Reklama

Niedziela Łódzka

Badania mogą zapobiec bólowi

Z lek. med. Ewą Strzelczyk-Utz, specjalistą medycyny paliatywnej ze Szpitala św. Jana Bożego w Łodzi, rozmawia Anna Skopińska

Niedziela łódzka 23/2015, str. 4

[ TEMATY ]

lekarz

rozmowa

Kl. Kamil Gregorczyk

Nie zabijaj siebie, dbaj o swoje zdrowie, rób badania profilaktyczne – mówi lek. med. Ewa Strzelczyk-Utz

Nie zabijaj siebie, dbaj
o swoje zdrowie, rób
badania profilaktyczne
– mówi lek. med. Ewa
Strzelczyk-Utz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ANNA SKOPIŃSKA: – Na swoim oddziale spotyka Pani chorych, którzy cierpią. Czym to cierpienie jest? Można je zdefiniować, jakoś dookreślić?

EWA STRZELCZYK-UTZ: – Chrześcijaninowi kojarzy się przede wszystkim z Chrystusem, który dla nas cierpiał i zmarł na krzyżu. Dla mnie, jako chrześcijanki i człowieka, lekarza, cierpienie ma związek z człowieczeństwem Chrystusa i przez to Jego szczególnie bliską relacją z każdym cierpiącym. Przez lata mojej pracy z chorymi, umierającymi z powodu choroby nowotworowej, ciągle dotykam problemu cierpienia, bólu i umierania. Wciąż na nowo mnie porusza moja bezradność wobec tej choroby i objawów z nią związanych. Pacjent z chorobą nowotworową, niezależnie od jej stadium, czy to w momencie rozpoznania, w trakcie długotrwałego i uciążliwego leczenia onkologicznego czy też w ostatniej fazie, kiedy już nic nie da się zrobić i pozostaje tylko czekanie na koniec, cierpi w kilku wymiarach.
W medycynie paliatywnej mamy taki termin jak „ból totalny”, który moglibyśmy przekształcić w „cierpienie totalne”. Po pierwsze więc jest to cierpienie w pojęciu fizycznym – ból fizyczny. Medycyna radzi sobie z tym objawem, dysponując całą gamą słabszych i silniej działających leków przeciwbólowych. Druga składowa to cierpienie psychiczne. Wtedy potrzebna jest obecność, bliskość drugiej osoby, wsparcie psychologa oraz często leki uspokajające czy przeciwdepresyjne. Tutaj towarzyszenie temu choremu, członkowi rodziny czy pacjentowi jest niezmiernie ważne. Następnym, nierzadko występującym problemem, jest tzw. ból socjalny, cierpienie socjalne. Dotyczy to często chorych samotnych, starych lub młodych ludzi posiadających dzieci, utrzymujących rodzinę, którzy nagle przestają pracować, zarabiać pieniądze, a pomoc ze strony państwa w takiej sytuacji jest znikoma, poza tym zwyczajnie nie mają siły, żeby pozałatwiać swoje materialne sprawy. Czują się wtedy odosobnieni w sprawnym społeczeństwie, bezradni i przez to jeszcze bardziej samotni. Ogromną rolę może spełnić w takiej sytuacji dobry, serdeczny i zaradny pracownik socjalny.

– A cierpienie duchowe? Też zapewne się pojawia...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– To najtrudniejszy dla mnie temat. Często słyszę pytania: „dlaczego ja?”; „czym sobie na to zasłużyłem?”; „dlaczego Bóg na to pozwala, przecież byłem uczciwym człowiekiem, nikomu nie zrobiłem krzywdy?”. Zamiast odpowiedzieć – milczę. Myślę, że z tego rodzaju pytaniami niejeden kapłan miał także problem. Według mnie to jest tak naprawdę najbardziej ludzki wymiar cierpienia, najlepiej pokazuje nam bezradność pacjenta, lekarza, pielęgniarki, kapłana i człowieka. Chrystus też się przecież bał.

– Można temu jakoś zapobiec? Wyprzedzić chorobę, która powoduje strach i bezradność?

– Czy człowiek może zapobiec cierpieniu, chorobie? W większości sytuacji zapewne nie, ale w medycynie mamy dziedzinę zwaną profilaktyką. Dotyczy to każdego rodzaju choroby, chorób układu krążenia, oddechowego, gastrologii. Także w onkologii profilaktyka jest niezmiernie ważna. Istnieją bowiem rodzaje nowotworów, które wcześnie rozpoznane dzięki badaniom profilaktycznym mogą być całkowicie wyleczone. Dlatego badania profilaktyczne są takie istotne.

Reklama

– Bo nierzadko ratują życie. Wiemy o profilaktyce, ale czy jesteśmy jej dostatecznie świadomi?

– Ten rodzaj opieki zdrowotnej mocno kuleje w naszym kraju i choć lekarze, odpowiedni ministrowie i urzędnicy są głęboko świadomi konieczności wykonywania badań, często są one pomijane, niedostatecznie finansowane i nie ma silnego nacisku na ich wykonywanie. Nie ma też np. przepisów nakładających obowiązek częstej, systematycznej kontroli cytologii, usg piersi czy mammografii, kolonoskopii, rtg płuc, PSA i innych. Polski pacjent powienien być świadomy, że sam musi dbać o swoje zdrowie i pamiętać o badaniach profilaktycznych, pytać o nie swojego lekarza a nawet, w miarę możliwości, wykonywać je na własną rękę. Proszę mi wierzyć, istnieje duża grupa ludzi, którzy przez przypadek, przy okazji badania profilaktycznego mieli zdiagnozowany nowotwór i dzięki temu szybko podjęte leczenie pozwoliło im całkowicie wyzdrowieć.

– Jak więc nakłonić ludzi do dbania o siebie?

– Prosto. Piąte przykazanie – nie zabijaj siebie, dbaj o swoje zdrowie, rób badania profilaktyczne.

2015-06-03 10:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Post? Na zdrowie!

Niedziela wrocławska 10/2015, str. 6-7

[ TEMATY ]

rozmowa

Bożena Sztajner/Niedziela

Przeżywamy Wielki Post. Warto ten czas wykorzystać na nasze nawrócenie, na zatrzymanie się w codziennym pędzie i zwrócenie oczu ku Jezusowi. Kościół daje nam pomocne wskazówki: post, modlitwę i jałmużnę. Jakie korzyści – nie tylko duchowe – może przynieść post, o żywnościowej ascezie podejmowanej częściej niż kilkanaście dni w roku i ograniczeniach uniemożliwiających poszczenie z dyrektorem Centrum Medycznego „Dobrzyńska” dr. Maciejem Sokołowskim rozmawia Żanna Korba.

ŻANNA KORBA: – Czy post przynosi korzyści naszemu zdrowiu?

CZYTAJ DALEJ

Zwykła uczciwość

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Duchowni są dziś światu w dwójnasób potrzebni. Bo ludzie stają się coraz bardziej obojętni na sprawy Boże.

Przyznam się, że coraz częściej w mojej refleksji dotyczącej kapłaństwa pojawia się gniewna irytacja. Pytam siebie: jak długo jeszcze mamy czuć się winni, bo jakaś niewielka liczba księży dopuściła się przestępstwa? Większość z nas nie tylko absolutnie nie akceptuje ich zachowań, ale też zwyczajnie cierpi na widok współbraci, którzy prowadzą podwójne życie i tym samym zdradzają swoje powołanie. Tylko czy z powodu grzechów jednostek wolno nakazywać reszcie milczenie? Mamy zaprzestać nazywania rzeczy w ewangelicznym stylu: tak, tak; nie, nie, z obawy, że komuś może się to nie spodobać? Przestać działać, by się nie narazić? Wiem, że wielu z nas, księży, stawia sobie dziś podobne pytania. To stanie pod pręgierzem za nie swoje winy jest na dłuższą metę nie do wytrzymania. Dobrze ujął to bp Edward Dajczak, który w rozmowie z red. Katarzyną Woynarowską mówi o przyczynach zmasowanej krytyki duchowieństwa, ale i o konieczności zmian w formacji przyszłych kapłanów, w relacjach między biskupami a księżmi i między księżmi a wiernymi świeckimi. „Wiele rzeczy wymaga teraz korekty” – przyznaje bp Dajczak (s. 10-13).

CZYTAJ DALEJ

Opole Lubelskie. Wierni Chrystusowi

2024-04-25 17:51

Paweł Wysoki

W niedzielę Dobrego Pasterza abp Stanisław Budzik przeprowadził wizytację parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Opolu Lubelskim.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję