Reklama

Jasna Góra

Tysiąc bezdomnych przybyło na Jasną Górę

Po raz dziewiąty na Jasną Górę przybyła ogólnopolska pielgrzymka bezdomnych i wykluczonych społecznie. W zorganizowanym przez Caritas Polska spotkaniu wzięło udział ok. tysiąca osób: podopiecznych noclegowni, stowarzyszeń i organizacji zajmujących się w diecezjach pomocą pozbawionym dachu nad głową.

[ TEMATY ]

bezdomni

Margita Kotas

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jasnogórska pielgrzymka jest wyrazem troski Kościoła o ubogich i zwróceniem uwagi na godność osoby ludzkiej niezależnie od stanu posiadania. – To ich niemy krzyk – podkreśla ks. Marian Subocz, dyrektor Caritas Polska. – Oni wołają do nas: spróbujcie pochylić się nad naszą nędzą, próbujcie postawić się w naszej sytuacji. Wy, którzy macie dom, rodzinę, byt materialny. Któregoś dnia możecie to wszystko stracić, każdy z nas może stać się bezdomnym – zauważa ks. Subocz.

Podkreśla, że to dlatego tak ważna jest nasza pomoc tym osobom. - Osoby bezdomne odczuwają ogromną samotność, czują się osobami wykluczonymi, dlatego Caritas w sposób szczególny powinna się zająć takimi osobami, organizując schroniska, ale też spotkania modlitewne. Staramy się, by w pracy Caritas bezdomni zajmowali jedno z najważniejszych miejsc – twierdzi ks. Subocz. - W obliczu osoby bezdomnej trzeba starać się zobaczyć oblicze samego Chrystusa – zachęca Dyrektor Caritas Polska.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szacuje się, że bezdomnych w Polsce jest od 30 nawet do 300 tysięcy osób. Niestety z roku na rok ich liczba wzrasta. Wśród przyczyn bezdomności wymienia się: rozpad rodziny, brak pracy czy uzależnienia. Ale, jak zauważył podczas Mszy św. abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, przyczyną jest także brak caritas czyli brak miłości miłosiernej.

- Dzisiaj zwłaszcza okresie przedwyborczym wiele się mówi o solidarności i odpowiedzialności społecznej, ale niewiele miejsca, albo gdzieś na marginesach przekazu prawdy o nas, mówi się o caritas, która jest miłością miłosierną i codzienną, obecną i działającą w Kościele i przez Kościół wobec potrzebujących – mówił metropolita częstochowski.

Abp Depo zauważył, że ta miłość wyraża się w różnych wymiarach służby zarówno wobec pojedynczego człowieka, jak i grupy ludzi. – To jest posługa wobec samego Chrystusa. Kochać i służyć to jest zadanie chrześcijanina – podkreślił. Hierarcha apelował, by „z wewnętrzną pokorą wobec Boga i samego siebie angażować się w służbę wobec bliźnich”. - Trzeba nam z pokorą podchodzić do siebie nawzajem, nie z wysokości dającego i biorącego, ale z prawdą o nas, która jest godnością wypływającą z Boga – mówił abp Depo.

Reklama

Caritas Polska od lat pomaga wykluczonym m.in. poprzez udostępnienie kilku tysięcy miejsc noclegowych, wydawanie posiłków, prowadzenie kursów i przysposabianie do codziennego życia. Caritas prowadzi ponad 60 schronisk i noclegowni i rocznie w swoich jadłodajniach wydaje 1,8 miliona posiłków.        - Bezdomność to problem społeczny, który wciąż pozostaje nierozwiązany. Ludzie, których ten problem dotyka często na własne życzenie znajdują się poza marginesem życia publicznego – zauważa ks. Marek Bator, dyrektor Caritas Archidiecezji Częstochowskiej. Dodaje, że obok depresji, bezdomność jest jedną z najpoważniejszych chorób dwudziestego pierwszego wieku.

Pielgrzymka Osób Bezdomnych na Jasną Górę, która jest wspólnym dziełem Caritas Polska i Caritas Archidiecezji Częstochowskiej, przebiegała pod hasłem „Bogu ufam, nie będę się lękał!”. W programie pielgrzymki znalazła się m.in. Droga Krzyżowa, do której rozważania przygotowali podopieczni Caritas Archidiecezji Katowickiej. Bezdomni oprócz wsparcia duchowego mieli też zagwarantowany ciepły posiłek i prowiant na drogę powrotną. Wszyscy uczestnicy pielgrzymki otrzymali także różańce, które są darem abp Wacława Depo.

Jak wynika z danych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej bezdomni grupują się przede wszystkim w dużych aglomeracjach miejskich. To dlatego najwięcej osób bez dachu nad głową zanotowano w województwie śląskim, mazowieckim i dolnośląskim, a najmniej w województwie podlaskim, świętokrzyskim oraz lubuskim. W dużych aglomeracjach miejskich bezdomnych jest więcej, bo tam są większe perspektywy osiągnięcia zarobku oraz z powodu bardziej rozbudowanego wsparcia instytucjonalnego (większa dostępność placówek, prężniej działające organizacje pozarządowe, silne ośrodki pomocy społecznej).

Reklama

Z danych resortu pracy wynika, że problem bezdomności dotyczy głównie mężczyzn. Spośród 30,7 tys. osób pozostających bez dachu nad głową aż 80 proc. stanowili mężczyźni.

Niestety bezdomność dotyka także kobiety i dzieci. Co prawda ich odsetek nie jest duży, ale zauważalny. Najmłodsi przebywają głównie w placówka dla samotnych matek z dziećmi, ale też w domkach na działkach i altankach. W Polsce nie ma problemu dzieci ulicy (te, które żyją mieszkają i nocują na ulicy). Bezdomne dzieci zazwyczaj przebywają ze swoimi matkami w ośrodkach dla osób bezdomnych, więc można powiedzieć, że pod tym względem mają zapewniony dach nad głową. Niestety zauważa się, że wiele matek bezdomnych rodzi dzieci i w tym kontekście możemy mówić o wielu przypadkach dziedziczenia bezdomności.

Specjaliści szacują, że bezdomnych może być coraz więcej. W grupie największego ryzyka są zadłużeni Polacy, którzy już teraz nie są w stanie spłacać swoich kredytów. Bezdomnym może stać się każdy. To nie jest problem zarezerwowany jedynie dla osób z nizin społecznych. Przyczyn bezdomności jest wiele, a doświadczenia wielu badaczy wskazują, że za problemem bezdomności bardzo rzadko stoi tylko jedna przyczyna. Jest to zbieg wielu okoliczności, które w konsekwencji prowadzą do utraty dachu nad głową.

2014-11-08 15:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Życie na ulicy

Niedziela wrocławska 50/2013, str. 6-7

[ TEMATY ]

bezdomni

Bożena Sztajner/Niedziela

O bezdomnych zaczynamy myśleć kiedy zbliża się zima, a temperatura spada poniżej zera. Wiosną – dla wielu problem znika. Tymczasem bezdomność to zagrożenie, przed którym wbrew pozorom stoi każdy z nas

Na wrocławskich ulicach codziennie spotkać można bezdomnych. Mimo to większość ich nie zauważa. O ludziach nie posiadających własnego kąta zakłada się, że są „zbieraczami puszek”, alkoholikami, mieszkańcami dworca, którzy winni są swojej społecznej degeneracji. To błędny, stereotypowy opis. Ci ludzie, to nie tylko alkoholicy, narkomani, czy osoby z patologicznych rodzin. Bezdomność często jest wymuszona przez trudności, z którymi nie są w stanie sobie poradzić. Bezdomnym może stać się każdy. Problem bezdomności dotyczy praktycznie każdego większego miasta. Zima jest czasem szczególnie trudnym dla osób bez dachu nad głową. Są jednak instytucje, które udzielają pomocy potrzebującym. Wrocławskie Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta prowadzi pięć ośrodków dla osób bezdomnych – dwa dla kobiet oraz trzy dla mężczyzn. Stałych miejsc noclegowych w tych ośrodkach jest ok. 450 – mówił w wywiadzie dla tuWroclaw.com prezes Koła Wrocławskiego, Aleksander Pindral. Natomiast nie jest to wystarczająca liczba miejsc jesienią i zimą. W tym okresie uruchamiamy substandardowe miejsca, tzw. dostawki – materace i łóżka, wystawiane na korytarzach i świetlicach – dodaje.

CZYTAJ DALEJ

Apostoł ubogich i cierpiących

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 8-9

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Św. Stanisław Kazimierczyk

Św. Stanisław Kazimierczyk

W dniu jego narodzin odbywało się w Krakowie przeniesienie relikwii św. Stanisława, biskupa męczennika, i stąd nasz Święty otrzymał imię Stanisław. Wiek XV, w którym przyszedł na świat św. Stanisław Kazimierczyk, to „szczęśliwy wiek Krakowa” - wiek świętych, epoka szczególnego rozkwitu życia duchowego i religijnego. O św. Stanisławie Kazimierczyku sługa Boży Jan Paweł II podczas Mszy św. beatyfikacyjnej 18 kwietnia 1993 r. mówił, że był to „żarliwy czciciel Eucharystii, nauczyciel i obrońca prawdy ewangelicznej, wychowawca, przewodnik na drogach życia duchowego, opiekun ubogich. Pamięć o jego świętości żyje i owocuje do dzisiaj. Tej pamięci lud Krakowa, a zwłaszcza lud Kazimierza, dawał wyraz przez modlitwę u jego relikwii nieprzerwanie aż do naszych czasów”. Od samego początku życie Świętego związane było z parafią i kościołem Bożego Ciała na Kazimierzu, do którego regularnie uczęszczał.

CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymi z diecezji bielsko-żywieckiej dotarli do Łagiewnik

2024-05-04 16:28

Małgorzata Pabis

    Do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie Łagiewnikach w piątek 3 maja dotarła 12. Piesza Pielgrzymka diecezji bielsko-żywieckiej.

    Na szlaku, liczącym około stu kilometrów, 1200 pątnikom towarzyszyło hasło „Tulmy się do Matki Miłosierdzia”. Po przyjściu do Łagiewnik pielgrzymi modlili się w bazylice Bożego Miłosierdzia w czasie Godziny Miłosierdzia i uczestniczyli we Mszy świętej, której przewodniczył i homilię wygłosił bp Piotr Greger.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję