Reklama

Wczoraj • dziś • jutro

Dialektyka rządzenia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Znudziły mnie już jednostronne działania opozycji. To ich ciągłe: nie i nie, to krzywienie się na wszystko, te totalne, a tak naprawdę ohydnie pseudoopozycyjne postępki, te gierki, to czepianie się, te frustracje... Przecież od tego wszystkiego można dostać torsji. Tego się nie da słuchać, nie mówiąc o jakimś ustosunkowaniu się... No bo do czego można się ustosunkować? Do tego jazgotu, do tego bełkotu, do tego zapluwania się? – dosyć brutalnie stwierdził Jasny.

– Nie mieli pomysłu na rządzenie krajem, więc tym bardziej trudno im mieć pomysł na działalność opozycyjną – odparł Niedziela.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Tak myślisz, Niedzielny? – ni to stwierdził, ni zapytał Pan Jasny.

– Przecież oni nie rządzili, tylko zajmowali się sobą, swoimi synekurami, swoimi dochodami... Dbali o własny interes, a nie o interes kraju – westchnął Niedziela.

– Przesadzasz. Taki Borusewicz, Rulewski i jeszcze paru innych z piękną solidarnościową przeszłością na pewno mieli dobro ojczyzny na uwadze – zaoponował Jasny.

– No właśnie, mieli! – stwierdził Niedziela. – Bo od jakiegoś czasu już nie. Władza, która nie jest wymieniana w demokratycznych wyborach, po prostu się wyradza. I dotyczy to w zasadzie wszystkich. Kiedy przyzwyczaisz się do stałych, wysokich dochodów – a masz jeszcze żonę równie chętnie zaglądającą do twojego portfela – to...

Reklama

– Jednak nastąpiła wymiana polityczna rządzących elit – Jasny ciągnął wątek opozycyjny.

– Nastąpiła, ale nie wszyscy ją zaakceptowali. I ten brak akceptacji wyników demokratycznych wyborów świadczy jak najgorzej o poprzedniej ekipie rządzącej – ton Niedzieli był kategoryczny.

– A PiS-owi to nie grozi? – zapytał Jasny.

– PiS chce zmienić kraj! Ambicje poszczególnych pisowców, jeżeli są – a są! – zostaną nagrodzone, kiedy Polska odniesie sukces – rzeczowo stwierdził Pan Niedziela i szeroko uśmiechnął się w stronę kolegi.

2016-07-13 09:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Człowiek pokory i odwagi

Święty Karol pochodził ze szlacheckiej rodziny Boromeuszów. Urodził się w 1538 r. we Włoszech. Studiował w Mediolanie, a potem w Pawii, gdzie w 1559 r. uzyskał doktorat z prawa cywilnego i kanonicznego. W 23. roku życia został mianowany kardynałem i arcybiskupem Mediolanu (z obowiązkiem pozostawania w Rzymie), mimo że święcenia kapłańskie i biskupie przyjął dopiero dwa lata później – w 1563 r. Jako biskup archidiecezji mediolańskiej w 1564 r. otworzył wyższe seminarium duchowne (jedno z pierwszych na świecie). W kilku innych miastach natomiast założył seminaria niższe, by do seminarium w Mediolanie wstępowali kandydaci już odpowiednio przygotowani. W celu przeprowadzenia koniecznych reform i uzgodnienia uchwał soboru trydenckiego (1545-63) zwołał aż trzynaście synodów diecezjalnych i pięć prowincjalnych. By umożliwić ubogiej młodzieży podjęcie studiów wyższych, założył przy Uniwersytecie w Pawii osobne kolegium. W Mediolanie założył szkołę wyższą filozofii i teologii.
CZYTAJ DALEJ

Na wieży bazyliki Sagrada Familia zamontowano pierwszy element krzyża

2025-11-04 15:45

[ TEMATY ]

Bazylika

Bazylika Sagrada Familia

Vatican Media

Na wieży Jezusa Chrystusa w bazylice Sagrada Familia w Barcelonie zamontowano pierwszy element krzyża. To oznacza rozpoczęcie końcowego etapu budowy centralnej wieży świątyni.

CZYTAJ DALEJ

Pałka zamiast tarczy

2025-11-04 20:46

[ TEMATY ]

pałka

zamiast

tarczy

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Kiedy sąd uchyla wyrok wobec mordercy lub gwałciciela, społeczeństwo nie wnika już w niuanse prawne – ono czuje, że coś jest nie tak. Bo jeśli państwo zamiast bronić ofiar, w imię nowej politycznej doktryny zaczyna litować się nad sprawcami, to znaczy, że prawo przestało być tarczą, a stało się pałką w rękach władzy. W Polsce coraz częściej słyszymy o uchylonych wyrokach, bo „neosędzia”, bo „niekonstytucyjne przepisy”. A ofiary? Mają cierpieć jeszcze raz.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu uchylił wyrok wobec gwałciciela dziecka, bo skazał go sędzia, którego on arbitralnie nie uznaje. Morderca ma stanąć ponownie przed sądem, bo jeden sędzia uznał, że nie tylko ma prawo intepretować wiążąco konstytucję i obowiązujące przepisy, ale że robi to lepiej niż Trybunał Konstytucyjny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję