W Cinema City w Częstochowie odbył się 31 marca br. specjalny, przedpremierowy pokaz amerykańskiego filmu pt. „Bóg nie umarł 2”. Pokaz zorganizował Tygodnik Katolicki „Niedziela” – jeden z patronów medialnych. Pierwsza część filmu była znakomicie przyjęta – amerykańskie media nazwały obraz najgłośniejszym filmem religijnym ostatnich lat, a w Polsce obejrzało go ponad 140 tys. osób.
Osią nowego filmu jest spór sądowy. Główna bohaterka – nauczycielka historii Grace Wesley odpowiedziała podczas lekcji na pytanie uczennicy porównującej nauczanie pastora Martina Luthera Kinga i Jezusa. Z tego powodu została pozwana do sądu pod zarzutem złamania przepisu o świeckości szkoły, a w trakcie procesu pojawił się nawet zarzut nawracania, chociaż nauczycielka przedstawiała dokonania Jezusa jako postaci historycznej, a nie religijnej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Autorzy filmu zadają istotne pytania: Czy osoba wierząca ma prawo mówić głośno o swoich przekonaniach, czy też powinna je ukrywać? Czy reguła rozdziału państwa od Kościoła nie jest nadużywana? Sala sądowa staje się forum dyskusji o wolności sumienia, istnieniu Boga i potrzebie poszukiwania w życiu wyższych wartości.
Reklama
Na przedpremierowy pokaz do Cinema City przybyło ok. 300 osób, obecni byli m.in. dziennikarze i pracownicy „Niedzieli” z redaktor naczelną Lidią Dudkiewicz. – Serdecznie witam wszystkich, którzy przybyli na nasze przyjęcie urodzinowe. Pokaz tego filmu to nasz prezent na 90. urodziny „Niedzieli”, które przypadają 4 kwietnia – powiedziała przed projekcją red. Dudkiewicz. Przypomniała również, że kilka dni temu abp Wacław Depo – metropolita częstochowski zadał w archikatedrze częstochowskiej pytanie: „Czy nasz XXI wiek nie zaczął być Wielką Sobotą, a więc czasem pogrzebania Boga na zawsze...”. W tym filmie zawarte jest przesłanie, że po Wielkiej Sobocie następuje Zmartwychwstanie, że Pan Jezus żyje i pozostaje pośród nas – podkreśliła Redaktor Naczelna „Niedzieli”.
Film zaprezentował o. Michał Legan – paulin, znany Czytelnikom również z łamów „Niedzieli”. Przypomniał, że scenariusz pierwszej części opowiadał historię studenta sprzeciwiającego się poprawności politycznej, polegającej na tym, iż podczas wykładu filozofii zażądano od studentów deklaracji, że Bóg nie jest wart zainteresowania, a może nawet więcej – że Bóg umarł i w związku z tym nie trzeba się Nim więcej zajmować. – Część druga jest typowym amerykańskim dramatem sądowym – wyjaśnił o. Legan. – Akcja polega na tym, że na ekranie obserwujemy przebieg procesu sądowego. W Polsce nazwalibyśmy to gadającymi głowami, ale w amerykańskich filmach widzimy, że wielkie emocje, które towarzyszą procesom, stają się udziałem widzów.
Jak mówią twórcy filmu, powstał on z ich wewnętrznego pragnienia dania świadectwa o sytuacjach, w których chrześcijanie stają się grupą mającą trudności z wolnością wyznawania swojej wiary, nawet w krajach tak demokratycznych, jak np. Stany Zjednoczone. Film kończy się spisem autentycznych sytuacji z USA, w których chrześcijanie stawali przed sądem z powodów związanych z wiarą.
Reżyserem filmu, tak samo jak jego pierwszej części, jest Harold Cronk. Autorzy scenariusza to Chuck Konzelman i Cary Solomon. W głównych rolach występują m.in.: Melissa Joan Hart (nauczycielka), Jesse Metcalfe (adwokat nauczycielki), Ray Wise (pełnomocnik organizacji zwalczającej prawa religijne).