Reklama

Świat

Dantejskie sceny w miastach świata

Niektórzy mówią o trzeciej wojnie światowej toczonej w kawałkach. Inni – że mamy do czynienia z wojną hybrydową. Jedno jest pewne: coraz mniej jest pojęć, które mogą trafnie opisać teraźniejszość, i coraz więcej niepewności

Niedziela Ogólnopolska 1/2017, str. 16-17

[ TEMATY ]

terroryzm

Creativa Images/Fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przedświąteczny poniedziałek 19 grudnia 2016 r. przejdzie z pewnością do historii Niemiec. W Berlinie miał miejsce krwawy zamach terrorystyczny, w którego konsekwencji śmierć poniosło 12 osób, ale z powodu poważnych obrażeń rannych trudno jest oszacować ostateczny bilans.

Wszystko wydarzyło się na jarmarku bożonarodzeniowym. Rozpędzona ciężarówka uderzyła z impetem w tłum. Na początku uznano, że za kierownicą siedział notowany przez policję Pakistańczyk, prawdopodobnie zarejestrowany jako uchodźca. Po schwytaniu go i przesłuchaniu uznano, że to nie on jest zamachowcem. Niepokojące są okoliczności zajścia. Tym razem bowiem nie mieliśmy czynienia z akcją, która wymagałaby wielotygodniowych przygotowań. W trakcie śmiertelnej szarży desperata, zastrzelony został polski kierowca uprowadzonej ciężarówki, który do końca usiłował zapobiec tragedii. Zdobyty w taki sposób pojazd stał się skuteczną bronią w rękach szaleńca.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W niemieckich mediach można znaleźć opinie, że wybór miejsca nie był przypadkowy. Obok jarmarku mieści się bowiem jedna z chrześcijańskich świątyń – ewangelicki Kościół Pamięci Cesarza Wilhelma, co może zdradzać zamiary zamachowca.

Niedowierzanie i wstrząs

Berlin dołączył do listy miast, które opłakują ofiary terroru. Głęboko wstrząśnięty był prezydent Niemiec Joachim Gauck. – Choć niewiele jeszcze wiemy na temat sprawców i okoliczności zdarzenia, już teraz musimy się solidaryzować z ofiarami i współczuć ich rodzinom. Jest to także czas na dodawanie otuchy innym, gdyż ludzie boją się o przyszłość swoją i swoich najbliższych.

Rzecznik rządu Steffen Seibert napisał na Twitterze: „Musimy teraz opłakiwać zmarłych i myśleć o wielu rannych, którym – jak mam nadzieję – skutecznie będzie można pomóc”. Minister spraw wewnętrznych Thomas de Maizière powiedział, że został o wszystkim poinformowany zaraz po straszliwym wypadku. Polityk CDU dodał: – Moje myśli są teraz z rodzinami ofiar i rannych w tym strasznym zdarzeniu.

Reklama

Jak powiedział bezpośrednio po zdarzeniu burmistrz Berlina Michael Müller, wszyscy przeżyliśmy szok i niedowierzanie. – Nigdy nie sądziłem, że podobną sytuację będę przeżywał w naszym kraju, za naszymi oknami – wyznał.

Krew w Ankarze

Trudno też mówić o spokoju w wymiarze globalnym. W ten sam przedświąteczny poniedziałek w godzinach popołudniowych w tureckiej Ankarze miał miejsce zamach na ambasadora Rosji Andrieja Karłowa. Dyplomata przemawiał podczas otwarcia wystawy zatytułowanej „Rosja oczami Turków”. Znamienny w całym zdarzeniu jest fakt, że zamachowcem był młody policjant, który zginął na miejscu. Jeśli dodatkowo uwzględni się okoliczność, że stosunki turecko-rosyjskie w ostatnich miesiącach były napięte, można w tym dostrzec powody do realnego niepokoju.

– To tragiczny dzień dla rosyjskiej dyplomacji. Dzisiaj w Ankarze w czasie ataku ambasador Federacji Rosyjskiej w Turcji Andriej Giennadijewicz Karłow odniósł obrażenia, w wyniku których zmarł. Traktujemy to jako akt terroru – powiedziała Maria Zacharowa, rzecznik MSZ Federacji Rosyjskiej.

Komentarze pojawiły się także za oceanem. Jak dowiadujemy się z krótkiego oświadczenia wydanego kilka minut po zamachu przez rzecznika Departamentu Stanu USA Johna Kirby’ego, rząd Stanów Zjednoczonych „potępia ten akt przemocy, bez względu na to, jakie miał on źródła”. Zabójstwo potępili również urzędnicy ONZ. – Potępiamy atak z bronią w ręku na rosyjskiego ambasadora w Turcji. Nie ma żadnego wytłumaczenia dla zamachu na dyplomatę czy ambasadora – powiedział rzecznik ONZ Stéphane Dujarric.

Quo vadis, Europo?

Niestety, lista aktów terroru coraz bardziej się wydłuża. Po osłabieniu Al-Kaidy świat miał nadzieję, że zakończy się albo przynajmniej zmniejszy zagrożenie powodowane terroryzmem. Okazuje się, że proceder ten nie tylko nie znika z europejskich miast, ale nabiera coraz bardziej wyrafinowanych kształtów. Z jednej strony więc pojawiają się wyspecjalizowani hakerzy, którzy chcą za pomocą programów komputerowych doprowadzić do eksplozji elektrowni atomowej, z drugiej – mamy do czynienia z samotnymi amatorami, którzy po zabiciu kierowcy ciężarówki zajmują jego miejsce, by staranować przypadkowych ludzi.

Reklama

Celem terrorystów jest zasianie chaosu, wzbudzanie niepokoju także na ulicach europejskich miast. Chcą przede wszystkim odegrać się na społeczeństwach zachodnich, koncentrujących się wokół wartości dalekich od Koranu.

Niełatwo też odpowiedzieć na pytanie o ewentualne remedium na sytuację wywołaną przez terroryzm. Niewątpliwie bowiem u progu 2017 r. żyjemy w zupełnie innym świecie niż ten sprzed kilkunastu lat. Nowym niepokojącym zjawiskiem jest zagrożenie terrorystyczne, które nie było jeszcze nigdy tak dotkliwe jak obecnie.

Jak napisał kiedyś św. Jan Paweł II, terroryści kompromitują idee, o które walczą. Zawsze jednak u podstaw ich zbrodniczych praktyk jest jakaś przyczyna. Nie można im ulegać, a już na pewno nie w sprawach, które zakładają odwrót od naszych wartości. Tam jednak, gdzie u podstaw terroru byłaby ludzka niesprawiedliwość, ogromne nierówności czy zwyczajna krzywda, otwiera się dla współczesnych społeczeństw pole do popisu. Im bardziej sprawiedliwy i bardziej ludzki będzie świat, który sobie urządzimy, tym mniej będzie miejsca dla terroru i przemocy. Trudno się zatem dziwić, że w najnowszym Orędziu na Światowy Dzień Pokoju papież Franciszek z tak wielką mocą postuluje, by odwrócić się od przemocy.

2016-12-28 10:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tysiące Francuzów pożegnało księdza zabitego przez islamistów

[ TEMATY ]

Francja

terroryzm

shotscreen/BBC

W katedrze Najświętszej Marii Panny w Rouen odbyły się uroczystości pogrzebowe ks. Jacquesa Hamela. 85-letni kapłan zginął z rąk islamistów, którzy przed tygodniem, w czasie sprawowanej przez niego Eucharystii, podcięli mu gardło. W drodze do Krakowa Papież nazwał go, „świętym kapłanem, który zmarł w chwili ofiarowania modlitwy o pokój”.

Na trumnie zamordowanego kapłana położono białą albę i symbolizującą męczeństwo czerwoną stułę. W czasie Mszy odczytano Kazanie na Górze, w którym wybrzmiewają słowa Jezusa: „Błogosławieni jesteście, gdy was prześladują z mego powodu”. Arcybiskup Rouen Dominique Lebrun podkreślił w homilii, że ks. Hamel „złożył najwyższą ofiarę z życia, celebrując ofiarę Chrystusa”.

CZYTAJ DALEJ

Kielce: w rękach policji wandal, który zniszczył kapliczkę maryjną przy ruchliwej trasie

2024-03-27 14:47

www.diecezja.kielce.pl

Kieleccy policjanci zatrzymali wandala, który we wtorek 26 marca zniszczył niedawno odnowioną kapliczkę Matki Bożej, znajdującą się przy rondzie w Czerwonej Górze, przy trasie Kielce - Kraków w gminie Chęciny. Kapliczka jesienią 2023 r. została odnowiona i pozostawiona na tym miejscu, mimo budowy ronda i remontu drogi.

Jak informuje mł. asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, wczoraj wpłynęło zgłoszenie świadka, który zaobserwował sytuację, gdy do figurki tuż obok ronda, podjechał pojazd osobowy. Wysiadł z niego mężczyzna, który przewrócił i zniszczył tę figurkę, po czym oddalił się z miejsca.

CZYTAJ DALEJ

Zaproszenie dla mnie: Bierz i jedz, pij, abyś żył

2024-03-28 06:16

[ TEMATY ]

Wielki Post

rozważania

rozważanie

Adobe.Stock.pl

W czasie Wielkiego Postu warto zatroszczyć się o szczególny czas z Panem Bogiem. Rozważania, które proponujemy na ten okres pomogą Ci znaleźć chwilę na refleksję w codziennym zabieganiu. To doskonała inspiracja i pomoc w przeżywaniu szczególnego czasu przechodzenia razem z Chrystusem ze śmierci do życia.

Jezus spożywa ze swoimi uczniami ostatnią wieczerzę. Wie, że to, co teraz im mówi, za chwilę stanie się rzeczywistością – Jego Ciało zostanie wydane i Krew przelana w piątek, w czasie zabijania w świątyni baranków paschalnych. Wypowiada słowa, które odtąd będą powtarzane w czasie każdej Mszy św.: „Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało Moje… bierzcie i pijcie, to jest Moja Krew”. „Ile razy bowiem będziecie jeść ten chleb i pić z tego kielicha, będziecie ogłaszać śmierć Pana, aż przyjdzie” (1 Kor 11, 26), dodaje św. Paweł Apostoł. Mogę te słowa przyjąć jako zaproszenie dla mnie: Bierz i jedz, pij, abyś żył. „Jeśli nie będziecie spożywali ciała Syna Człowieczego i pili Jego krwi, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, ma życie wieczne, a Ja wskrzeszę go w dniu ostatecznym” (J 6, 53n). Takie to proste i takie trudne jednocześnie… Tajemnica Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję