Reklama

Niedziela Przemyska

Rok Życia Konsekrowanego

Bonifraterska posługa Braci Miłosierdzia

Niedziela przemyska 3/2015, str. 6

[ TEMATY ]

miłosierdzie

pomoc

bonifratrzy

Archiwum Ojców Bonifratrów

Bracia Bonifratrzy opiekują się swymi podopiecznymi z poszanowaniem ludzkiej godności

Bracia Bonifratrzy opiekują się swymi podopiecznymi z poszanowaniem ludzkiej godności

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na południu Polski, wśród wzniesień i lasów tej pięknej okolicy uzdrowiskowej, w pierwszych latach międzywojennych, powstał nowy szpital i klasztor Braci Bonifratrów. Miejscowy proboszcz ks. Józef Rafa nie był zadowolony z działalności świeckiego bractwa opiekuńczego, które umieścił w wybudowanym przez parafię w 1902 r. budynku. Dlatego w 1923 r. zwrócił się do Kurii Prowincjalnej Zakonu Bonifratrów w Krakowie z propozycją przejęcia na własność całego obiektu wraz z chorymi. Ojcowie Bonifratrzy przyjęli propozycję i wkrótce przeor i bracia przyjechali do Iwonicza i objęli w posiadanie szpital z 35 chorymi.

W roku 1950 szpital został upaństwowiony i przekształcony w Dom Opieki Społecznej dla Dorosłych pod zarządem Zrzeszenia Katolików – Caritas. W latach 70. dokonano rozbudowy i modernizacji budynku, co pozwoliło na zwiększenie liczby pensjonariuszy, a także poprawę warunków mieszkalnych i sanitarnych. W latach 90. wskutek zmian, jakie dokonały się w Polsce, Bracia Bonifratrzy odzyskali prawo własności do swego domu w Iwoniczu. Następstwem tych zmian była możliwość rozbudowy i modernizacji budynków.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Iwonicki Dom Pomocy zamieszkują mężczyźni powyżej 18. roku życia, o różnym stopniu sprawności fizycznej i umysłowej. Kierowani wskazaniami swego założyciela św. Jana Bożego Bracia Bonifratrzy opiekują się nimi z cierpliwością, miłosierdziem i poszanowaniem ich ludzkiej godności, w każdym z nich widząc brata.

Duchowość Bonifratrów opiera się na Ewangelii miłosierdzia i streszcza się w haśle zakonu: „Bracia czyńcie dobro!”. Za przykładem swojego założyciela św. Jana Bożego zakonnicy starają się być otwarci na cierpienia innych, a w stosunku do chorych, którym służą, być pełnymi miłości, troski i życzliwości, przywracając im poczucie godności i człowieczeństwa. Siłę duchową czerpią z uczestnictwa we Mszy św., która jest centrum ich życia oraz adoracji Chrystusa obecnego w Najświętszym Sakramencie, odmawianej wspólnie modlitwy brewiarzowej i braterskich relacji.

Założycielem Zakonu Bonifratrów jest św. Jan Boży urodzony w roku 1495 w Portugalii, który pod wpływem kazania św. Jana z Awili przeżył głębokie nawrócenie i podjął radykalną zmianę swego życia. Żywiołowość, z jaką okazywał żal za grzechy i duchową przemianę, spowodowała, że uznano go za obłąkanego i zamknięto w szpitalu psychiatrycznym, gdzie doświadczył XVI-wiecznych metod leczenia i nieludzkiego traktowania chorych. Po odzyskaniu wolności postanowił poświęcić się opiece nad chorymi. Założył w Grenadzie w Hiszpanii szpital, w którym pacjentom poświęcano wiele życzliwej, pełnej miłości uwagi, troszcząc się nie tylko o ich zdrowie fizyczne, ale także o zaspokojenie ich potrzeb duchowych.

Reklama

Zgodnie ze swoim charyzmatem Bonifratrzy posługują chorym i ubogim na całym świecie. W Polsce prowadzą szpitale i przychodnie, hospicja, domy pomocy społecznej, ośrodki dla niepełnosprawnych, domy geriatryczne, stacje opieki, ośrodki wsparcia, apteki, poradnie ziołolecznictwa, sklepy zielarsko-medyczne, jadłodajnie dla ubogich, ośrodki pomocy środowiskowej itp. Wydają czasopisma i publikacje związane z tematyką zdrowia, ponadto prowadzą domy wypoczynkowo-rekolekcyjne.

W iwonickim Konwencie Zakonu Bonifratrów przebywa 5 braci, którzy przy pomocy świeckich współpracowników posługują 105 podopiecznym Domu Pomocy Społecznej. Wszyscy razem tworzą wielką Rodzinę św. Jana Bożego.

W Bonifraterskim Domu Pomocy Społecznej w Iwoniczu panuje ciepła, rodzinna atmosfera. Świat jego mieszkańców jest inny od naszego, ale to jaki może być w dużej mierze zależy od ich opiekunów. Wszyscy starają się nie tylko zapewnić im fachową opiekę medyczną i pomoc w przejściu najtrudniejszych chwil, ale również wkładają duży wysiłek w pracę nad rozwojem fizycznym i psychicznym swoich podopiecznych. Ich celem jest wydobycie tych ludzi z osamotnienia, obudzenie w nich chęci życia i poczucia własnej wartości.

W Domu, który został tu stworzony, realizowane jest proste przykazanie miłości bliźniego. Jeśli jesteśmy w stanie pomóc któremukolwiek z naszych podopiecznych, czynimy to ze wszystkich sił, bo „tyle w nas jest człowieczeństwa, ile dobra darujemy innym”.

2015-01-16 10:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Miłosierni posłańcy Jezusa

Niedziela łódzka 33/2016, str. 6-7

[ TEMATY ]

bonifratrzy

Archiwum Bonifratrów

Młodzi szpitalnicy na krakowskich Błoniach

Młodzi szpitalnicy na krakowskich Błoniach
CZYTAJ DALEJ

Prof. Bańka: za kilka lat kwitnące będą te parafie, które funkcjonują w sposób synodalny

2025-07-14 07:24

[ TEMATY ]

synod

Logo Synodu

Za kilka lat kwitnące będą te parafie, które funkcjonują w sposób synodalny - powiedział PAP świecki reprezentant Europy na synod o synodalności prof. Aleksander Bańka. Chodzi m.in. o tworzenie rad parafialnych złożonych z ludzi świeckich oraz aktywizowanie kobiet w Kościele - podkreślił.

Sekretariat Generalny Synodu Biskupów opublikował Wytyczne dotyczące aktualnej fazy wdrażania postanowień Synodu o synodalności "Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo i misja", który rozpoczął się w Kościele w październiku 2021 r. i zakończył w październiku 2024 r.
CZYTAJ DALEJ

"Nasi chłopcy" z... Wehrmachtu?! Oburzająca wystawa w Gdańsku

2025-07-14 13:24

[ TEMATY ]

wystawa

Gdańsk

Post FB Muzeum II Wojny Światowej

‘Nasi chłopcy’. Wystawa o przemilczanej historii. To opowieść o pokoleniach dorastających w cieniu przemilczeń, o potomkach, którzy próbują dziś zrozumieć decyzje swoich dziadków i pradziadków” - w taki sposób miasto Gdańsk reklamuje ekspozycję poświęconą służbie mieszkańców Pomorza w armii niemieckiej w czasie II wojny światowej. Informacje o wystawie, która „nie ocenia, lecz tłumaczy” wywołały potężne oburzenie w sieci. „To jawna realizacja niemieckiej narracji, a prowadzą ją przecież instytucje, które powinny strzec polskiej pamięci historycznej” — napisał na X Mariusz Błaszczak, były szef MON.

"Ekspozycja opowiada o losach dziesiątek tysięcy mieszkańców Pomorza, którzy – najczęściej pod przymusem – zostali wcieleni do armii III Rzeszy. To historia bliska, losy naszych sąsiadów, krewnych, przodków. Tytułowi „nasi chłopcy” to nie metafora – to świadome nawiązanie do terminu, jakim określano w trakcie wojny, będących w podobnej sytuacji Luksemburczyków („Ons Jongen”)" — czytamy na stronie Gdansk.pl, w artykule zapowiadającym wystawę „Nasi chłopcy”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję