Reklama

Niedziela Małopolska

To było i jest wyzwanie

Ponad 30 lat temu w sercu Krakowa powstała Świetlica „SOS” Pijarów. Jej pomysłodawca i twórca – ks. Stanisław Kania uznał, że trzeba pomóc dzieciom, które wolny czas spędzały na ulicach

Niedziela małopolska 48/2016, str. 6

[ TEMATY ]

świetlica środowiskowa

Archiwum

W świetlicy dzieci bawią się i uczą

W świetlicy dzieci bawią się i uczą

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mali krakowianie zostali zaproszeni na Pijarską 2. Tu się spotykają, a przy okazji zabawy – uczą się i rozwijają swe talenty. Szacuje się, że od 1986 r. przez świetlicę przewinęło się ok. 7,5 tys. wychowanków! Dziś to dorośli ludzie. Czasem wracają jako wolontariusze albo przyjaciele. Są wśród nich lekarze, dziennikarze, są rodzice pamiętający to, czego nauczyli się u pijarów.

Jak to się zaczęło?

Ks. Stanisław Kania: – Na początku lat 80. XX wieku byłem rektorem naszego seminarium, ale prowadziłem też modlitewną grupę młodzieżową. Gdy kolega zaprosił na Boże Narodzenie wychowanków jednego z krakowskich domów dziecka, to poprosił mnie o pomoc w opiece nad nimi. Wtedy zaangażowali się nasi klerycy oraz ta moja grupa modlitewna. I chociaż to była jednorazowa akcja, to oni wrócili po Bożym Narodzeniu zafascynowani tym, co przeżyli. Co ciekawe, ci nasi opiekunowie podtrzymywali kontakty z poznanymi wychowankami z domu dziecka. I po jakimś czasie w naszej świetlicy u pijarów zorganizowaliśmy dla tych dzieci spotkania – za zgodą dyrektora wychowankowie mogli po lekcjach do nas przychodzić.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Pomysłodawca świetlicy dodaje, że szybko okazało się, iż na taką formę pomocy czeka pozostawione samym sobie młodsze pokolenie krakowian. Wspomina: – W latach 80. w rejonie ścisłego centrum Krakowa 2 tys. dzieci znajdowało się pod nadzorem kuratora sądowego. One także zostały zaproszone do świetlicy, wówczas jedynej takiej w Krakowie. Pamiętam lata, kiedy trudno było te dzieci u nas pomieścić. Ale gdy przychodziła wiosna, dzieci ubywało, bo wtedy wybierały tę przysłowiową ulicę. A potem znów wracały i trzeba było pracę wychowawczą zaczynać od nowa…

Co proponują?

Oprócz wychowawców i psychologów w świetlicy czekają m.in.: logopeda, rehabilitant, informatyk, instruktorzy różnych zajęć... – Razem z zespołem wychowawców, których reprezentuję, staramy się zapewnić dzieciom dużo atrakcji – mówi Elżbieta Konik. I podkreśla: – Oprócz tego, że stawiamy na naukę, bo edukacja jest u nas przede wszystkim, to staramy się także, żeby dodatkowe zajęcia były różnorodne i atrakcyjne. One stanowią odpowiedź na oczekiwania naszych podopiecznych. Wychowawczyni dodaje, że do świetlicy przychodzi w różne dni tygodnia od dwudziestu do trzydziestu paru dzieci, które są w wieku od 6 do 13 lat. Na etatach pracuje troje wychowawców, a pomaga im cała rzesza wolontariuszy.

Reklama

Odpowiedzialny za świetlicę ks. Stanisław Kania przyznaje, że to było i jest wyzwanie, aby takie miejsce na mapie Krakowa utrzymać. Zwłaszcza, że dzieci oprócz zajęć mają zapewnione także codzienne wyżywienie oraz program rekreacyjny. Wyjeżdżają na wspólne wakacje i ferie. Również w roku szkolnym uczestniczą w wycieczkach. Wszystko to pociąga za sobą wydatki, na które trzeba zdobyć fundusze. I świetlica stara się je pozyskiwać, chociaż zdarzają się w Krakowie instytucje, których przedstawiciele zwykli mówić, że pijarom nie trzeba dawać wsparcia, bo sobie i tak poradzą… Ks. Stanisław jest przyzwyczajony do takich zachowań urzędników dysponujących funduszami. Stwierdza: – Czasem instytucje zawodzą, ale ludzie są i na nich zawsze można liczyć.

Kto im pomaga?

I tu odsłania się kolejna strona świetlicy. Jej istotnym elementem są przyjaciele, tacy jak np. Marcin Daniec, który nie tylko sam od lat z własnej inicjatywy organizuje koncerty na rzecz świetlicy, ale jeszcze zachęca do udziału w nich i do tej formy pomagania innych znanych i popularnych artystów. – Jedni się za nas modlą, inni nas wspierają materialnie, a jeszcze inni o nas piszą i mówią – charakteryzuje przyjaciół świetlicy ks. Stanisław.

O tym, że to grono nie maleje, można się przekonać w czasie cyklicznego, grudniowego wydarzenia, kiedy w „Krypcie u Pijarów” jest organizowany wernisaż wystawy pokonkursowej „Anioły z Pijarskiej 2”. Te figurki są wykonywane przez dzieci i młodzież uczęszczające na zajęcia do placówek zrzeszonych w Małopolskiej Federacji Świetlic. Jej prezesem jest ks. Stanisław Kania, który wyjaśnia: – Na wernisaż są zapraszane osoby związane ze świetlicą, pragnące ją wesprzeć również poprzez zakup prezentowanych aniołków. Z kolei inni, reprezentujący instytucje Krakowa i Małopolski, obejmują nad wydarzeniem honorowy patronat.

VIII edycja „Aniołów z Pijarskiej” jest zaplanowana na środę 7 grudnia. Organizatorzy zapraszają na godz. 16 do „Krypty u Pijarów”, przy ul. Pijarskiej 2. Kto chce się włączyć w pomaganie najstarszej świetlicy w Krakowie, kupując anioły, niech się czuje zaproszony! Wolontariusze też mile widziani.

2016-11-23 13:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Radość służby drugiemu człowiekowi

Niedziela rzeszowska 7/2018, str. VIII

[ TEMATY ]

świetlica środowiskowa

Archiwum SRK

Uroczystość uświetnił śpiew Chóru dziecięcego Szafranowe Nutki z Czudca

Uroczystość uświetnił śpiew Chóru dziecięcego Szafranowe Nutki z Czudca
Przedstawiciele Kół Stowarzyszenia Rodzin Katolickich z całej diecezji 27 stycznia spotkali się w Domu Diecezjalnym „Tabor” w Rzeszowie. Członków SRK oraz przybyłych gości – samorządowców, przedstawicieli urzędu marszałkowskiego i wojewody przywitał prezes SRK – poseł Kazimierz Gołojuch. Obecny był także biskup rzeszowski Jan Wątroba.
CZYTAJ DALEJ

Najdłuższe w dziejach wybory papieża, czyli dlaczego powstała instytucja konklawe?

2025-04-24 10:29

[ TEMATY ]

konklawe

książki

śmierć Franciszka

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

„Przełom kardynalski” zrewolucjonizował wybory papieskie w kwestii tego, kto wybiera biskupa Rzymu. Jednak zreformowane przepisy wciąż nie nadążały za rzeczywistością. Nawet zawężone do kardynałów grono elektorskie nie było do końca odporne na ingerencje władzy świeckiej oraz na zabiegi wielkich rzymskich rodów. I jedni, i drudzy szybko odnaleźli się w nowej rzeczywistości. Ich reprezentantów było coraz więcej w gronie kardynałów i prawdę mówiąc, na tę chorobę jeszcze przez wieki będzie szukane lekarstwo.

Nie brakowało także podwójnych elekcji, a więc i antypapieży. Czas sede vacante wciąż się przedłużał, zanim po śmierci papieża zdołano wybrać nowego. Ale źródło tych problemów było już inne: o ile w pierwszym tysiącleciu był to raczej brak stałych reguł, o tyle później błędy wynikały z nieprzestrzegania przyjętych zasad. Potrzebne było coś jeszcze, co miało temu zaradzić. Tym pomysłem było cum clave, klauzura, zamknięcie na klucz. Z biegiem lat pomysł ten nadał wyborom papieskim niepowtarzalną nazwę: konklawe.
CZYTAJ DALEJ

ETPC: Polska złamała konwencję o prawach człowieka, nie rejestrując małżeństwa osób jednej płci

2025-04-24 21:59

[ TEMATY ]

homoseksualizm

ETPCZ

Adobe Stock

Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPC) uznał w ogłoszonym w czwartek wyroku, że nie rejestrując zawartego w Wielkiej Brytanii małżeństwa osób tej samej płci, Polska złamała artykuł 8. Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Skargę wniósł obywatel RP Bartholomew Kyle Andersen.

Trybunał w Strasbourgu rozpatrywał sprawę zapoczątkowaną w lutym 2017 r., kiedy to w Urzędzie Stanu Cywilnego w Goszczyszynie w powiecie grójeckim na Mazowszu obywatel Polski Andersen złożył wniosek o rejestrację związku małżeńskiego zawartego w Wielkiej Brytanii z osobą tej samej płci. Po późniejszych odwołaniach decyzję USC podtrzymał wojewoda mazowiecki, a także Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. W lutym 2020 r. Naczelny Sąd Administracyjny oddalił natomiast skargę kasacyjną powoda.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję