Reklama

Niedziela Podlaska

Sokołów Podlaski

Wieczór autorski Danuty Kalinowskiej

Niedziela podlaska 23/2015, str. 5

[ TEMATY ]

spotkanie

Lech Zakrzewski

Bohaterką spotkania była Danuta Kalinowska (w środku)

Bohaterką spotkania była Danuta Kalinowska (w środku)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Miejskiej Bibliotece Publicznej w Sokołowie Podlaskim 13 maja odbył się kolejny „Wieczór przy świecach”. Spotkanie poetyckie, którego bohaterką była Danuta Kalinowska – poetka, założycielka i kierownik artystyczny zespołu „Seniorynki” działającego przy Sokołowskim Ośrodku Kultury.

Spotkanie rozpoczęła Hanna Lecyk, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej. Przywitała przybyłych gości i bohaterkę wieczoru. P. Danusia, mimo wielu lat pracy z zespołem, który występował w ciągu 12 lat istnienia już 290 razy, a zakładała go będąc już na emeryturze, jest wciąż pełna wigoru. Jak powiedziała Pani Dyrektor, niejedna dwudziestolatka mogłaby jej pozazdrościć ekspresji, weny i optymizmu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Historię życia i twórczości gwiazdy wieczoru przedstawiła Bożena Mrozowska-Gozdołek, opiekunka Klubu Literackiego „Erato” działającego przy bibliotece.

Reklama

Na początek usłyszeliśmy kilka refleksyjnych wierszy na temat przemijającego życia i piosenkę w wykonaniu zespołu „Seniorynki”. Następnie kilka wierszy poruszających tematykę ważnych wydarzeń, które odcisnęły piętno na wspomnieniach Kalinowskiej, były to m.in. teksty dotyczące osoby i działalności Jana Pawła II, a także tragicznej katastrofy pod Smoleńskiem. Kolejną część programu p. Danusia poświęciła mamom. Tej Niebieskiej, której miesiąc maj hołd oddaje, oraz tej ziemskiej, swojej mamie Jadwidze.

Po kolejnych piosenkach przyszedł czas na to, co wszyscy obecni lubią i na co wszyscy czekali, czyli część kabaretową. Usłyszeliśmy kilka humorystycznych wierszy i piosenek, które rozbawiły zapełnioną salę do łez.

Potem były kwiaty, życzenia i podziękowania oraz występy przyjaciół z Klubu Literackiego. Bukiety kwiatów od Marii Koc, senator RP i byłej dyrektor Sokołowskiego Ośrodka Kultury, oraz aktualnej dyrektor SOK Iwony Kopiwody przekazała Alina Simanowicz. Słowo od siebie dodał również ks. Dariusz Matuszyński, dyrektor Szkół Salezjańskich w Sokołowie Podlaskim, zauroczony twórczością Danuty Kalinowskiej. Kilka utworów zaprezentowali Michał Soszka grający na pianinie i jego podopieczny Piotr Wincenciak, grający na skrzypcach uczeń Gimnazjum nr 1 w Sokołowie Podlaskim.

Danuta Kalinowska po latach pracy w zawodzie nauczyciela przeszła na emeryturę i cały swój czas poświęciła działalności społeczno-kulturalnej. Za swoje osiągnięcia była niejednokrotnie odznaczana, m.in.: Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Kawalerskim, medalem Działacza Kultury oraz Złotą Odznaką ZNP. Swoją działalnością niesie ona radość, nadzieję i optymizm.

2015-06-03 10:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pamięć o Rudce

W środę, 19 kwietnia 1944 r., o świcie wartownicy z miejscowej samoobrony, pilnujący bezpieczeństwa mieszkańców Rudki, jak zwykle rozeszli się do domów. Wtedy okrążyła wieś sotnia «Zalizniaka», wsparta w tym dniu przez bojówki UNS z Nowego Sioła, Gorajca, Lublińca Nowego i Starego, Łówczy i Podemszczyzny. Dramat rozegrał się według przyjętego przez napastników scenariusza. Do przysiółka Wola pod budynek szkoły wjechały od strony Chotylubia dwie furmanki z przebranymi w niemieckie mundury Ukraińcami. Sołtysowi Bazylemu Kalinowiczowi wydano rozkaz, żeby zwołać zebranie w miejscowej szkole. Ten zorientował się, że to podstęp, gdy powiadamiał o tym mieszkańców, padły pierwsze ofiary. Rudczanie rzucili się do ucieczki. Część z nich została zatrzymana na terenie wsi. Nikt nie stawiał oporu. Napastnicy podpalili zabudowania, które przeważnie były kryte strzechą. Niektórzy z mieszkańców schowali się w piwnicach i domowych kryjówkach. Większość nich spłonęła żywcem lub udusiła się dymem. (…) Wiele osób ukryło się w głębokim jarze, nieopodal przysiółka Wola, jednak Ukraińcy odnaleźli ich tam. Spośród zgromadzonych w jarze ludzi wyselekcjonowano mężczyzn powyżej 16 lat i rozstrzelano ich. Jeden z upowców brutalnie odepchnął 10-letnią Janinę Mazurkiewicz od jej ojca Marcina i zastrzelił go. Następnie napastnicy rozstrzelali…” (autor książki podaje ich imiona i nazwiska) – te fakty tak zapisał historyk z Cieszanowa Tomasz Róg w wydanej niedawno książce „Rudka – zarys dziejów wsi dziś nieistniejącej”. Tak, tego dnia zginęło 65 mieszkańców Rudki, spalono wszystkie domostwa. Rudka przestała istnieć. A była to wieś polska (mieszkał w niej tylko 1 Ukrainiec), wśród otaczających ją miejscowości o przewadze ludności ukraińskiej. Wieś, która w 1880 r. liczyła 60 domów, w których żyło 339 mieszkańców., a w 1905 r. zamieszkiwało 432 wiernych wyznania rzymskokatolickiego. Rudka swoją nazwę wywodzi od niewielkiego zakładu metalurgicznego pozyskującego żelazo z przetapianych rud darniowych, wydobywanych z pobliskich torfowisk. Dziś tam, gdzie była wieś, stoi tylko kamienny krzyż upamiętniający zniesienie pańszczyzny w 1848 r. oraz kapliczka w lesie. Przy drodze z Chotylubia do Nowego Brusna ustawiono duży głaz i krzyż oraz umieszczono tablicę z nazwiskami ofiar. Ten pomnik 31 maja 1994 r. poświęcił bp Tadeusz Pieronek. Przy tym pomniku, stojącym na granicy gminy Cieszanów i Horyniec Zdrój, w drugą niedzielę maja co roku spotykają się mieszkańcy, nie tylko tych gmin, ale także byli mieszkańcy Rudki rozproszeni po kraju, których z roku na rok jest coraz mniej. Spotykają się na modlitwie i by zaświadczyć, że pamiętają o swoich rodakach bestialsko zamordowanych. Książka o Rudce jest kolejnym pomnikiem pamięci, zapisanym na papierze, by ocalić od zapomnienia tragiczną przeszłość. Publikacja, napisana w oparciu o dokumenty i wspomnienia naocznych świadków, jest istotnym przyczynkiem do wyjaśnienia niełatwych stosunków polsko-ukraińskich z lat 1943-1947. Przy okazji Tomasz Róg prostuje kłamstwa, jakie pojawiły się w publikacjach ukraińskich o napaści UPA na Rudkę jako akcji odwetowej za rzekome przewiny miejscowych Polaków wobec Ukraińców. Pisze się w nich o współpracy rudczan z niemieckim okupantem i wydawaniu ukraińskich działaczy niepodległościowych w ręce Niemców, by wykazać, że Polacy byli winni tego, co ich spotkało. Tymczasem Rudka jest jednym z przykładów realizowanej przez UPA czystki etnicznej, wypróbowanej już na Wołyniu, a potem realizowanej w Małopolsce Wschodniej.

CZYTAJ DALEJ

Sekundy, które zmieniają życie

Dariusz Kowaluk zdobył złoty medal podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio w lekkoatletyce, w sztafecie mieszanej 4 x 400 metrów. Czytelnikom Niedzieli opowiada o swoim życiu, wierze, codziennych treningach, nauce i planach na przyszłość.

Krzysztof Tadej: Jak się żyje po zdobyciu olimpijskiego złota?

Dariusz Kowaluk: Radośnie, interesująco. Jestem rozchwytywany przez dziennikarzy i fotoreporterów – to bardzo miłe. Studiowałem dziennikarstwo na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Przygotowywałem się do wykonywania zawodu dziennikarza, a teraz mogę zobaczyć, jak to wygląda z drugiej strony, gdy odpowiadam na różne pytania.

CZYTAJ DALEJ

Wałbrzych. Złoty jubileusz ks. kan. Stanisława Wójcika

2024-04-23 20:30

[ TEMATY ]

Wałbrzych

bp Ignacy Dec

św. Wojciech

jubileusz kapłaństwa

ks. Stanisław Wójcik

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Mszy św. odpustowej 23 kwietnia przewodniczył świętujący złoty jubileusz ks. kan. Stanisław Wójcik

Mszy św. odpustowej 23 kwietnia przewodniczył świętujący złoty jubileusz ks. kan. Stanisław Wójcik

Tegoroczny odpust w wałbrzyskiej parafii świętego Wojciecha, był wyjątkową sposobnością do dziękczynienia za 50 lat kapłaństwa ks. kan. Stanisława Wójcika, proboszcza miejscowej wspólnoty w latach 2006-23.

Mszy świętej, w której uczestniczyli licznie kapłani, przyjaciele i parafianie, przewodniczył we wtorek 23 kwietnia sam jubilat, a homilię wygłosił biskup senior Ignacy Dec. Kaznodzieja zainspirowany czytaniami mszalnymi i życiem św. Wojciecha, podkreślił przesłanie wiary, cierpienia i świadectwa Chrystusowego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję