Reklama

Niedziela Legnicka

Złoto za opiekę nad zabytkami

W niedzielę 1 lutego ks. prał. Józef Frąc, były proboszcz parafii pw. św. Marcina w Jeleniej Górze-Sobieszowie, został odznaczony złotą odznaką „Za opiekę nad zabytkami”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wydarzenie odbyło się podczas Mszy św. koncelebrowanej przez ks. Józefa Frąca – laureata odznaczenia, ks. Adama Laska – proboszcza parafii i ks. Bogusława Sawaryna – dziekana dekanatu Szklarska Poręba. W uroczystości uczestniczyli przedstawiciele Jeleniogórskiej Delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków we Wrocławiu z kierownikiem Wojciechem Kapałczyńskim na czele oraz licznie zgromadzeni wierni.

Tytaniczna praca

Ks. Józef Frąc podczas 24-letniej pracy w duszpasterskiej sobieszowskiej parafii w latach 1990 – 2014 wykonał tytaniczną pracę na rzecz odnowy i rewitalizacji zabytkowych świątyń i cmentarza. Zakres prac był olbrzymi. Okres powojenny nie sprzyjał remontom obiektów sakralnych. Brak stabilizacji, częste zmiany administratorów w parafii (ks. Frąc był jedenastym proboszczem), niechęć władz świeckich i braki materiałowe doprowadziły do poważnych zaniedbań i degradacji obiektów i wyposażenia. Ks. Antoni Kamiński w latach 70. i 80. XX wieku głównie przebudował wnętrze kościoła, jednakże na wszystkich obiektach sakralnych czas odcisnął swoje piętno.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Renowacja kościoła

Reklama

Sobieszowskie świątynie to zabytki wysokiej klasy. W szczególności kościół pw. św. Marcina, którego historia sięga XV wieku przez kolejne stulecia przebudowywany, posiada bogate wyposażenie: ołtarze z obrazami, ambona i chrzcielnica w stylu barokowym, okienne witraże, stacje drogi krzyżowej. Po wojnie kościół nie był wykorzystywany do celów liturgicznych, niszczał, był dewastowany i plądrowany przez tzw. nieznanych sprawców. Po organach pozostały tylko fragmenty konstrukcji. Kryształowy żyrandol z 1812 r. został rozbity w latach 70. XX wieku. Zachowały się jego fotografie, które pozwoliły na jego wierne odtworzenie. Dach przeciekał, powodując zawilgocenie murów. Ale ten ogrom prac nie przeraził ks. Frąca. Z wielkim zapałem zabrał się do dzieła ratowania kościołów. W pierwszej kolejności nastąpiła rewitalizacja barokowego wnętrza tzw. kościoła górnego: wymiana dachu, renowacja i uzupełnienia witraży, wieży wolnostojącej, figur św. Floriana i św. Leonarda, epitafium Neumanna i schodów do ul. Karkonoskiej. Przy ofiarności parafian, pomocy finansowej samorządu i niemieckiej fundacji na rzecz zabytków oraz pracowników Służby Ochrony Zabytków, świątynia odzyskała swój blask. Od samego początku objęcia parafii w Sobieszowie proboszcz ks. Frąc rozpoczął remonty w tzw. kościele głównym pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa. Tu zarówno zakres, jak i koszty remontów były ogromne. Setki tysięcy złotych. Pełna rekonstrukcja drewnianej wieży, wymiana poszycia i pokrycia dachu, polegająca na wymianie spękanego łupku na papę, a w części na blachę miedzianą, izolacja termiczna stropu i wymiana okien. Następnie zabezpieczenie fundamentów przed wilgocią, osuszenie i ciężka izolacja, a w kolejności nowa elewacja.

Renowacji wymagało także bogate wnętrze świątyni. Pracownie konserwacji zabytków z pieczołowitością zrewitalizowały ołtarz główny, chrzcielnicę, baldachim, witraże figuralne i ambonę. Przy okazji ambona zyskała pierwotny, kompletny kształt – koronę w formie ślimacznicy. Posadzka i boazeria w prezbiterium, nowy stół ołtarzowy, tabernakulum i ambonka, marmuryzacja balasek – to dodatkowe wzbogacenie prezbiterium. Najcenniejszym zabytkiem kościoła są organy 32-głosowe, liczące blisko 1000 piszczałek, pochodzące z 1748 r. Koszty renowacji organów pokryte zostały środkami dotacji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a prospektu organowego dotacją Miasta Jelenia Góra. Dzieła renowacji świątyń dopełniają remonty kapitalne plebanii i domu gospodarczego, zakrystii, urządzenie lapidarium na cmentarzu z tablic nagrobnych zmarłych przed wojną mieszkańców Sobieszowa, drogi przez cmentarz, cmentarza parafialnego, szlaku papieskiego na zamek Chojnik, krzyża milenijnego roku 2000 i wiele innych przedmiotów kultu.

Nagroda za dzieło

Reklama

W imieniu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego złotą odznakę „Za opiekę nad zabytkami” wręczył Wojciech Kapałczyński. Podkreślił, że w działaniach Księdza Prałata widać było pasję, z jaką traktował dziedzictwo kulturowe tej ziemi i dzieła twórców, które pozostawili jako dowód przywiązania do wiary i miłości do tych ziem. Gratulując odznaczenia, dodał, że wyróżnienie to tylko w niewielkim stopniu oddaje uznanie dla zasług Księdza Prałata.

Ks. Frąc podziękował wszystkim ludziom i instytucjom, przy pomocy których dzieło to zostało wykonane. Spośród osób szczególnie pomocnych i zaangażowanych wymienił: prezydenta Jeleniej Góry III i IV kadencji Józefa Kusiaka i zastępcę prezydenta Bogusława Gałkę, naczelnika Wydziału Kultury Urzędu Miejskiego Irenę Kempisty, radnych Rady Miasta, kierownika Delegatury Jeleniogórskiej Wojewódzkiego Konserwatora Ochrony Zabytków Wojciecha Kapałczyńskiego i jego współpracowników Krzysztofa Kurka i Kazimierza Śliwę. Serdeczne podziękowania skierował do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz do konserwatora zabytków Marii Lelek-Pietrzak. Dziękował za ofiarność, zrozumienie, pomoc i życzliwość parafianom, radom parafialnym i wszystkim wspierającym dzieło renowacji. Dziękował za 24 lata wspólnej pracy i jej owoce „dla chwały Bożej i radości nas wszystkich”. Apelował o wspieranie obecnego Księdza Proboszcza, w dbałości o świątynię. Dokończenie pokrycia dachu i barokizacja wnętrza to najpilniejsze zadania, które wymagają kolejnych nakładów.

Wdzięczni

Na zakończenie wspólnie sprawowanej Eucharystii podziękowania złożył dziekan ks. Bogusław Sawaryn. Przypomniał zasługi ks. Frąca dla parafii sobieszowskiej: gorliwość w pracy duszpasterskiej, a także tej materialnej, której znakiem są pięknie odnowione dzieła architektury i sztuki. – To jest umiłowanie i wyraz świadectwa – zewnętrzne znaki umiłowania Boga. Ksiądz Prałat oprócz pracy duszpasterskiej i wykonania wielkich remontów napisał dwie monografie Sobieszowa, w tym historyczną: „700 lat Sobieszowa”. Złota odznaka to znak naszej ludzkiej wdzięczności. Pokolenia przemijają, pozostają znaki umiłowania tej ziemi – mówił Ksiądz Dziekan. Gratulacje i podziękowanie Laureatowi ministerialnej nagrody złożył także przewodniczący rady parafialnej Stanisław Markowski.

2015-02-12 13:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dawcy życia

Niedziela przemyska 9/2020, str. III

[ TEMATY ]

Rzeszów

Przemyśl

odznaczenia

Honorowi Dawcy Krwi

Jakub Koperski

Od lewej – Krzysztof Stachyra, Dariusz Koperski i Zdzisław Wójcik

Od lewej – Krzysztof Stachyra, Dariusz Koperski i Zdzisław Wójcik

Krwiodawcy, którzy oddali co najmniej 20 litrów krwi, wyróżniani są odznakami „Honorowych Dawców Krwi – Zasłużeni dla Zdrowia Narodu”.

W gronie osób uhonorowanych odznaką „Honorowy Dawca Krwi – Zasłużony dla Zdrowia Narodu”, przyznawaną przez Ministra Zdrowia, znaleźli się mundurowi z Przemyśla, m.in. Dariusz Koperski, który pełni służbę w Komendzie Miejskiej Policji, Krzysztof Stachyra, służący w Komendzie Miejskiej PSP. Wręczenie odznak odbyło się 4 Lutego w siedzibie Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Rzeszowie.
CZYTAJ DALEJ

Cesarzowa i zakonnica

Niedziela Ogólnopolska 9/2022, str. VIII

Wikipedia.org

Św. Kunegunda, zakonnica

Św. Kunegunda, zakonnica

Została koronowana na królową Niemiec i cesarzową, mimo to wyrzekła się wszystkich godności, aby poświęcić się służbie Bożej w zakonie. Z oddaniem wspierała ludzi, zwłaszcza ubogich.

Święta Kunegunda pochodziła z arystokratycznego i wpływowego rodu Luksemburgów. O jej młodości wiemy niewiele. Z całą pewnością otrzymała staranne wykształcenie. Jak zauważył ks. Piotr Skarga w żywocie świętej: „Piękność jej oraz inne wielkie zalety były powodem, że wszyscy pobliscy książęta starali się o jej rękę. W końcu poszła za Henryka, księcia Bawarskiego, którego uważała za najgodniejszego swej ręki, w czem się też nie omyliła”.
CZYTAJ DALEJ

61. letni ksiądz szkoli się na... klauna. „Lubię rozśmieszać ludzi”

2025-03-03 15:55

[ TEMATY ]

ksiądz

szkolenie na klauna

rozśmieszać ludzi

Adobe Stock

Ksiądz szkoli się na klauna

Ksiądz szkoli się na klauna

„Lubię rozśmieszać ludzi”, mówi ks. Thomas Schmollinger. 61-letni kapłan jest proboszczem parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Trossingen w Niemczech i od niedawna szkoli się na klauna. W sezonie karnawałowym ksiądz regularnie przebiera się w zabawny kostium. W zeszłym roku wystąpił na karnawale parafialnym jako „Superman”.

„Niebiesko-czerwony kostium pasował do mnie i pomyślałem, że choć raz mogę go wypróbować”, śmieje się ksiądz ze Szwabii. Następnie „przeleciał” przez salę parafialną niczym bohater filmu o tym samym tytule i sprawił, że ludzie gromko klaskali i śmiali się. Zdjęcie z jego występu znalazło się nawet w ówczesnej gazecie codziennej. Ks. Schmollinger zdaje sobie sprawę, że niektórzy parafianie mogą uznać jego występy za dziwne lub „śmieszne”. Ale „jako ksiądz powinienem mieć prawo być klaunem dla innych”, mówi duchowny. Śmiech jest zdrowy i nic nie kosztuje.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję