Reklama

Drogowskazy

drogowskazy

O solidarność z Ukrainą

Niedziela Ogólnopolska 6/2015, str. 3

[ TEMATY ]

Ukraina

Marcin Żegliński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wśród wielu podejmowanych tematów sprawa Ukrainy mimo wszystko jest priorytetowa. Tam toczy się wojna. Separatyści – terroryści z wojskami rosyjskimi napadają na suwerenny kraj, tuż za naszą granicą. Ostatnie nagrania, które udostępniła nam telewizja, pokazują, jak traktowani są ukraińscy żołnierze wzięci do niewoli: są bici, kopani, upokarzani; rozmawia się z nimi, przykładając im nóż do szyi, mają twarze czerwone od uderzeń. Na oczach całego świata w XXI wieku można tak traktować człowieka...

W naszej ojczyźnie obchodzimy 70. rocznicę wyzwolenia hitlerowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau. Do Oświęcimia przybyło wielu znakomitych polityków, aby wyrazić potępienie dla niemieckich zbrodni. Podkreślają oni, że należy czynić wszystko, by nigdy się to nie powtórzyło. Przybywając, dają świadectwo szacunku dla godności człowieka. Ale przecież i dzisiaj podobne sytuacje mają miejsce na całym świecie. Obrazy bestialstwa widzimy na Ukrainie, islamiści zabijają chrześcijan na Bliskim Wschodzie, w Afryce, w Pakistanie, oglądamy tragiczne sceny z udziałem dżihadystów, którzy torturują niewinnych. Krew Abla rozlewa się po całym globie – Kain wydaje się panować nad światem. Dokonuje się także zbrodni na nienarodzonych, starych, chorych i niedołężnych. Nieustannie trzeba przypominać V przykazanie Boże: Nie zabijaj, które dzisiaj jest tak lekceważone, pomijane lub odsuwane. I trzeba czynić, co tylko możliwe, by zapobiec rozlewowi krwi. Kiedy jednak kandydat na prezydenta ze strony PiS Andrzej Duda zauważył, że trzeba zastanowić się nad sprawą pomocy dla Ukrainy, propaganda koalicji rządzącej od razu zarzuciła mu, że chce wprowadzić polskie wojsko na ten teren. A przecież istnieją i inne sposoby pomocy Ukrainie, a także możliwości wpływu na Rosję, by zaniechała agresywnych działań w stosunku do wolnego kraju. Ukraina i jej mieszkańcy mają prawo zachować swój sposób życia i swoje myślenie, które biegnie ku zachodniej Europie. To przejaw wolności, sprawiedliwości i bardzo potrzebnego umiaru w stosunkach między krajami. Rosyjscy zwierzchnicy mają jednak swoje plany, dlatego dokonują działań zaborczych.

Europa wykazuje się zwyczajnym egoizmem i poszukiwaniem różnego rodzaju interesów gospodarczych, co widać m.in. w braku solidarności krajów UE oraz w przedziwnej polityce wobec Rosji m.in. Francji, Niemiec i Grecji. Polacy zawsze stosowali się do tego, co zawierało się w haśle: „Za wolność waszą i naszą”. Wydaje się, że dzisiaj szczególnie powinniśmy wszyscy je sobie uświadamiać. To wiodący temat dla Europy: pokój na Ukrainie. I, jak przypominała Matka Boża w Fatimie, modlitwa o to, żeby Rosja się nawróciła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-02-03 15:46

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Skomarowski: wiara daje nam moc, aby przetrwać i dalej walczyć

[ TEMATY ]

biskup

wiara

Ukraina

Rkc.org.ua

bp Witalij Skomarowski

bp Witalij Skomarowski

Życie na Ukrainie jest bardzo trudne, ale nie poddajemy się i dzięki modlitwie oraz solidarności świata nie tracimy nadziei. W rozmowie z Radiem Watykańskim wskazuje na to bp Witalij Skomarowski. Przewodniczący łacińskiego episkopatu Ukrainy podkreśla, iż losy tej wojny nie decydują się jedynie na poziomie militarnym, trwa też walka duchowa. „Wiara w Chrystusa daje nam moc, aby przetrwać i dalej walczyć” - mówi bp Skomarowski. I dodaje: „Mam nadzieję, że świat nie zmęczy się modlitwą o pokój”.

Bp Witalij Skomarowski: Te rocznice są smutne, chciałoby się ich już nie musieć odznaczać, ale wojna w formie pełnoskalowej trwa drugi rok, a w sumie już dziesięć lat. Nigdy sobie nie wyobrażałem, że właśnie tak to będzie wyglądać i że wypadnie nam żyć w czasach wojny, ale tak jest. Nie chcemy tej wojny, oczywiście modlimy się o pokój, aby jak najrychlej nastał, ale musimy w tym po prostu żyć. Jeśli popatrzeć na nasze życie, to na pewno jest ciężko. Ale już długi czas w tym żyjemy i musimy jakoś przetrwać, walczyć. Dzięki Bogu, że tak dużo pomocy jest ze strony naszych przyjaciół, braci i innych ludzi dobrej woli z całego świata. Najbardziej bolesne nie są trudności ekonomiczne i inne ograniczenia, najtrudniejsza jest śmierć. Śmierć naszych obrońców, naszych żołnierzy. Kolejne pogrzeby. Kiedy żony tracą swoich mężów, dzieci tracą swoich ojców, matki swoich synów. To jest najbardziej bolesne. Prosimy Pana Boga o miłosierdzie, aby jak najprędzej nastał pokój.
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz zmarł na zawał serca podczas Mszy św.

2025-09-24 08:52

[ TEMATY ]

ksiądz

Meksyk

Źródło: Parafia Jezusa z Nazaretu

Ojciec José de Luz Rosales Castañeda

Ojciec José de Luz Rosales Castañeda

Meksyk: w trakcie celebracji Eucharystii, tuż po udzieleniu Komunii Świętej, w niedzielę 21 września w wieku 62 lat zmarł na zawał serca ojciec José de Luz Rosales Castañeda.

Według informacji udostępnionych przez ACI Prensa, diecezja Gómez Palacio, gdzie pełnił posługę ksiądz, poinformowała, że ​​„zmarł po udzieleniu Komunii. Puryfikował już kielich, gdy upadł”. Odnośnie do przyczyny śmierci, sprecyzowano, że „była to śmierć naturalna, zawał serca”.
CZYTAJ DALEJ

„Łączy nas wiara” - maturzyści arch. białostockiej i diec. toruńskiej

2025-09-26 20:32

[ TEMATY ]

Jasna Góra

maturzyści

BPJG

Jedni przyznają, że przyjechali jak na wycieczkę, wyjadą jak pielgrzymi, drudzy z kolei mają wyraźne motywy i cieszą się, że są razem, bo „łączy ich wiara”. Są też i ci poszukujący; relacji, sensu, odpowiedzi „co dalej”. To maturzyści, którzy dziś przyjechali na Jasną Górę: z diec. toruńskiej i arch. białostockiej. Młodzi z Białostocczyzny i ich duszpasterze w modlitwie i pamięci szczególnie oddają Bogu rówieśników, którzy zginęli 20 lat temu w wypadku pod Jeżewem w drodze do Częstochowy.

Ks. Tomasz Łapiak, który teraz jest koordynatorem pielgrzymki, 20 lat temu był uczniem liceum, w którym uczyło się 9 maturzystów, którzy zginęli. Przyznaje, że to wydarzenie zawsze jest w jego pamięci, a każda rocznica bolesna. Pamięta nawet jaka była wówczas pogoda; było pochmurnie, padało, była mżawka. - Zawsze ta pielgrzymka sprawia, że powracają te wspomnienia. Ale też pomimo tego, że po ludzku jest to trudno zrozumieć, jednak wierzymy, że ci maturzyści zdali już ten najważniejszy egzamin życiowy, czyli egzamin z miłości i mogą doświadczyć spełnienia się obietnic Jezusa. Mogą żyć po prostu w inny sposób, już pełnią życia - mówił ks. Łapiak.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję