Reklama

Antoni Macierewicz Patriotą Roku

– To nie poświęcenie, nie trud, nie wysiłek. Móc służyć niepodległej Polsce to przywilej. Nie ma takich przeszkód, których nie warto przezwyciężyć – powiedział minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, gdy odbierał Nagrodę im. Kazimierza Odnowiciela „Patriota Roku 2016”, przyznaną mu przez środowisko Białego Kruka podczas II Dnia Patrioty w Krakowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oryginalna statuetka Orła z czasów Księstwa Warszawskiego powędrowała do polityka PiS-u w dowód uznania dla jego dotychczasowej służby dla niepodległej Rzeczypospolitej. – Kazimierz Odnowiciel był wielkim władcą, dziś być może trochę niedocenianym. Zrezygnował z wielkiej, zachodniej kariery i wrócił do Polski biednej i zrujnowanej – wyjaśnił Leszek Sosnowski, prezes Białego Kruka. – Dziś, podobnie jak w czasach Księstwa Warszawskiego, też jest czas na odnowienie Polski: materialne i również, a może zwłaszcza, duchowe. Na tej drodze odnowy państwa spotykamy Antoniego Macierewicza...

Słowa uczą, przykłady pociągają

Uroczystość rozpoczęto odśpiewaniem „Roty”. W Operze Krakowskiej wybrzmiał też hymn narodowy. Min. Macierewicz podziękował osobom z rodziny, które ukształtowały jego patriotyzm: matce Marii, siostrze Barbarze, żonie Hannie, dziadkowi Adamowi i ojcu Zdzisławowi, a także osobom z życia politycznego i społecznego: premierowi Janowi Olszewskiemu i o. Tadeuszowi Rydzykowi CSsR. – Tylko odwaga w imię wartości przekazanych nam razem z chrześcijaństwem, wartości przekazanych nam przez ojców, ma prawo mieć miano odwagi tworzącej i pozwala mi myśleć o Polsce jako wielkim narodzie, który ma misję do spełnienia – powiedział min. Macierewicz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Zasługi szefa MON-u nakreślił w laudacji prof. Janusz Kawecki, od niedawna członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, przyjaciel środowiska Białego Kruka. Antoni Macierewicz urodził się 3 sierpnia 1948 r. Jak podkreślił prof. Kawecki, na zakorzenienie młodego Antoniego w Ojczyźnie wpłynęły trzy środowiska: rodzina, szkoła i harcerstwo. Ważnym wydarzeniem w życiu przyszłego polityka był rok 1965, kiedy został relegowany z liceum za odmowę potępienia na szkolnym apelu orędzia biskupów polskich do biskupów niemieckich. Po zmianie szkoły zdał maturę w XLII LO im. Marii Konopnickiej w Warszawie i rozpoczął studia, podczas których zaangażował się mocno w działalność opozycyjną (m.in. przez udział w strajkach studenckich w 1968 r., założenie Ligi Niepodległościowej).

Późniejsze wydarzenia, pracę naukową przeplataną częstymi aresztowaniami, prof. Kawecki określił mianem prawa fizycznego wiążącego akcję i reakcję. Ówczesna aktywność przyszłego szefa MON-u to m.in.: współorganizowanie pomocy dla represjonowanych robotników, założenie KOR-u, wydawanie niepodległościowego „Głosu” czy udział w głodówce w kościele pw. Świętego Krzyża. Prof. Kawecki nie pominął działalności Antoniego Macierewicza w III RP, jako kontynuacji służby prawdzie i Ojczyźnie, i wspomniał m.in. o reformie służb wywiadu czy powołaniu komisji parlamentarnej do wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej. To wszystko zadecydowało o przyznaniu obecnemu ministrowi obrony narodowej tytułu „Patriota Roku 2016”.

Patriotyzm to nie tylko sprawy wielkie

– Bez odwagi nie ma patriotyzmu – powiedział prof. Andrzej Nowak, który stał na czele kapituły przyznającej nagrodę. Jako patrona odwagi przywołał Hektora, obrońcę Troi. W dziejach Polski do obrony własnego domu, za przykładem św. Wojciecha, doszedł także obowiązek stania na straży porządku chrześcijańskiego. – Odwagę tę można sprzedać za przysłowiową miskę soczewicy, za cenę łatwiejszego życia bez podejmowania wyzwań. I tu jest potrzebna cnota odwagi, aby przeciwstawić się temu, co wydaje się silniejsze i większe, w imię porządku moralnego, który jest większy i silniejszy od największego zła.

Niewątpliwie tę drogę odkryli już ci, którzy w sobotę 22 października br. przybyli na II Dzień Patrioty, zorganizowany w siedzibie Opery Krakowskiej. Uroczystą galę poprzedziły: kiermasz książek Białego Kruka, spotkania z autorami oraz cykl wykładów na tematy prawne, kulturalne i gospodarcze. – Patriotyzm to nie tylko sprawy wielkie, jak polityka czy obronność kraju, ale także to, o co możemy zatroszczyć się każdego dnia, np. dbanie o piękno ojczystego języka, znajomość historii czy przekonywanie niezainteresowanych, że warto zaangażować się w ten projekt, któremu na imię Polska – zauważyła studentka Uniwersytetu Pedagogicznego, którą na Dzień Patrioty przyciągnął wykład prof. Nowaka. I niech te słowa będą dla nas inspiracją.

2016-10-26 08:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wincenty, czyli tam i z powrotem

Czy można zapanować nad wstydem? Podobno jeśli mocno wbije się paznokcie w kciuk, to czerwona twarz wraca do normy. Ale od środka wstyd dalej pali, choć może na zewnątrz już tak bardzo tego nie widać. Jeśli ktoś się wstydzi, że zachował się jak świnia, to w sumie dobrze, bo jest szansa, że tak łatwo tego nie powtórzy. Tylko że ludzkość tak jakoś coraz mniej się wstydzi rzeczy złych.

Ludzie wstydzą się: biedy, pochodzenia, wiary, wyglądu, wagi… I nie jest to wcale wynalazek dzisiejszych napompowanych, szpanujących i wyzwolonych czasów. Takie samo zażenowanie czuł pewien Wincenty, żyjący we Francji na przełomie XVI i XVII wieku. Urodził się w zapadłej wsi, dzieciństwo kojarzyło mu się ze świniakami, biedą, pięciorgiem rodzeństwa i matką - służącą. Chciał się z tego wyrwać. Więc wymyślił sobie, że zostanie księdzem. Serio. Nie szukał w tym wszystkim specjalnie Boga. Miał tylko dość biedy. Rodzice dali mu, co mogli, ale szału nie było, więc chłopak dorabiał korepetycjami, jednocześnie z całych sił próbując ukryć swoje pochodzenie. Dlatego, kiedy ojciec przyszedł go odwiedzić w szkole, Wincenty nie chciał z nim rozmawiać. Sumienie wyrzucało mu to potem do późnej starości.
CZYTAJ DALEJ

Św. Wincenty á Paulo

27 września br. obchodzimy wspomnienie św. Wincentego á Paulo. Urodził się on 24 kwietnia 1581 r. w wiosce Pouy, w południowej Francji. Pochodził z rodziny wieśniaczej i miał czworo rodzeństwa. Dopiero w 12. roku życia poszedł do szkoły. Mimo, że wcześniej zajmował się tylko wypasaniem owiec z nauką radził sobie bardzo dobrze i po szkole wstąpił do seminarium duchownego. W wieku 15 lat otrzymuje niższe święcenia i dostaje się na uniwersytet w Saragossie w Hiszpanii. Święcenia kapłańskie przyjmuje w 1600 r., miał wówczas zaledwie 19 lat. Kontynuował studia w Tuluzie, Rzymie i Paryżu, kształcąc się w dziedzinie prawa kanonicznego. Dobrze zapowiadająca się kariera młodego, zdolnego kapłana zmienia się w los niewolnika. W czasie podróży z Marsylii do Narbonne przez Morze Śródziemne został wraz z całą załogą napadnięty przez tureckich piratów i przywieziony do Tunisu jako niewolnik. W ciągu dwóch lat niewoli miał czterech panów, ostatniego zdołał nawrócić. Obaj uciekli do Europy i zamieszkali w Rzymie. Już wkrótce stał się wysłannikiem papieża Pawła V i trafił na dwór francuski, gdzie za sprawą królowej Katarzyny de Medicis przejął opiekę nad Szpitalem Miłosierdzia. Na własne życzenie objął probostwo w miasteczku Chatillon-les-Dombes, gdzie zetknął się ze starcami, inwalidami wojennymi, chorymi i ubogimi. Aby im jak najlepiej służyć, powołał „Bractwo Miłosierdzia”, a dla kobiet bractwo „Służebnic Ubogich”. W 1619 r. św. Wincenty otrzymał dekret mianujący go generalnym kapelanem wszystkich galer królewskich. Święty przeprowadzał wśród galerników misje i dbał o poprawę warunków życia. W 1625 r. powołał „Kongregację Misyjną” zrzeszającą kapłanów. Papież Urban VIII zatwierdził nowe zgromadzenie w 1639 r. Nowa rodzina zakonna zaczęła rozrastać się i objęła swoją opieką szpital dla trędowatych opactwa Saint-Lazare. Celem zgromadzenia, które dziś nosi nazwę Zgromadzenia Księży Misjonarzy Świętego Wincentego á Paulo jest głoszenie Ewangelii ubogim. W 1638 r. wraz ze św. Ludwiką de Marillac św. Wincenty założył żeńską rodzinę zakonną znaną dziś pod nazwą Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia (szarytki), której charyzmatem była praca z ubogimi i chorymi w szpitalach i przytułkach. Święty zmarł w domu zakonnym św. Łazarza w Paryżu 27 września 1660 r. W roku 1729 papież Benedykt XIII wyniósł Wincentego do chwały błogosławionych, a papież Klemens XII kanonizował go w roku 1737. Papież Leon XIII ogłosił św. Wincentego á Paulo patronem wszystkich dzieł miłosierdzia. Do Polski sprowadziła misjonarzy w 1651 r. jeszcze za życia Świętego królowa Maria Ludwika, żona króla Jana II Kazimierza. W Polsce prowadzili 40 parafii. W naszej diecezji ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy św. Wincentego á Paulo (CM) pochodzi bp Paweł Socha, a misjonarze św. Wincentego pracują w Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu, Gozdnicy, Iłowej, Przewozie, Skwierzynie, Słubicach, Trzcielu i Wymiarkach. Siostry Szarytki mają swoje domy w Gorzowie Wielkopolskim, Skwierzynie i Słubicach.
CZYTAJ DALEJ

MŚ siatkarzy – Polacy zagrają o brąz

2025-09-27 14:15

[ TEMATY ]

siatkówka

Autorstwa Steffen Prößdorf/commons.wikimedia.org

Polscy siatkarze przegrali z Włochami 0:3 (21:25, 22:25, 23:25) w półfinale mistrzostw świata na Filipinach. Podopieczni trenera Nikoli Grbica w meczu o brązowy medal zagrają w niedzielę o godz. 8.30 czasu polskiego z Czechami, którzy wcześniej przegrali z Bułgarami 1:3.

Sobotni mecz był powtórką z finału ostatniej edycji globalnego czempionatu. Trzy lata temu w katowickim Spodku również górą byli Włosi, którzy staną w niedzielę przed szansą na obronę tytułu. Ich rywalami w decydującym spotkaniu będą Bułgarzy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję