Reklama

Wiadomości

Róża Siemieńska (1920 – 2015)

Niedziela Ogólnopolska 5/2015, str. 45

[ TEMATY ]

wspomnienia

zmarli

Archiwum autora

Śp. Róża Siemieńska

Śp. Róża Siemieńska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 95. roku życia 22 stycznia br. odeszła do Domu Ojca w Maryjnym Instytucie Świeckim w Warszawie Róża Siemieńska. Dla krewnych i licznych przyjaciół ciocia Róża była osobą obdarzoną ujmującą osobowością i wieloma talentami. Zawsze uśmiechnięta i pogodna, nawet w dramatycznych czasach II wojny światowej czy stając oko w oko z trudnymi sprawami w okresie komunistycznych prześladowań Kościoła. Życzliwa, otwarta na ludzi, ciekawa świata i wszechstronnie wykształcona podczas studiów na KUL-u i w Rzymie.

W swoim niezwykłym życiu posługiwała na różny sposób: jako żołnierz AK, uczestnik Powstania Warszawskiego; jako aktorka legendarnego Teatru Rapsodycznego, w którym poznała młodego ks. Karola Wojtyłę; jako członkini założonego przez Prymasa Tysiąclecia w 1942 r. Instytutu Świeckiego Pomocnic Maryi Jasnogórskiej Matki Kościoła i w trakcie rzymskich studiów teologicznych jako osoba będąca łącznikiem między Stolicą Apostolską a kard. Stefanem Wyszyńskim. Przez ponad 30 lat kierowała słynnym domem katechetyczno-wychowawczym „Ostoja” w Krynicy Górskiej, gdzie w prawdziwie rodzinnej i polskiej atmosferze odpoczywało i przeżywało „wakacje z Bogiem” wiele rodzin i grup młodzieżowych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W domu rodzinnym, ziemiańskim dworze, otrzymała głęboką formację religijną i patriotyczną. Gimnazjum ukończyła i zdała maturę u Sióstr Niepokalanek w Nowym Sączu. Wybuch wojny, którą profetycznie przewidziała na początku lipca 1939 r. („Mam taki sen: idę przed domem i nagle widzę – nie ma domu. Jest olbrzymi stos gruzów porośnięty trawą i chwastami, wśród których sterczy jakaś brzózka”), przerywa typowe życie panny z jej sfery. Wraz z rodziną w 1941 r. zamieszkała w Warszawie. Chciała studiować medycynę, ale było to niemożliwe, więc ukończyła szkołę pielęgniarstwa i studium położnicze u znanego obrońcy życia – prof. Ireneusza Roszkowskiego.

Wstąpiła do Armii Krajowej. Podczas Powstania Warszawskiego była bohaterską pielęgniarką w Szpitalu Maltańskim. Jeszcze przed powstaniem, w marcu 1944 r., brała udział w rekolekcjach dla AK, które prowadził ks. Stefan Wyszyński (ps. Siostra Cecylia). Podczas spowiedzi u rekolekcjonisty usłyszała zachętę, by codziennie uczestniczyć we Mszy św., co wydawało się jej nierealne w nawale prac w szpitalu i działalności konspiracyjnej. „Myślę, że księdzu wybiłam z głowy jego pomysły. Ale gdzie tam! Mówi wolno i spokojnie: «To znaczy, że pół dnia jesteś narażona na śmierć». – «Wszyscy jesteśmy narażeni na śmierć. To jest wojna, proszę księdza!». – «To dobrze byłoby, żebyście mieli stale Pana Boga za pazuchą»”.

Reklama

Po wojnie przyłączyła się do grupy akademiczek – sodalistek, których ojcem duchowym był ks. prof. Stefan Wyszyński, przekształconej w instytut świecki. „Zapraszają mnie na dzień skupienia z pewnym kapłanem. Wchodzę do jakiegoś klasztoru na Pradze. Marysia [Okońska] bierze mnie za rękę: «Chodź, przedstawię cię ojcu». Otwiera jakieś drzwi. Widzę moją «Siostrę Cecylię». Uśmiecha się od ucha do ucha. Wstaje, wyciąga ręce: «Róża, i ty zwariowałaś i idziesz z nami?»”. Tak się zaczęło jej posługiwanie Bogu i Ojczyźnie.

Róża Siemieńska była też pisarką, autorką cennego cyklu wspomnień „Opowiadam”. Dawała w nim świadectwo o wydarzeniach, które przeszły do historii. Nie doczekała publikacji trzeciego tomu, który ukaże się na początku lutego br. Jest to jej duchowy testament, w którym ciocia Róża podzieliła się z nami doświadczeniem szczęścia i Bożej miłości. W formie krótkiego komentarza, a właściwie minimedytacji, często odwołując się do wątków biograficzno-wspomnieniowych, rozważała słowa tzw. dziennego rozkazu, czyli liturgicznych czytań z Ewangelii na każdy dzień roku. W ten sposób prowadzi czytelnika po realnych śladach Chrystusa, czyli wierze, nadziei i miłości, do pełni szczęścia i radości – czyli do nieba!

Reklama

„Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie” (Mt 6, 32). „Gdy miałam trzy lata – pisze – dawał mi wszystko, czego potrzebowałam – przez miłość mamy i taty. Mam ponad 90 lat... i nic się nie zmieniło. Niezmiennie jestem Jego ukochanym dzieckiem”.

Czytałem ten dziennik duchowy Róży Siemieńskiej jeszcze w maszynopisie. Możemy się od niej uczyć, jak przeżywać każdy dzień, aby osiągnąć ten najlepszy z możliwych celów. W książce spotkamy także wielu wspaniałych przyjaciół, którym udało się znaleźć pełnię radości: św. Jan Paweł II, św. Róża, św. Alfons, bł. Matka Teresa z Kalkuty, bł. Urszula Ledóchowska, św. Jadwiga i wielu innych. To oni pokażą nam, jak kochać, i sprawią, że już nigdy nie będziemy sami, opuszczeni i smutni, a zaczniemy żyć, pocieszając, wspierając i dzieląc się z innymi dobrem i miłością.

2015-01-27 12:19

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pokój Chrystusowy

Niedziela przemyska 48/2014, str. 4-5

[ TEMATY ]

historia

wspomnienia

Archiwum parafii Wyszatyce

Bp Franciszek Barda (w środku)

Bp Franciszek Barda (w środku)

Kiedy bierzemy udział w uroczystościach takich jak dziś, kiedy idziemy na cmentarz, kiedy stajemy przy trumnie przyjaciela, kogoś bliskiego, to moglibyśmy popaść w rozpacz, mogłaby się pojawić myśl, czy to już koniec, a jeśli tak, to jaki ma sens nasze życie. Tutaj potrzebna jest wiara. Człowiek wierzący zdaje sobie sprawę, że to nie koniec, że jest coś więcej, że jest życie wieczne. Kiedy mówimy o wierze, to właśnie należy pamiętać, że dzisiaj wspominany bp Franciszek Barda był, jak mówił na jego pogrzebie ordynariusz tarnowski abp Jerzy Ablewicz, człowiekiem głębokiej wiary. Pewnie ta wiara rodziła się w dalekiej Mszanie, była umacniana, kiedy, jako młody chłopiec, szedł do świątyni, aby służyć Panu Bogu, kiedy biegł na nabożeństwa majowe, czy różańcowe. Ta wiara musiała być niezachwiana, kiedy po szkole średniej zdecydował się wstąpić do krakowskiego seminarium, a potem, kiedy w dniu święceń w 1904 r., powiedział Panu Bogu: „Tak, Panie, chcę Ci służyć”. I musiał mieć tę mocną wiarę, kiedy głosił słowo Boże, spowiadał w kościele Mariackim, wychowywał młodzież w Krakowie czy Poznaniu.

CZYTAJ DALEJ

Konferencja naukowa „Prawo i Kościół” w Akademii Katolickiej w Warszawie

2024-04-24 17:41

[ TEMATY ]

Kościół

prawo

konferencja

ks. Marek Paszkowski i kl. Jakub Stafii

Dnia 15 kwietnia 2024 roku w Akademii Katolickiej w Warszawie odbyła się Ogólnopolska Konferencja Naukowa „Prawo i Kościół”. Wzięło w niej udział ponad 140 osób. Celem tego wydarzenia było stworzenie przestrzeni do debaty nad szeroko rozumianym tematem prawa w relacji do Kościoła.

Konferencja w takim kształcie odbyła się po raz pierwszy. W murach Akademii Katolickiej w Warszawie blisko czterdziestu prelegentów – nie tylko uznanych profesorów, ale także młodych naukowców – prezentowało owoce swoich badań. Wystąpienia dotyczyły zarówno zagadnień z zakresu kanonistyki i teologii, jak i prawa polskiego, międzynarodowego oraz wyznaniowego. To sprawiło, że spotkanie miało niezwykle ciekawy wymiar interdyscyplinarny.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek: niech Bóg błogosławi Węgrów!

2024-04-25 11:10

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

„Niech Bóg błogosławi Węgrów” - powiedział papież przyjmując dziś na audiencji pielgrzymów z tego kraju, przybyłych, aby podziękować mu za ubiegłoroczną wizytę apostolską w swej ojczyźnie. Obok prymasa Węgier, kardynała Pétera Erdő i przewodniczącego episkopatu Węgier, biskupa Andrása Veresa gronie pielgrzymów obecny był także nowy prezydent kraju Tamás Sulyok.

Ojciec Święty mówiąc o swej ubiegłorocznej pielgrzymce zaznaczył, że przybył jako pielgrzym, aby modlić się wspólnie z węgierskimi katolikami, także za Europę, w intencji „pragnienia budowania pokoju, aby dać młodym pokoleniom przyszłość nadziei, a nie wojny; przyszłość pełną kołysek, a nie grobów; świat braci, a nie murów. Modliłem się za wasz drogi naród, który przez tysiąclecie zamieszkiwał tę ziemię i użyźniał ją Ewangelią Chrystusa. Obyście w modlitwie zawsze znajdowali siłę i determinację do naśladowania, także w obecnym kontekście historycznym, przykładu świętych i błogosławionych, którzy wywodzą się z waszego narodu” - zachęcił papież. Przypomniał, że realizacja daru pokoju „zaczyna się w sercu każdego z nas ... Pokój przychodzi, gdy postanawiam przebaczyć, nawet jeśli jest to trudne, a to napełnia moje serce radością” - stwierdził Franciszek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję