Reklama

Kultura

Bernadetta. Cud w Lourdes

Na ekrany polskich kin 29 stycznia br. wchodzi film pt. „Bernadetta. Cud w Lourdes”, który opowiada historię objawień Matki Bożej w grocie na południu Francji. Twórcy produkcji pozostali wierni wydarzeniom historycznym, a postać głównej bohaterki oparli na informacjach zawartych w pismach o. René Laurentina, najwybitniejszego znawcy tematyki Lourdes

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Według zamysłu reżysera i scenarzysty, to Bernadetta prowadzi narrację opowieści o tym, co miało miejsce we francuskiej grocie w połowie XIX wieku. W jednym z wywiadów reżyser Jean Sagols podkreśla, że „Bernadetta ożywia tę historię, której jest początkiem”, i nie są to tylko słowa. Zamierzenie reżysera i scenarzysty jest jasno widoczne na ekranie. Główna bohaterka jest niezwykle prawdziwa. To uparta dziewczyna, która pozostaje naturalna i normalna, mimo ponadnaturalnych wydarzeń, jakie mają miejsce w jej życiu.

Niełatwo było znaleźć kogoś, kto sprosta wizji reżysera i stworzy kreację Bernadetty, która przekona widza. Jean Sagols zaufał debiutantce, która – jak sam mówi – „miała w sobie coś ostrego, upartego, co się podobało”. Ryzyko się opłaciło. Katia Miran, wcielająca się w tytułową rolę, elektryzuje. Choć trudno sobie wyobrazić, by to określenie pasowało do postaci świętej, którą znamy z obrazków, to faktycznie – od filmowej Bernadetty nie można oderwać wzroku. Widza urzeka nie tylko piękne spojrzenie, ale i wyjątkowa charyzma nastolatki, z którą zechciała się spotkać Niepokalana. Nie dziwi więc fakt, że za kreację aktorską w tym filmie Katia Miran została nagrodzona na Festiwalu Filmów Katolickich w Rzymie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Obraz Lourdes wyreżyserowany na ekranie przez Jeana Sagolsa jest wierny wydarzeniom, które miały miejsce między lutym a lipcem 1858 r. By oddać atmosferę tamtych czasów, ekipa zawędrowała do Portugalii, gdzie prawie naturalnie, bez zbędnych dekoracji udało się jej odtworzyć nastrój południowej Francji, w której żyła panna Soubirous. Źródłem informacji o nadzwyczajnych wydarzeniach przy pracy nad scenariuszem były dzieła o. René Laurentina, który znaczną część życia poświęcił na to, by zgromadzić wszystkie dokumenty w tej sprawie.

To, że film wiernie ukazuje zdarzenia tamtych dni, a niektóre kwestie dialogowe są dosłowne, wcale nie oznacza, że „Bernadetta. Cud w Lourdes” jest kolejnym nudnym dziełem historycznym, które ukazuje bezbarwnych świętych. Dynamiczny scenariusz, piękne zdjęcia i niesamowita Bernadetta o twarzy Miran sprawia, że film trafia również do współczesnego, w tym młodego, widza. Tym, którzy zadają sobie pytanie, po co kolejny obraz o Lourdes i Bernadetcie, odpowiada sam reżyser: „Jest to silna postać, której przekonanie było dla mnie motywacją, chęcią powiedzenia dzisiejszym młodym ludziom: kroczcie waszą drogą, dajcie z siebie wszystko, walczcie o wasze pragnienia, projekty”.

* * *

Tytuł: Bernadetta. Cud w Lourdes (Je m’appelle Bernadette)
Gatunek: dramat historyczny/film oparty na faktach
Produkcja: Francja 2011
Czas trwania: 109 min
Oficjalna strona internetowa: www.bernadetta-film.pl
Premiera: 29 stycznia 2016

2016-01-27 09:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wyjątkowy film na nasze czasy

Niedziela Ogólnopolska 48/2016, str. 55

[ TEMATY ]

film

Plakat filmu „Zerwany Kłos” w reżyserii Witolda Ludwiga

Plakat filmu „Zerwany Kłos” w reżyserii
Witolda Ludwiga

„Zerwany kłos” to pierwsza fabularna produkcja Fundacji Lux Veritatis zrealizowana z wielkim rozmachem. Na planie oprócz aktorów pojawili się kaskaderzy, tancerze czy pirotechnicy. Twórcy tego filmu, podejmującego losy życia i bestialskiej śmierci patronki Ruchu Czystych Serc bł. Karoliny Kózkówny, zadedykowali go św. Janowi Pawłowi II, w podziękowaniu za dziedzictwo Światowych Dni Młodzieży

Oprócz zawodowych aktorów (Pawła Tchórzelskiego w roli brutalnego kozaka, Dariusza Kowalskiego w znakomitej roli ojca Karoliny Kózkówny, Zuzanny Lipiec – matki dziewczyny czy Witolda Bielińskiego – proboszcza parafii w Zabawie) w filmie wystąpili studenci i absolwenci Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

Toruń/ Zawalił się podwieszany sufit w galerii handlowej

2025-09-15 21:38

[ TEMATY ]

Toruń

stock.adobe

Podwieszany sufit zawalił się w poniedziałek w galerii handlowej Toruń Plaza, w części zajmowanej przez kino Cinema City, ale nikomu nic się nie stało. Po wyjściu klientów i personelu obiekt zamknięto – poinformowała rzeczniczka KW PSP w Toruniu st. bryg. Małgorzata Jarocka-Krzemkowska.

Straż pożarna o zdarzeniu została poinformowana krótko przed godz. 18.00. Na miejsce skierowano cztery zastępy straży pożarnej. Okazało się, że oberwał się podwieszany sufit o powierzchni około 100 mkw. nad otwartą przestrzenią będącą holem kina z kasami. Spadający system uszkodził instalację zraszającą będącą częścią systemu przeciwpożarowego, polała się woda i uruchomił się alarm.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję