Na słowo: „dziękuję” kard. Kazimierz Nycz zwrócił szczególną uwagę przy okazji budowy Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. Jest ono bardzo potrzebne, ale jakby wychodziło z codziennego użycia. Tak wielu z nas już nie umie dziękować, nie zauważa, że ktoś zrobił dla nich coś dobrego. Myślę, że grzech ateizmu w pewnym sensie polega także na braku wdzięczności względem Pana Boga, na niedostrzeganiu wielkiego dzieła stworzenia, czegoś niezwykłego, gdy chodzi zarówno o makro-, jak i o mikrokosmos, doskonałego ładu i porządku we wszechświecie, zaplanowanego przez Arcymistrza – jak pisał o Bogu nasz wieszcz narodowy Adam Mickiewicz.
Reklama
Doceniam słowo „dziękuję” i jako były wieloletni redaktor naczelny dzisiaj, z okazji 90-lecia „Niedzieli”, wypowiadam je wobec wielu osób, wyrażając przede wszystkim Panu Bogu wdzięczność za to dzieło, które niewątpliwie powstaje pod natchnieniem Ducha Świętego i pod czułą troską Maryi, nazywanej przez nas Główną Redaktorką „Niedzieli”. Dziękuję pasterzom Kościoła w osobach niezwykłych pasterzy częstochowskich: nieżyjącego już bp. Stefana Bareły – odnowiciela „Niedzieli”, abp. Stanisława Nowaka – bardzo życzliwego Redakcji oraz obecnego metropolity abp. Wacława Depo, który rozumie rolę pisma katolickiego w ewangelizacji i wspiera „Niedzielę” oraz jej redaktorów jako „współpracowników prawdy”. Dziękuję biskupom, z którymi otwieraliśmy edycje diecezjalne „Niedzieli”, na czele z bp. Adamem Lepą z Łodzi, inicjatorem lokalnych dodatków naszego tygodnika. Serdecznie dziękuję także wszystkim pasterzom za przyjęcie „Niedzieli” w swoich diecezjach. Dziękuję redaktorom odpowiedzialnym za edycje diecezjalne, również rzeszy księży proboszczów i wikariuszy – duszpasterzom promującym „Niedzielę”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Z całego serca dziękuję naszym Czytelnikom, zwłaszcza tym wiernym od czasu reaktywacji pisma w 1981 r., którzy rozumieją misję „Niedzieli” w budowaniu Kościoła. Dziękuję kolporterom i pracownikom kiosków „Ruchu”, którzy od lat trudzą się w rozprowadzaniu i sprzedaży pisma.
Współpraca ze wszystkimi osobami – oczywiście, nieustannie wspierana modlitwą – owocowała różnymi formami pracy, nowymi obiektami redakcyjnymi, które służą do dzisiaj, dobrym sprzętem technicznym, parkiem transportowym itd.
Raz jeszcze mówię dziś wszystkim wielkie DZIĘKUJĘ i wszystkie nasze najlepsze intencje i działania oddaję Bogu Najwyższemu, prosząc serdecznie za wszystkich Przyjaciół „Niedzieli”.