Reklama

Wczoraj • Dziś • Jutro

Majówka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zazieleniło się, zamaiło, wiosenną zapachniało trawą. Pan Niedziela wraz z rodziną wybrał się na rowerową przejażdżkę po okolicy. Dzielnie jechali w kolejności: Pan Niedziela, Pani Niedzielowa, ukochany wnusio i na końcu córka z zięciem. Za miastem familijny peleton skręcił w stronę podmiejskich domków jednorodzinnych, by po chwili wypaść na lekko tylko utwardzoną drogę, biegnącą w stronę lasu. Ścieżka przez las była wąska i kręta. Wdychając pełnymi płucami powietrze, radowali się jazdą, swoją obecnością i kwitnącą przyrodą. Kiedy dotarli na skraj lasu, zobaczyli wciśniętą pomiędzy dwa wysokie graby kapliczkę z figurką Matki Boskiej.

– Nigdy tu nie byłem – skonstatował Niedziela, zsiadając z roweru.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Całe towarzystwo, lekko dysząc, szykowało się do odpoczynku i wyciągało z rowerowych sakw karimaty, koce oraz przygotowane na tę okazję porcje żywności. Wnusio podszedł do dziadka, który wsparty o rower, wpatrywał się w figurkę Maryi.

– Urocze miejsce. Coraz mniej takich kapliczek. W mieście to prawie wcale – zagadnął.

– To prawda. W mieście już prawie nikt nie myśli, aby w miejscu publicznym postarać się o taki wyraz wiary – odpowiedział Niedziela.

– Czytałem niedawno, że gdzieś we Francji jakiś burmistrz, który był niewierzący, postawił taką figurkę dla wierzących, bo go o to prosili. Ale podobno znalazła się grupa wojujących ateistów, którzy chcieliby tę kapliczkę zlikwidować – bo narusza świeckość miejsca publicznego... Do rozmawiających dołączyła reszta towarzystwa, przysłuchując się wymianie zdań.

– Kiedy nas odwiedziła znajoma z Anglii – zauważyła córka Niedzielów – to była wielce zdziwiona ilością przydrożnych krzyży.

– I co? Nie podobało się jej? – zainteresował się wnuk Pana Niedzieli.

– Synku kochany – odpowiedziała – wręcz przeciwnie! Prosiła, by zatrzymać się przy jednym z nich i długo się modliła. A potem ze łzami w oczach powiedziała, że to jest piękne.

Reklama

– To na co my czekamy przed piknikowym posiłkiem? Pomódlmy się – zawyrokował Niedziela. – Mamy wszystko: siebie, jedzenie, żyjącą przyrodę i Matkę Boga...

Wyciągnął z kieszeni różaniec i zaczął modlitwę: – Wierzę w Boga Ojca... Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo...

I od stóp Maryi do Ojca Niebieskiego popłynęła najdroższa Polakom serdeczna modlitwa. W tym czasie myśli Pana Niedzieli, wplątane w modlitwę, wędrowały do lat dziecięcych, kiedy to przy umajonej figurce Matki Boskiej, stojącej pod starym dębem, młodzi i starzy odprawiali nabożeństwa majowe ku czci Tej, która w swej matczynej opiece miała cały naród i każdego z osobna. Poczuł tamte ciepłe majowe wieczory, zobaczył roześmiane twarze kolegów i koleżanek... Teraz też czuł się szczęśliwy. Brakowało mu tylko brzęczących majowych chrabąszczy, wytrwale towarzyszących wiejskim modlitewnym zgromadzeniom przy przydrożnych kapliczkach.

2015-05-05 14:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Suplika do Maryi w Pompejach

[ TEMATY ]

nowenna

nowenna pompejańska

Adobe Stock

Znasz Nowennę Pompejańską nazywaną „nowenną nie do oparcia”?

8 maja trwa wielkie święto w Sanktuarium w Pompejach i uroczyście odczytuje się supliki do Królowej Różańca z Pompejów. Koniecznie się przyłącz, aby uzyskać wielkie łaski za przyczyną matki Bożej Królowej Różańca Świętego.

CZYTAJ DALEJ

Pokochał na dobre i na złe

Niedziela Ogólnopolska 40/2010, str. 18-19

zaciszegwiazd.pl

Zwielkiego okna sypialni swego nowego góralskiego domu Halina i Jacek Zielińscy widzą Giewont. Wprowadzili się tu niedawno, cieszą się ze swej pięknej sypialni jak nowożeńcy. A przecież pokochali się na dobre i na złe dość dawno temu. Są małżeństwem 39 lat.
„Skaldowie” zawsze żyli między Krakowem a Tatrami, co słychać w ich muzyce. Jacek i Andrzej Zielińscy urodzili się i wychowali w Krakowie, ale ich mama to góralka z Zakopanego. Do Zakopanego jeździli więc na wszystkie święta, na wakacje, na narty, byli tu u siebie.
Trzy lata temu obok dawnego domu rodziców Jacek pobudował piękną, stylową chatę z bali. Jest w niej aż jasno od drewna. Halina zadbała o wystrój i liczne góralskie ozdoby, a także piękny ogród z kapliczką z Jezusem Frasobliwym. I znów cała rodzina ma dokąd przyjeżdżać na święta i wakacje.

CZYTAJ DALEJ

79 lat temu zakończyła się II wojna światowa

2024-05-07 21:53

[ TEMATY ]

II wojna światowa

Walter Genewein

Wrzesień 1939, zdjęcie wykonane przez niemieckiego oficera gdzieś we Wrocławiu we wrześniu 1939 r. Przedstawia pojazdy niemieckich sił powietrznych przed wyjazdem do Polski

Wrzesień 1939, zdjęcie wykonane przez niemieckiego oficera gdzieś we Wrocławiu we wrześniu
1939 r. Przedstawia pojazdy niemieckich sił powietrznych przed wyjazdem do Polski

79 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania autorytaryzmu. Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.

Na początku 1945 r. sytuacja militarna i polityczna III Rzeszy wydawała się przesądzać jej los. Wielka ofensywa sowiecka rozpoczęta w czerwcu 1944 r. doprowadziła do utraty przez Niemcy ogromnej części Europy Środkowej, a straty w sprzęcie i ludziach były niemożliwe do odtworzenia. Porażka ostatniej wielkiej ofensywy w Ardenach przekreślała niemieckie marzenia o zawarciu kompromisowego pokoju z mocarstwami zachodnimi i kontynuowaniu wojny ze Związkiem Sowieckim. Wciąż zgodna współpraca sojuszników sprawiała, że dla obserwatorów realistycznie oceniających sytuację Niemiec było jasne, że wykluczone jest powtórzenie sytuacji z listopada 1918 r., gdy wojna zakończyła się zawieszeniem broni. Dążeniem Wielkiej Trójki było doprowadzenie do bezwarunkowej kapitulacji Niemiec oraz ich całkowitego podporządkowania woli Narodów Zjednoczonych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję