Reklama

Niedziela Podlaska

Wszystko dla nas...

Pan uczynił nam wielkie rzeczy i ogarnęła nas radość
(Ps 126, 3)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Człowiek skoncentrowany na samym sobie pyta zazwyczaj: a co ja z tego będę miał? Wszelki wysiłek i każda praca muszą mieć swój ekwiwalent. Rozsądek dyktuje nam taki właśnie sposób postępowania, bo w tzw. realu niczego za darmo się nie dostaje, a to, co otrzymaliśmy „gratis”, kosztuje najdrożej... Ludzka sprawiedliwość niezbyt wiele ma wspólnego z realiami królestwa Bożego, gdzie wszystko funkcjonuje na zasadzie daru. Jeśli zaś chcemy mówić o „zapłacie” za otrzymaną łaskę, to polega ona na przyjęciu jej z miłości do Dawcy i jak najlepszym jej wykorzystaniu.

Kojarzony zazwyczaj ze smutnymi wiadomościami i lamentem nad nieprawością Izraela Jeremiasz, dzisiaj przemawia z radością, wieszcząc powrót z wygnania. Izrael może znowu doświadczyć, czym jest synostwo Boże i jak działa Bóg Ojciec, który osusza łzy, wskazuje prostą drogę do rodzinnej ziemi, daje siłę do dalekiej wędrówki nawet ułomnym. Symboliczna „Reszta Izraela” może więc śpiewać wraz z psalmistą: „Pan uczynił nam wielkie rzeczy!”. Ten śpiew przenosi się na wszystkie czasy i towarzyszy ludowi doznającemu wyzwolenia z wszelkich niewoli. Niewidomy Bartymeusz będzie mógł również podjąć śpiew uwielbienia, gdy dotknie go miłosierne wejrzenie Jezusa. Wielce pouczający jest dialog między tym biedakiem a Mistrzem: z jednej strony mamy wyznanie wiary, że Jezus jako oczekiwany „Syn Dawida” może czynić cuda, z drugiej strony natomiast pojawia się pytanie: „Co chcesz, abym ci uczynił?” – jak gdyby Chrystus chciał wybadać prawdziwe intencje proszącego. Prośba: „Rabbuni, żebym przejrzał”, nabiera już po uzdrowieniu zupełnie innego sensu, ponieważ Bartymeusz nie tylko cieszy się z odzyskanego wzroku, lecz podąża za Jezusem – wchodzi na drogę Jezusową, czyli doświadcza prawdziwego nawrócenia. Autor Listu do Hebrajczyków, dokonując porównania między arcykapłanami Starego Przymierza a Chrystusem, sugeruje, że nawet istotne różnice (nie musi On składać ofiary za swoje grzechy, bo ich nie ma) nie przekreślają znamiennego podobieństwa: w swej ludzkiej naturze Pan „może współczuć z tymi, którzy nie wiedzą i błądzą”. Doskonała odpowiedź na odwieczny zamiar Ojca otwiera drogę do przyjęcia chwały, jaką Ojciec przygotował jedynemu Arcykapłanowi Nowego Testamentu.

Rozważanie tajemnic Bożych powinno nas dzisiaj doprowadzić do ważnej konkluzji: tak jak namiętnie zajmujemy się rozważaniem swoich bólów, cierpień i wszelkiego rodzaju nieszczęść, tak też powinniśmy skrupulatnie wydobyć z pamięci wszystko, co jest niezasłużonym dobrem, jakie codziennie staje się naszym udziałem. Pan czyni wszystko dla nas! Jakże naturalna stanie się wtedy modlitwa: Boże, dziękuję Ci...!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-10-22 12:02

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Serce Jezusa, zbawienie ufających Tobie...

Tak często wypowiadamy słowo ufność. Ufamy Bogu, ufamy we wstawiennictwo Maryi, ufamy drugiemu człowiekowi. A dziś słowo ufność rozważamy w odniesieniu do osoby Jezusa Chrystusa.

Jezus Chrystus, kiedy objawił się św. S. Faustynie, przedstawił Jej orędzie Bożego Miłosierdzia. Mówił: „Nie znajdzie ludzkość uspokojenia, dopóki się nie zwróci z ufnością do Miłosierdzia Mojego”. I dalej: „Łaski z Mojego Miłosierdzia czerpie się jednym narzędziem, a nim jest ufność. Im dusza więcej zaufa, tym więcej otrzyma” (Dz. 1578). Jak wiele możemy otrzymać już tu na ziemi, jeśli tylko zaufamy Jezusowi. On niczego nie zabiera, a daje stokroć więcej – nauczał nas Papież Benedykt XVI. Zaufać Jezusowi, to znaczy uwierzyć Mu. Jego słowo mylić nie może. On nigdy człowieka nie okłamał. On jest Bogiem przebaczenia i miłości, Bogiem łaski i miłosierdzia. Zaufanie, jakie okazujemy Jezusowi, jest zawsze początkiem naszego nawrócenia, usprawiedliwienia i zbawienia. Jako Lidzi zbawionych, Chrystus chce mieć nas blisko siebie, wszak wypowiedział słowa szczególne: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię”. Ale czy można być blisko Jezusa, jeśli się Mu nie ufa? Przypomnijmy sobie w tym miejscu słowa skierowane przez Zbawiciela do św. Faustyny: „Łaski z Mojego Miłosierdzia czerpie się jednym narzędziem, a nim jest ufność. Im dusza więcej zaufa, tym więcej otrzyma” (Dz. 1578). Jak widzimy, prawdziwa bliskość z Jezusem jest możliwa wówczas, kiedy ufa się Mu bezgranicznie. Taka ufność, rodzi nadzieję, stąd mówimy w kolejnym wezwaniu litanijnym: Serce Jezusa, nadziejo w Tobie umierających – zmiłuj się nad nami. W tym wezwaniu, jakby w zwierciadle odbijają się słowa z Księgi Apokalipsy, słowa, które możemy usłyszeć w czasie chrześcijańskich pogrzebów. „Błogosławieni, którzy w Panu umierają” (Ap 14,13). Kiedyż bardziej człowiek potrzebuje otuchy niż w godzinie śmierci? Otucha, jakiej często potrzebujemy w naszym życiu, zawsze rodzi nadzieję. W chwili bólu i cierpienia, smutku i dramatów, pragniemy wsłuchiwać się w słowa naszych przyjaciół, słowa, które nas podbudowują i dają nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Nie wolno zapomnieć nam, chrześcijanom, że najpewniejszą i najskuteczniejszą pomocą w takich chwilach, jest Najświętsze Serce Pana Jezusa. Jeśli człowiek umierając, przyzywa na pomoc Serce Jezusowe, otrzyma wielką łaskę i moc, otrzyma otuchę i spokój duszy. Warto o tym szczególnym momencie pomyśleć już dużo wcześniej, by dane nam było umierać w Sercu Jezusa. A umierać w Sercu Jezusa, to starać się żyć w łasce uświęcającej i mieć nabożeństwo do Serca Pana Jezusa. Każdy, kto jest czcicielem Serca Jezusowego, dozna od Niego w chwili śmierci, szczególnej pociechy i umocnienia oraz nie zwątpi w Miłosierdzie Boże.

CZYTAJ DALEJ

10 lat temu zmarł Tadeusz Różewicz

2024-04-24 08:39

[ TEMATY ]

wspomnienie

Tadeusz Różewicz

histoiria

wikipedia.org

"Po wojnie nad Polską przeszła kometa poezji. Głową tej komety był Różewicz, reszta to ogon" - powiedział o nim Stanisław Grochowiak. 24 kwietnia mija 10 lat od śmierci Tadeusza Różewicza.

"Nie mogę sobie nawet wyobrazić, jak wyglądałaby powojenna poezja polska bez wierszy Tadeusza Różewicza. Wszyscy mu coś zawdzięczamy, choć nie każdy z nas potrafi się do tego przyznać" - pisała o Różewiczu Wisława Szymborska.

CZYTAJ DALEJ

Co nam w duszy gra

2024-04-24 15:28

Mateusz Góra

    W parafii Matki Bożej Częstochowskiej na osiedlu Szklane Domy w Krakowie można było posłuchać koncertu muzyki gospel.

    Koncert był zwieńczeniem weekendowych warsztatów, podczas których uczestnicy doskonalili lub nawet poznawali tę muzykę. Warsztaty gospelowe to już tradycja od 10 lat. Organizowane są przez Młodzieżowy Dom Kultury Fort 49 „Krzesławice” w Krakowie. Ich charakterystycznym znakiem jest to, że są to warsztaty międzypokoleniowe, w których biorą udział dzieci, młodzież, a także dorośli i seniorzy. – Muzyka gospel mówi o wewnętrznych przeżyciach związanych z naszą wiara. Znajdziemy w niej szeroki wachlarz gatunków muzycznych, z których gospel chętnie czerpie. Poza tym aspektem muzycznym, najważniejszą warstwą muzyki gospel jest warstwa duchowa. W naszych warsztatach biorą udział amatorzy, którzy z jednej strony mogą zrozumieć swoje niedoskonałości w śpiewaniu, a jednocześnie przeżyć duchowo coś wyjątkowego, czego zawodowcy mogą już nie doznawać, ponieważ w ich śpiew wkrada się rutyna – mówi Szymon Markiewicz, organizator i koordynator warsztatów. W tym roku uczestników szkolił Norris Garner ze Stanów Zjednoczonych – kompozytor i dyrygent muzyki gospel.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję