Reklama

Różaniec z bł. Józefem Sebastianem Pelczarem (1)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W połowie października ubiegłego roku Jan Paweł II opublikował swoje refleksje związane z modlitwą różańcową. Zachęcił nas do odnowienia tej formy modlitwy chrześcijańskiej. Modlitwa ta jest obecna w Kościele katolickim od wielu stuleci. Stała się ona ulubionym sposobem kontemplacji najważniejszych tajemnic naszej wiary. W sposób prosty, ale jednocześnie umożliwiający nam zapatrzenie się w Jezusa i Jego Matkę, możemy przeżywać naszą rozmowę z Bogiem. Nic więc dziwnego, że Różaniec stał się ulubioną modlitwą wielu chrześcijan. Wielu świętych ostatnich lat modliło się wytrwale przy pomocy różańca. Wśród przedmiotów należących kiedyś do nich, a obecnie przechowywanych z wielką nieraz czcią i pietyzmem, można zobaczyć "wypracowane" różańce.
Wśród osób błogosławionych, którymi szczyci się nasza przemyska archidiecezja jest mąż modlitwy i czynu, jakim był bł. Józef Sebastian Pelczar. Jako młody kapłan studiujący w Rzymie podjął specjalne postanowienie dotyczące codziennego odmawiania części Różańca (27. 10. 1867 r.). Postanowienie to wzmocnił specjalnym ślubem złożonym przed obrazem Matki Bożej Bolesnej w kaplicy del Crocefisso obiecując, że do końca życia będzie odmawiał część Różańca.
Wielokrotnie też zachęcał swoich wiernych do tej właśnie modlitwy ucząc, że: "jest to modlitwa po brewiarzu najdoskonalsza, najpiękniejsza i najskuteczniejsza. Różaniec to księga Maryi, na której Ona uczy prostych i mędrców, to drabina Maryi, po której Ona dusze pobożne, niby Aniołów Jakubowych, wynosi na wyżyny doskonałości chrześcijańskiej, to kotwica Maryi, którą Ona wyciąga z przepaści, to lutnia Maryi, na której Ona przygrywa duszom nieszczęśliwym". Bł. Józef Sebastian Pelczar poucza nas o tym, że w modlitwie tej trzeba medytację myślną, związaną z konkretnym wydarzeniem zbawczym, łączyć z modlitwą ustną, "a z każdej tajemnicy wysnuwać zachętę do jakiejś cnoty".
Ten niezwykły Mąż modlitwy pozostawił po sobie skarb w postaci podręczników do modlitwy czy też prac z zakresu życia ascetycznego, przeznaczonych dla duchowieństwa, sióstr zakonnych oraz wiernych świeckich. Z tego obfitego skarbca można czerpać dziś wskazówki umożliwiające nam modlitwę. W oparciu o myśli bł. Józefa Sebastiana Pelczara można spróbować ułożyć mozaikę tworzącą obraz składający się z refleksji związanych z poszczególnymi tajemnicami różańcowymi. Wprawdzie nie znał on jeszcze wszystkich dwudziestu tajemnic, ale często zatrzymywał się przy tych tajemnicach snując rozważania wokół nich.
Byłoby pięknym darem duchowym, związanym z peregrynacją Jasnogórskiego Wizerunku, gdybyśmy podjęli wspólną refleksję wokół różańcowych tajemnic wraz z naszym Błogosławionym. Oby rozważaniom tym towarzyszyła modlitwa w postaci odmówienia przynajmniej jednego dziesiątka Różańca w intencjach Kościoła w naszej archidiecezji. Może w ten sposób powstanie mistyczna, piękna róża diecezjalna, modląca się za siebie nawzajem. Mogłoby się to dokonywać na przykład w niedzielę o 21.00.
W swoim liście apostolskim o Różańcu Świętym Rosarium Virginis Mariae, Jan Paweł II udziela nam kilku wskazówek związanych z odmawianiem "dziesiątka" Różańca. Wśród nich pojawia się propozycja, by zapoznać się z właściwym tekstem biblijnym ukazującym tajmnicę różańcową. Jak pisze Ojciec Święty: "należy go słuchać, mając pewność, że jest to Słowo Boga, wypowiedziane na dzisiaj i dla mnie" (n. 30). Po przeczytaniu tekstu biblijnego dobrze byłoby przez pewien czas "zatrzymać się i skupić na rozważanej tajemnicy, zanim rozpocznie się modlitwę ustną" (n. 31). W tym właśnie miejscu pewną pomocą mogą nam służyć refleksje bł. Józefa Sebastiana Pelczara. Naszą różańcową "krucjatę modlitewną" rozpocznijmy od kontemplacji tajemnicy Zwiastowania.
Tekst Pisma Świętego: Ewangelia św. Łukasza 1, 26-38.
Refleksja bł. Józefa Sebastiana:
"Od wieków zapadł wyrok Boży, iż Słowo Przedwieczne stanie się ciałem; od wieków też wybrał Dziewicę, z której Syn Boży miał się narodzić, a tą Dziewicą była Maryja. To właśnie przeznaczenie Maryi do godności Macierzyństwa Bożego było podstawą Jej wielkości i źródłem łask, jakie z hojności Bożej otrzymała; skoro bowiem Syn Boży miał się stać Synem Niewiasty, wypadało, aby ta Niewiasta była Dziewicą i to najczystszą, najświętszą, najdoskonalszą, któraby obfitością łask i blaskiem cnót przewyższyła wszystkie stworzenia, i o ile można, świętością zbliżyła się do Boga. Tak też postanowiła mądrość Boża od wieków, a miłość Boża dokonała tego w czasie. Miłość to Ojca Przedwiecznego stworzyła Maryję w Duchu Świętym i nie tylko zachowała Ją od wszelkiej zmazy grzechu, ale już w pierwszej chwili Poczęcia dała Jej łaski i przywileje niewysłowionej ceny, jakich nie otrzymali pierwsi rodzice ani Aniołowie wszyscy, tak że poseł Boży nie wahał się Jej nazwać «łaski pełna» (...)
A jakże się dokonało Wcielenie Syna Bożego? Oto w ten sposób, że Duch Święty wszechmocą swoją utworzył w dziewiczym żywocie Maryi i Jej jestestwa ciało, które natychmiast ożywiła dusza najdoskonalsza i najświętsza, przez Boga Ojca stworzona; tę zaś duszę i to ciało, czyli to człowieczeństwo, przyjął Syn Boży tejże chwili za swoje i zjednoczył je z Bóstwem najściślej, bo w jedności Boskiej Osoby, a narodziwszy się według człowieczeństwa z Matki - Dziewicy, objawił się światu jako Słowo Wcielone, jako Bóg - Człowiek, jako Jednorodzony Syn Boga Ojca i zarazem Syn Maryi, jako Jezus Chrystus. (...) wskutek Wcielenia dwie są w Jezusie Chrystusie natury, Boska i ludzka; podwójna też wiedza. Boska i ludzka; dwie wole Boska i ludzka; podwójna też działalność - Boska i ludzka - ale jedna osoba, i to Boska; natura bowiem ludzka acz w sobie doskonała, nie ma własnej osoby, ale tkwi w osobie Syna Bożego, która ją do uczestnictwa z Boską naturą przyjęła. Jedna ta osoba działa przez obydwie natury, Boską i ludzką, tak że czynności jednej i drugiej przypisują się tejże samej Osobie; stąd też mówimy: Bóg się narodził, Syn Boży za nas umarł, bo narodził się i cierpiał wedle swojej ludzkiej natury.
Z tej też przyczyny nazywamy Najświętszą Pannę Bogarodzicą, iż za sprawą Ducha Świętego dała ciało Synowi Bożemu i bez uszczerbku dziewictwa porodziła Tego, który jest prawdziwym Bogiem (...) Ona rodząc Jezusa Chrystusa, porodziła w Nim i nas; stając się Matką Bożą, stała się tym samym i Matką naszą. Niechże więc każdy zważa się za Jej dziecko, tuli się ciągle do Jej serca i słucha najmniejszego Jej skinienia". (Czytania duchowne o Najświętszej Pannie Maryi, Przemyśl 1904, s. 90 - 93, 98).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matko Śnieżno-Różańcowa, módl się za nami...

2024-05-20 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

W czasie pierwszej wojny światowej kult Matki Bożej stał się szczególnie żywy. Rozpoczęto starania o koronację cudownego wizerunku.

Rozważanie 21

CZYTAJ DALEJ

Krajowy duszpasterz Apostolstwa Chorych: wózek inwalidzki i łóżko to narzędzia ewangelizacji

2024-05-20 20:17

[ TEMATY ]

chory

Rido/fotolia.com

„Wózek inwalidzki czy łóżko są ambonami, z których głoszona jest Ewangelia” - podkreślił ks. Wojciech Bartoszek, krajowy duszpasterz Apostolstwa Chorych, który 20 maja w hałcnowskim sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Bielsku-Białej przewodniczył Mszy św. dla uczestników pielgrzymki chorych. W święto Matki Bożej Kościoła u stóp Piety hałcnowskiej modliły się osoby zmagające się z chorobami, niepełnosprawnościami oraz ich bliscy i opiekunowie.

Mszy św. przewodniczył krajowy duszpasterz Apostolstwa Chorych. Przy ołtarzu modlili się inni księża diecezjalni, w tym m.in. bielsko-żywiecki duszpasterz chorych ks. Szczepan Kobielus.

CZYTAJ DALEJ

Duch Święty dopełnia naszą historię

2024-05-20 19:28

Elżbieta Wroczyńska

Msza św. wigilijna uroczystości Zesłania Ducha Świętego

Msza św. wigilijna uroczystości Zesłania Ducha Świętego

W wigilię Zesłania Ducha Świętego Mszy św. w parafii Ducha Świętego we Wrocławiu przewodniczył i homilię wygłosił ks. Dariusz Amrogowicz.

Dyrektor Caritas Archidiecezji Wrocławskiej podkreślał, że Duch Święty jest miłością Ojca i Syna. A ta wzajemna miłość nie jest tylko jakością, choćby nieskończoną, jest Osobą, Bogiem prawdziwym, równym Im.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję