Każde znaczące wydarzenie, które ma swoją właściwą rangę, posiada również logo (z gr. „logos” – słowo, myśl). Osoba, która je projektuje, stara się oddać w proponowanym obrazie charakter danego wydarzenia. Patrząc na logo, zagłębiając się w nie, możemy odczytać bardzo ważną treść. Tak też jest w przypadku Jubileuszu Miłosierdzia. To znaczące wydarzenie posiada logo zaprojektowane przez o. Marko I. Rupnika SJ i jest ono określone jako suma teologiczna tematu miłosierdzia. Przyjrzyjmy się jemu, by zrozumieć jego znaczenie i jeszcze bardziej wejść w treść Roku Miłosierdzia.
Reklama
Centralną postacią w zaproponowanym logo jest Jezus Chrystus, który na swoich ramionach niesie człowieka. Postać Jezusa przedstawiona jest jako zmartwychwstały Zbawiciel ze stygmatami na dłoniach i nogach. Szczytem miłosierdzia Jezusa jest bezinteresowne, całkowite oddanie siebie, swojego cennego życia na krzyżu. O ofierze krzyżowej przypominają zaznaczone rany. Jezus umarł, by człowiek mógł zacząć naprawdę żyć. Jezus zmartwychwstał, by człowiek mógł również zmartwychwstać i żyć w niebie, w domu naszego Ojca. Zmartwychwstały Pan użycza swych ramion zagubionemu, poranionemu człowiekowi. Nie tylko zaprasza go, by szedł za nim, co często wybrzmiewa w Ewangelii. Jezus oferuje swoje ramiona. Z ogromnej miłości do człowieka bierze go na ramiona, by go nieść i zaprosić do zjednoczenia. Dobry Pasterz dotyka do głębi ciało człowieka, czyniąc to z taką miłością, która przemienia życie. Kto da się nieść Chrystusowi, zaczyna żyć innymi kategoriami. Żyje na ziemi, ale jego myśli są w niebie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
To głębokie zjednoczenie widać także w narysowanych w logo oczach. Złączone twarze Jezusa i człowieka mają tylko troje oczu. Wzrok Zbawiciela i wzrok człowieka łączą się. Chrystus widzi oczami człowieka, a człowiek oczami Chrystusa. To znak jak bliski nam jest nasz Pan. On zawsze i dogłębnie rozumie każdego z nas. Potrafi spojrzeć naszymi oczami, nie jest wyobcowany z naszego świata. Ta bliskość wyraziła się w akcie wcielenia. Syn Boży przyjął nasze ciało, stał się jednym z nas, by całkowicie stać się Bogiem z nami. Oferuje nam swoją obecność. W tej bliskości Bóg zaprasza człowieka, by patrzył na świat Jego oczami. Bóg zaprasza człowieka, by przekraczał siebie i stawał się miłosierny.
To zaproszenie oddają słowa wpisane w logo „Miłosierni jak Ojciec”. Są one zaczerpnięte z 6. rozdziału Ewangelii św. Łukasza. To propozycja życia miłosierdziem, biorąc przykład z Ojca, który prosi o to, aby nie sądzić i nie potępiać, lecz wybaczać oraz dawać miłość i przebaczenie bez miary. Życie miłosierdziem jest możliwe tylko w zjednoczeniu z Chrystusem, który zaprasza zbolałego, słabego człowieka na swoje ramiona. Warto w tym miejscu przypomnieć także słowa Ojca Świętego z bulli „Misericordiae vultus”: „Aby być zdolnymi do miłosierdzia, powinniśmy najpierw nastawić się na słuchanie Słowa Bożego. To oznacza odzyskanie na nowo wartości ciszy, aby móc medytować słowo, które jest do nas zwrócone. W ten sposób możliwa jest kontemplacja miłosierdzia Boga i przyjęcie go jako własnego stylu życia”.
Scena zawarta w logo została umiejscowiona w „mandorli” (z wł. migdał). Idea zaczerpnięta jest z ikonografii starożytnej i średniowiecznej i odwołuje się do obecności dwóch natur w Chrystusie: Boskiej i ludzkiej. Nieprzypadkowy jest również układ koloru. Trzy koncentryczne kształty owalne o kolorze stopniowo jaśniejszym w kierunku zewnętrznym sugerują ruch Chrystusa, który wyciąga człowieka z nocy grzechu i śmierci. Z drugiej strony głębia ciemniejszego koloru sugeruje również nierozpoznawalność miłości Ojca, który wszystko przebacza.