...A zobaczy cię Pan
Temat: „Czym zaimponować Jezusowi, by On – jako wzór – mnie zauważył” to słowa, które są teraz na czasie.
Zauważyć kogoś w wielkim tłumie jest bardzo trudno, ponieważ współczesny człowiek cały czas czegoś poszukuje. Jedni szukają pieniędzy, drudzy rozgłosu, urody, a jeszcze inni życiowego piękna – jakże tych ludzi jest mało... Są niewidoczni, ich widzi tylko Bóg.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Czy słowa: „zachowuj przykazania, a Ja cię zauważę” są trudne do wypełnienia? Każdy człowiek to nasz brat, a bratu życzy się tylko dobrze. A tyle jest nienawiści, kiedy jest mu lepiej... Lepiej to tylko na oko, na zewnątrz, bo co on ma w sercu, to Bogu tylko wiadomo – Bóg widzi ludzkie serce.
Kochaj swego nieprzyjaciela tak, jakby był przyjacielem. Jakże trudne przykazanie. Jednak:
1. Przezwycięż swoją nienawiść do niego – a Pan cię zauważy.
2. Postaraj się o nim dobrze mówić – a Pan cię zauważy.
3. Pomagaj mu w życiu – bo wiara bez uczynków jest martwa.
4. Bądź świętym – a zobaczy cię Pan.
Pozdrawiam Was wszystkich – z Bogiem!
Krystyna
Echo naszej publikacji
Górale bronią się przed ustawą o przemocy
Niedawno w „Niedzieli” przeczytałam artykuł zatytułowany „Górale bronią się przed ustawą o przemocy”. Czy nie można bardziej nagłośnić postawy dzielnych górali i wyjaśnić społeczeństwu, ile zła niesie ta ustawa? Radnych niepokoi kwestia powołania tzw. zespołów interdyscyplinarnych. I słusznie mają obawy, bo pracę wykonują zwykłe urzędasy, które mogą odebrać rodzinie dziecko bez stosownej decyzji sądu albo też ze źle rozpoznanym nakazem sądowym. W czwartek 2 lipca oglądałam program Elżbiety Jaworowicz „Sprawa dla reportera”, w którym ukazano takie zdarzenia w rodzinach. Jednej z nich zabrano maleńkie dziecko od piersi matki i trójkę starszych (jedno wprost ze szkoły). Stało się tak tylko dlatego, że w mieszkaniu był bałagan, a właściwie było ono zagracone (bo małe), bo były zwierzęta (mały piesek, królik, rybki), no i muszki owocówki! Nie była to rodzina patologiczna – chociaż biedna, radziła sobie. To nie jest odosobniony przypadek, takich rodzin jest bardzo, bardzo wiele. I słusznie uważają radni, że ustawa o przeciwdziałaniu przemocy źle ją definiuje, co sprawia, że można podciągnąć pod nią każdą trudną sytuację w rodzinie, np. biedę. A biedy u nas, w Polsce, niestety nie brakuje.
Czytelniczka