Reklama

Niedziela Rzeszowska

Bogu na chwałę

Z Markiem Stefańskim, dyrektorem artystycznym Festiwalu Wieczory Muzyki Organowej i Kameralnej w Katedrze i Kościołach Rzeszowa, rozmawia ks. Rafał Przędzik

Niedziela rzeszowska 36/2016, str. 6

[ TEMATY ]

wywiad

Ks. Rafał Przędzik

Dyrektor artystyczny festiwalu Marek Stefański

Dyrektor artystyczny festiwalu Marek Stefański

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. RAFAŁ PRZĘDZIK: – Za nami jubileuszowy Festiwal Wieczory Muzyki Organowej i Kameralnej w Katedrze i Kościołach Rzeszowa... W których kościołach mogliśmy wysłuchać koncertów i dlaczego w tych?

MAREK STEFAŃSKI: – Tegoroczna jubileuszowa 25. edycja Festiwalu Wieczory Muzyki Organowej i Kameralnej w Katedrze i Kościołach Rzeszowa odbyła się w całości w zaplanowanej formule programowej. Odbyło się osiem koncertów w Rzeszowie oraz cztery w ramach cyklu towarzyszącego „Muzyka Organowa w Jarosławskim Opactwie”. Wystąpiło siedmiu wirtuozów organów, czterech innych instrumentalistów i wokalistów oraz jeden aktor. Festiwal objął swoim zasięgiem cztery kościoły Rzeszowa, zarówno nowoczesne, jak również zabytkowe, w których znajdują się wysokiej klasy organy piszczałkowe, umożliwiające prezentacje dzieł organowych różnych epok i stylów. Są to: rzeszowska katedra, bazylika Ojców Bernardynów, kościół Świętego Krzyża oraz kościół pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Zalesiu.

– Jak Pan postrzega odbiór przedstawionego w tym roku repertuaru przez słuchaczy?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Wszystkie koncerty cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem melomanów. W pamięci słuchaczy na pewno utrwaliły się recitale wokalno-organowe z udziałem znakomitych śpiewaczek: legendarnej Elżbiety Towarnickiej oraz pochodzącej z Podkarpacia specjalistki w zakresie wykonawstwa muzyki Jan Sebastiana Bacha – Magdaleny Dobrowolskiej, solistki Chóru Filharmonii Narodowej. Pięknie brzmiały słowa poezji Adama Mickiewicza oraz Karola Wojtyły w interpretacji Michała Chorosińskiego, którym towarzyszyły dźwięki organowej muzyki romantycznej interpretowanej przez stałego gościa festiwalu prof. Andrzeja Chorosińskiego. Niezwykły nastrój panował w kościele Świętego Krzyża podczas występu Marii i Romana Peruckich, gdzie trzeba było dostawiać dodatkowe krzesła w głównej nawie, aby pomieścić wszystkich słuchaczy.

– Jak co roku występowali również artyści zagraniczni. Czy chętnie podejmowali współpracę?

– Znakomicie zaprezentowali się w solowych recitalach organiści z Niemiec i z Włoch: Franz Loerch i Francesco Bongiorno, którzy przedstawili rzeszowskiej publiczności szeroką panoramę literatury organowej. Nie sposób nie wspomnieć o koncercie w Zalesiu, gdzie dźwięki organów i śpiewu rozchodzą się daleko poza mury świątyni. Kulminacją festiwalu był występ znakomitego organisty z Seulu w Korei Południowej – prof. Jisung Kima, który po raz pierwszy gościł w Polsce. Artyście towarzyszył Amerling Chor z Wiednia, złożony z młodzieży studenckiej stolicy Austrii.

Reklama

– Kto jest organizatorem festiwalu?

– Organizatorem festiwalu pozostaje od początku Parafia Katedralna w Rzeszowie, przy współudziale finansowym Województwa Podkarpackiego, Prezydenta Miasta Rzeszowa oraz dwóch rzeszowskich przedsiębiorstw: Elektromontażu SA oraz Watkem Spółka z oo.

– Dwadzieścia pięć lat to dużo czasu...

– Tym samym zamknięte zostało ćwierćwiecze naszego festiwalu. Cytując słowa Bacha: „Bogu na chwałę, ludziom ku pożytkowi...”.

2016-09-01 09:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie tracić nadziei

Niedziela podlaska 33/2021, str. IV-V

[ TEMATY ]

wywiad

powołania

Ks. Bartosz Ojdana

Drzwi seminarium są otwarte dla mężczyzn, którzy pragną nieść światu Dobrą Nowinę

Drzwi seminarium są otwarte dla mężczyzn, którzy pragną nieść światu Dobrą Nowinę

Dbanie o atmosferę religijną w rodzinach, rzetelna, sumienna praca z ministrantami i młodzieżą, modlitwa o powołania, mogą pomóc we wzroście powołań – przekonuje w rozmowie z Niedzielą ks. prał. dr Janusz Łoniewski.

Monika Kanabrodzka: Jak wspomina Ksiądz Prałat pracę prefekta, a następnie rektora WSD w Drohiczynie?

Ks. Janusz Łoniewski: Moja praca w Wyższym Seminarium Duchownym w Drohiczynie rozpoczęła się w 1978 r. po uzyskaniu magisterium po studiach filozoficznych na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, gdy zostałem powołany na wykładowcę przedmiotów filozoficznych. Podjąłem tę pracę mianowany przez bp. Władysława Jędruszuka, jako drugi wykładowca, obok ks. mgr. Tadeusza Sosnowskiego. Po ukończeniu studiów magisterskich, zostałem skierowany na studia doktoranckie i przez jeden rok, jako doktorant z Lublina, dojeżdżałem z wykładami do Drohiczyna. Po roku studiów otrzymałem nominację do pracy w parafii, najpierw w Ciechanowcu, potem w Drohiczynie i łączyłem pracę w parafii z obowiązkami wykładowcy. W 1982 r. zostałem zwolniony z obowiązków parafialnych i mogłem w Lublinie zająć się tylko już tylko pisaniem pracy, którą obroniłem w 1983 r. W tym samym czasie powróciłem do Drohiczyna i otrzymałem, oprócz wykładów, funkcję prefekta, czyli bezpośredniego przełożonego kleryków. Rektorem był wówczas 70-letni ks. dr hab. Władysław Hładowski. Mimo dużej różnicy wieku, ja miałem 37 lat, rozumieliśmy się doskonale, bo orientowałem się, że to on głównie odpowiadał za kształcenie i wychowanie kleryków, a ja – prefekt, jestem mu do pomocy. Wiedziałem też, jakie oczekiwania odnośnie wychowawcy i atmosfery w seminarium ma biskup i tej linii wychowawczej starałem się sprostać i być jej wiernym. Z klerykami także nawiązałem wspólny język. Starałem się swoje relacje utrzymać na gruncie regulaminu i zdrowego rozsądku, z poszanowaniem godności każdego alumna. W podobnym duchu postępowałem, gdy w 1988 r. bp Władysław Jędruszuk powierzył mi urząd rektora. Pełniłem tę funkcję do 2001 r., czyli jeszcze za ordynariatu bp. dr. Antoniego Dydycza.

CZYTAJ DALEJ

Bp Artur Ważny o nowych wyzwaniach, problemach i priorytetach

O nowych wyzwaniach, priorytetach i z czym musi się zmierzyć. "Stąd nie zabieram nic, żadnych mebli, tylko same książki (...). Zabieram tylko całe to dziedzictwo, które noszę - takie duchowe, kulturowe, religijne." - mówi bp Ważny w rozmowie z Radiem RDN.

Cały rozmowa z bp. Arturem Ważnym:

CZYTAJ DALEJ

Bp Milewski: nie możemy ustawać w głoszeniu Ewangelii

2024-04-25 19:23

[ TEMATY ]

Ewangelia

bp Mirosław Milewski

Karol Porwich/Niedziela

Wielu powie, że głoszenie Ewangelii to niemożliwe zadanie. Trzeba nam jednak ją głosić i się nie zniechęcać, choć przeszkód i problemów tak dużo - uważał bp Mirosław Milewski w Nasielsku w diecezji płockiej, w święto św. Marka Ewangelisty. Zachęcił także wiernych, aby „pozostawali wierni sobie i wierni Bogu”.

W święto św. Marka Ewangelisty, ucznia Pana Jezusa, towarzysza św. Piotra i św. Pawła, apostoła - misjonarza, bp Milewski stwierdził, że dzięki jego Ewangelii poznajemy czyny miłości Boga wobec ludzkości. Naoczny świadek życia Jezusa swoją księgę zaadresował do ludzi do środowiska chrześcijan, którzy nie urodzili się Żydami. Symbolem ewangelisty stał się skrzydlaty lew, zwierzę symbolizujące potęgę i działanie, moc i odwagę, siłę ducha.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję