Końcem stycznia wypada wspomnienie św. Jana Bosko, człowieka, który w czasach politycznych i społecznych przemian we Włoszech wyszukiwał w bezimiennym tłumie opuszczonych młodych ludzi i otaczał ich opieką. Nastolatki te bardzo często pracowały po dwanaście, a nawet piętnaście godzin dziennie, pracodawcy nie dbali o ich bezpieczeństwo, a o umowach o pracę można było zapomnieć. Ks. Bosko tworzył oratoria, w których młodzież mogła się uczyć i bawić. Pomagał wychowankom znaleźć zatrudnienie, a z czasem nawet otwierał dla nich zakłady pracy. Jednym z jego podopiecznych był św. Dominik Savio.
Dzisiaj – przynajmniej w Polsce – młodzi ludzie raczej nie mają takich problemów jak wychowankowie ks. Bosko. A jednak wielu z nich czuje, że są opuszczeni i pogubieni. Na łamach „Aspektów” dużo miejsca poświęcamy tym, którzy z młodzieżą chcą pracować, rozmawiać, po prostu być. Warto mówić o tych ludziach – animatorach, liderach wspólnot, księżach i siostrach zakonnych. Ich praca jest naprawdę nieoceniona.
Oryginalny list św. Jana Bosko z 1885 r. został odnaleziony w archiwum salezjanów w Brazylii. Wyraża w nim zatroskanie o salezjańskie apostolstwo realizowane w tym kraju i o nowe powołania do pełnienia misji przez swych duchowych synów. Przy okazji przypomniano o wizji św. Jana Bosko na temat przeniesienia stolicy z Rio de Janeiro do nowo zbudowanej Brazylii.
Św. Jan Bosko we wspomnianym liście skierowanym do księdza Giordano wyraża zatroskanie o prowadzenie przez salezjanów ewangelizacji Brazylii. Założyciel salezjanów pisze, że podczas najbliższych rekolekcji będzie informował swoich duchowych synów o wielkim polu do ewangelizacji, a małej liczbie siejących Słowo Boże na terenie tego kraju. Ponadto stwierdza, że ta rzeczywistość winna stać się szczególnym powodem do modlitwy o liczne i dobre powołania misyjne. W liście zachęca, aby salezjanie szukali miejscowych powołań, aby wysłać kilkuset młodych do Włoch, gdzie - jak św. Jan Bosko zapewnia - będą odpowiednio przygotowani do działalności misyjnej i odesłani z powrotem do Brazylii, by ewangelizować na obszernym terenie osiadłą ludność.
Ks. Henryk Okołotowicz, duchowny Kościoła katolickiego na Białorusi, skazany na 11 lat więzienia pod zarzutem „zdrady stanu”, wysłał wiadomość do wiernych „zza krat”. Stało się to w przeddzień jego 65. urodzin, które ksiądz obchodził 8 kwietnia w areszcie śledczym w Mińsku, donosi portal katolik.life. Jak poinformowano, proces odbywał się przy drzwiach zamkniętych i nie ma żadnych informacji na temat sprawy księdza z Wołczyna.
Podziel się cytatem
Odnosząc się do słów kard. Kazimierza Świątka, który również był przetrzymywany w areszcie śledczym sowieckich służb KGB, duchowny zauważył, że „księża są prześladowani, aby nas uciszyć, aby uniemożliwić Kościołowi katolickiemu mówienie prawdy”.
W auli Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi odbył się diecezjalny etap XXIX Ogólnopolskiego
Konkursu Wiedzy Biblijnej, którego organizatorem jest Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.