds. Duchowieństwa: „(...) trzeba troszczyć się i dbać o wzrost powołań, aby mogły przynieść dojrzałe owoce. Są one «nieoszlifowanym diamentem», nad którym należy pracować starannie, z poszanowaniem sumienia osób i z cierpliwością, aby zajaśniały pośród ludu Bożego” („L’Osservatore Romano”, 226 [4 października 2014 r.], 8).
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Następnie z dokumentu wynika, że upłynęło już 30 lat od chwili, gdy 19 marca 1985 r. „Kongregacja Edukacji Katolickiej, wówczas kompetentna w tej dziedzinie, dokonała poprawek w «Ratio fundamentalis institutionis sacerdotalis», promulgowanym 6 stycznia 1970 r., uzupełniając przede wszystkim aparat krytyczny przypisów, w świetle promulgowanego 25 stycznia 1983 r. Kodeksu Prawa Kanonicznego”.
Nie ulega wątpliwości, że we wspomnianym okresie, przede wszystkim na skutek szybkiej ewolucji, której nieustannie przedmiotem jest świat, zmieniły się konteksty historyczne, społeczno-kulturowe i kościelne, w których kapłan jest powołany do realizacji misji Chrystusa i Kościoła. To z kolei spowodowało znaczące zmiany dotyczące obrazu kapłana, potrzeb duchowych ludu Bożego, wyzwań nowej ewangelizacji, języka komunikacji itd. Ponadto do formacji przyszłych prezbiterów zostało wniesionych wiele nowych elementów, zarówno ze strony Kościoła powszechnego, jak i przez poszczególne Kościoły partykularne.
Przede wszystkim należy przypomnieć Magisterium Papieży, którzy w tym czasie przewodzili Kościołowi: św. Jana Pawła II, któremu zawdzięczamy podstawową posynodalną adhortację apostolską «Pastores dabo vobis» (25 marca 1992 r.), Benedykta XVI, autora listu apostolskiego w formie «motu proprio» «Ministrorum institutio» (16 stycznia 2013 r.)”, oraz przemówienia i homilie Franciszka.
Reklama
„Nie brakowało też w tych latach dokumentów dotyczących poszczególnych aspektów formacji przyszłych duchownych, wydanych przez dykasterie Kurii Rzymskiej: Kongregację Edukacji Katolickiej, Kongregację ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, Kongregację ds. Duchowieństwa, a także różnych «Rationes» krajowych”, opracowanych przez Konferencje Episkopatów, z których wiele było konsultowanych w trakcie trwających prawie 3 lata prac nad obecnym „Ratio”.
W takiej sytuacji wydawało się, że formacja kapłanów powinna być ponownie odpowiednio wypromowana, odnowiona i dowartościowana. Jednym ze środków do osiągnięcia tego celu stało się opracowanie i promulgowanie nowego „Ratio fundamentalis institutionis sacerdotalis” przez Kongregację ds. Duchowieństwa.
Aktualne „Ratio” ukazuje formację kapłanów, począwszy od lat seminaryjnych, jako jedyną, integralną, wspólnotową i misyjną. „Formacja ta jest kontynuacją jedynej «drogi bycia uczniem», która rozpoczyna się w momencie chrztu, doskonali się wraz z innymi sakramentami inicjacji chrześcijańskiej, zostaje przyjęta jako centrum własnego życia w chwili wstąpienia do seminarium i trwa nieustannie”.
Według autorów „Ratio”, „formacja – początkowa i permanentna – winna być odczytana w integralnej wizji uwzględniającej cztery wymiary proponowane przez adhortację «Pastores dabo vobis». Razem tworzą one i kształtują tożsamość seminarzysty oraz prezbitera, czyniąc go zdolnym do tego «daru z siebie dla Kościoła», który zawiera się w miłości pasterskiej. (...)
Reklama
Taka formacja od początku ma charakter wybitnie wspólnotowy. Powołanie do kapłaństwa jest bowiem darem, który Bóg daje Kościołowi i światu, oraz drogą do uświęcenia siebie i innych; nie może być ono przeżywane w sposób indywidualistyczny, lecz zawsze w odniesieniu do jakiejś konkretnej części Ludu Bożego”. Tak rozumiane powołanie „zostaje odkryte i przyjęte wewnątrz wspólnoty, formuje się w seminarium w kontekście wspólnoty wychowawczej, obejmującej różnych członków Ludu Bożego, aby doprowadzić seminarzystę poprzez święcenia do bycia częścią «rodziny» prezbiterium, w służbie jakiejś konkretnej wspólnoty. Również w odniesieniu do kapłanów formatorów, obecne «Ratio fundamentalis» pragnie podkreślić, że ze względu na skuteczność ich pracy, winni postrzegać siebie i działać jako prawdziwa wspólnota formacyjna, która dzieli tę samą odpowiedzialność, zachowując szacunek dla kompetencji i funkcji powierzonych każdemu z nich.
Z racji na fakt, że uczeń-kapłan wywodzi się ze wspólnoty chrześcijańskiej i do niej powraca, aby jej służyć i ją prowadzić jako pasterz, formacja odznacza się w sposób naturalny misyjnością, gdyż jej celem jest uczestniczenie w jedynej misji powierzonej przez Chrystusa swojemu Kościołowi, czyli w ewangelizacji, we wszystkich jej formach”.
W „Ratio fundamentalis” podkreśla się, że seminaria winny formować „uczniów misjonarzy, «zakochanych» w Nauczycielu, pasterzy «o zapachu owiec», którzy będą żyli pośród nich, aby im służyć i nieść im Boże miłosierdzie. Dlatego potrzeba, aby każdy kapłan zawsze czuł się uczniem w drodze, stale potrzebującym całościowej formacji, rozumianej jako ciągłe upodabnianie się do Chrystusa.
Wewnątrz tej jedynej formacji, całościowej i stopniowej, wyróżnia się fazę początkową i permanentną. (...) formacja początkowa dzieli się z kolei na różne etapy: propedeutyczny, studiów filozoficznych albo bycia uczniem Chrystusa, studiów teologicznych albo upodabniania się do Chrystusa, pastoralny albo syntezy powołaniowej.
Reklama
Proces formacyjny, proponowany przez tę terminologię, zawiera kilka zmian w stosunku do «Ratio fundamentalis» z 1970 r. Po fazie eksperymentalnej i weryfikacji, zapoczątkowanej podczas Synodu Biskupów w 1990 r. (...), «etap propedeutyczny» jest przedstawiony jako konieczny i obowiązkowy”. Winien on trwać nie krócej niż jeden rok i nie dłużej niż 2 lata. Jego głównym celem jest „położenie solidnych podwalin pod życie duchowe [kandydata do kapłaństwa] i wspieranie go w lepszym poznaniu siebie dla osobistego wzrostu”. Dlatego na tym etapie będzie konieczne przede wszystkim „włączenie seminarzystów w modlitwę poprzez życie sakramentalne, Liturgię Godzin, zażyłą znajomość Słowa Bożego, (...) ciszę, modlitwę myślną, lekturę duchową. Poza tym jest to odpowiedni czas na pierwsze i syntetyczne poznanie chrześcijańskiej doktryny przez studium «Katechizmu Kościoła Katolickiego» oraz na rozwinięcie dynamiki daru z siebie w doświadczeniu parafialnym i charytatywnym. W końcu etap propedeutyczny posłuży do ewentualnego uzupełnienia formacji kulturalnej kandydata. Studia na tym etapie powinny być wyraźnie oddzielone od filozoficznych. (...)
Określenia «etap bycia uczniem» i «etap upodabniający» towarzyszą używanym zazwyczaj nazwom «studia filozoficzne» i «studia teologiczne», obejmującym sześcioletni okres czasu. Poprzez to usiłuje się podkreślić, że płaszczyzna intelektualna, z przewidzianymi studiami filozofii i teologii, nie jest jedynym kryterium w perspektywie oceny drogi przebytej przez seminarzystę na każdym etapie formacji, jak i poczynionych przez niego postępów. To raczej całościowe rozeznanie, dokonane przez formatorów na wszystkich płaszczyznach formacyjnych, umożliwi przejście do kolejnego etapu tylko tym seminarzystom, którzy oprócz zaliczenia przewidzianych egzaminów osiągnęli wymagany stopień dojrzałości ludzkiej i powołaniowej.
W końcu «etap pastoralny» lub «syntezy drogi powołaniowej» ma na celu nadać szczególną wagę okresowi czasu, który przypada między zakończeniem formacji w seminarium a święceniami prezbiteratu, tak by kandydat nabrał odpowiedniej świadomości w ich obliczu”.
Gdy chodzi o formację permanentną, nie może być ona zaprogramowana na z góry ustalone „etapy” ze względu na jej specyficzną naturę. „Stąd zostały jedynie wskazane momenty, sytuacje i narzędzia, które mogą pomóc kapłanom i odpowiedzialnym za ten rodzaj formacji, aby przeżywać i zaproponować konkretne inicjatywy” dla jej realizacji.
Reklama
Aktualne „Ratio fundamentalis”, podobnie jak to z 1970 r., obejmuje również „Ordo studiorum”, zawierające wykaz dyscyplin naukowych, które powinny wchodzić w skład ogólnego programu studiów. W „Rationes” krajowych, opracowanych przez Konferencje Episkopatów, „powinien być zawarty wykaz przedmiotów przewidzianych w formacji intelektualnej na każdym etapie formacyjnym. Winny być też ukazane w sposób zwięzły cele każdego przedmiotu, kontekstualizacja danego przedmiotu w całości nauczania, program studiów, a ponadto rozkład lat i semestrów wraz z liczbą punktów (kredytów) przyznawanych poszczególnym przedmiotom. Należy mieć na uwadze, że studium przedmiotów propedeutycznych powinno trwać przynajmniej jeden rok. Czas trwania studiów filozoficznych powinien wynosić co najmniej dwa lata lub odpowiadać adekwatnej liczbie godzin semestralnych, przewidzianych przez system nauczania obowiązujący w danym kraju. Studia teologiczne natomiast powinny trwać przynajmniej cztery lata (...). Tak więc całość studiów filozoficznych i teologicznych winna obejmować przynajmniej okres sześcioletni”. Przedmioty, które „Ratio” przedstawia w ramach studiów propedeutycznych, filozoficznych i teologicznych, oraz „te «służące bezpośrednio posłudze kapłańskiej», tworzą strukturę zasadniczą studiów w seminariach oraz we wszystkich domach formacyjnych. Będą one mogły być uzupełnione przez Konferencje Episkopatów, mając na uwadze ich tradycję formacyjną i specyficzne potrzeby duszpasterskie”.
Wreszcie „Ratio” przedstawia różnego rodzaju kryteria i normy dotyczące m.in. przyjmowania kandydatów do seminarium, ich przebywania w nim, usuwania ich z niego lub sytuacji, gdy oni sami opuszczają seminarium; weryfikacji zdatności seminarzystów do kapłaństwa, przyjmowania do seminarium kandydatów pochodzących z innych seminariów lub instytutów formacji oraz osób o tendencjach homoseksualnych; ochrony niepełnoletnich i towarzyszenia ofiarom.
„W oparciu o obecne «Ratio fundamentalis institutionis sacerdotalis» każda Konferencja Episkopatu ma za zadanie opracować własne «Ratio» krajowe, które, zgodnie z n. 1 Dekretu soborowego «Optatam totius» i z kan. 242, § 1 Kodeksu Prawa Kanonicznego, musi zostać zatwierdzone przez Kongregację ds. Duchowieństwa, po odpowiednich konsultacjach z Kongregacją Edukacji Katolickiej w ramach przynależnych jej kompetencji; celem tego jest zagwarantowanie niezbędnej harmonii oraz skoordynowanie porządku studiów i ich zgodności z porządkiem studiów różnych krajów”.
Trzeba życzyć wszystkim, którym leży na sercu solidna formacja kapłanów, aby najnowsze „Ratio fundamentalis institutionis sacerdotalis” stanowiło dla nich pomocne narzędzie w szlifowaniu diamentów, jakimi są powołania do kapłaństwa. Oby formatorzy inspirowani wytycznymi tego dokumentu formowali kapłanów, którzy będą namaszczonymi pasterzami dla ludu Bożego, mającymi dla niego serce współczujące i miłosierne.
* * *
Ks. dr hab. Ryszard Selejdak
Prezbiter archidiecezji częstochowskiej, patrysta i teolog dogmatyk. Pracownik watykańskiej Kongregacji Edukacji Katolickiej, od 2002 r. – dyrektor Departamentu Seminariów tej kongregacji. Od 2013 r. – dyrektor Departamentu Seminariów watykańskiej Kongregacji ds. Duchowieństwa.