Reklama

Wszystkie nasze dzienne sprawy

Różnokolorowe koperty, które trafiają codziennie na redakcyjne biurka, a ostatnio coraz częściej e-maile, są świadectwem głębokiego zaufania, jakim darzą nas Czytelnicy. Dzieląc się na łamach niektórymi listami z redakcyjnej poczty, pragniemy, aby „Niedziela” była owocem zbiorowej mądrości redakcji i Czytelników.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Co potrzeba emerytowi

Co emerytowi potrzeba? Zdrowia, zabezpieczenia materialnego, opieki dzieci i najbliższych, zrozumienia i dobrego traktowania przez innych, no i oczywiście opieki Bożej.

Opieka dzieci w dużym stopniu zależy od nas samych, a mianowicie od tego, jak wychowaliśmy swoje dzieci. Na to pracuje się cały czas od momentu, jak zostało się rodzicem, czyli matką i ojcem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Opieka Boża to sprawa indywidualna, ale w dużym stopniu uzależniona od nastawienia osoby zainteresowanej. Na pewno dużo jest racji w stwierdzeniu, że im człowiek jest starszy, tym bardziej zbliża się do Boga. Relacje z Nim bezpośrednie – typu modlitwa, uczęszczanie do kościoła, praktyki religijne – stają się jednym z ważniejszych zadań emeryta.

Pozostałe czynniki, które wymieniłem, w dużym stopniu zależą od „działań zewnętrznych”. I one właśnie przedstawiają się najgorzej.

Opieka zdrowotna – pożal się Boże. W kraju cywilizowanym, w którym transformacja trwa już ponad 20 lat, nie można uporządkować, uregulować tej sprawy. Nasi rządzący są tak pewni siebie, że dla nich oczekiwanie „przeciętnego śmiertelnika” na wizytę czy operację powyżej 3 miesięcy, a często nawet rok czy dłużej, to normalność. Przecież oni nie muszą czekać. Wręcz przeciwnie – to lekarze czekają, aby ich przyjąć.

Pieniądze – sami pracowaliśmy na emeryturę przez całe długie życie zawodowe. Każdy z nas wkładał w to wiele energii, zazwyczaj miał pracę odpowiedzialną (odbudowywało się kraj) i stresującą, przez którą niewątpliwie tracił zdrowie. Teraz, według rządzących, najlepiej dać podwyżkę wszystkim po równo. Główny powód tego równego przydziału kwoty podwyższenia emerytur to oszczędzanie. A na jakiej grupie społecznej najlepiej może zaoszczędzić budżet państwa? Wiadomo, tam, gdzie będzie spokój, gdzie nie będzie strajków – na emerytach!

Już nie będę pisał o szanowaniu i traktowaniu emerytów przez większość młodych, gdyż wątek zdrowia i ZUS można uznać za początek i przykład dawany z góry.

Reklama

Na koniec chciałbym jednak napisać, że pomimo tych dolegliwości prowadzimy z żoną w miarę naszych możliwości rodzinne, pracowite i atrakcyjne życie emeryta.

Wszystkim emerytkom i emerytom życzę dużo spokoju i na przekór ZUS – długich lat życia w zdrowiu i cierpliwości do służby zdrowia.

Sylweriusz z Czarnej Wody

2015-08-19 09:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Węgrzyniak: trwać w Chrystusie - to nasze zadanie

2024-04-28 15:22

[ TEMATY ]

ks. Wojciech Węgrzyniak

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

My jesteśmy jak latorośle. Jezus jest winnym krzewem. I to tak naprawdę On dzięki swojemu słowu nas oczyszcza. Jego Ojciec robi wszystko, żeby ta winorośl funkcjonowała jak najlepiej, a naszym zadaniem, jedynym zadaniem w tej Ewangelii, to jest po prostu trwać w Chrystusie - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Piątej Niedzieli Wielkanocnej 28 kwietnia.

Ks. Wojciech Węgrzyniak zaznacza, że „od czasu do czasu zastanawiamy się, co jest najważniejsze, cośmy powinni przede wszystkim w życiu robić”. Biblista wskazuje, że odpowiedź znajduje się w dzisiejszej Ewangelii. „Przede wszystkim powinniśmy trwać w Chrystusie” - mówi.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

O komiksach Juliusza Woźnego w szkole

2024-04-29 22:29

Marzena Cyfert

Juliusz Woźny w SP nr 17 we Wrocławiu

Juliusz Woźny w SP nr 17 we Wrocławiu

Uczniowie starszych klas SP nr 17 we Wrocławiu gościli Juliusza Woźnego, wrocławskiego historyka i autora komiksów. Usłyszeli o Edycie Stein, wrocławskich miejscach z nią związanych, ale też o pracy nad komiksami.

To pierwsze z planowanych spotkań, które zorganizowały nauczycielki Barbara Glamowska i Marta Kondracka. – Dlaczego postanowiłem robić komiksy? Otóż z myślą o takich młodych ludziach, jak Wy – mówił Juliusz Woźny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję