Reklama

Z Jasnej Góry

Niedziela Ogólnopolska 43/2014, str. 8

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Służba więzienna

Trzeba odwagi i hartu

Dnia 11 października br. przybyła na Jasną Górę 18. Pielgrzymka Funkcjonariuszy Służby Więziennej. Wzięli w niej udział funkcjonariusze i pracownicy więzień z rodzinami, przedstawiciele związków zawodowych Służby Więziennej, dyrektorzy okręgowi poszczególnych jednostek oraz księża kapelani posługujący w zakładach karnych. – Pielgrzymujemy już wiele lat, przynosząc tutaj swoje intencje związane z naszą służbą. Dotyczy ona pracy z człowiekiem w jego wyjątkowej sytuacji – w sytuacji dokonanego przestępstwa, łącznie z zabójstwami. To przeróżne kategorie tragicznych sytuacji ludzkich. Modlimy się tutaj w intencji osadzonych oraz w intencji ich rodzin – powiedział ks. prał. Paweł Wojtas, naczelny duszpasterz więziennictwa. – Spadła liczba osób przebywających w polskich więzieniach – poinformował gen. Jacek Włodarski, dyrektor generalny Służby Więziennej. – W tej chwili przebywa w nich ok. 78 tys. osób. Zauważany spadek to pochodna mniejszej przestępczości w kraju, ale także uruchomienia m.in. systemu dozoru elektronicznego, który przejął część skazanych, mających wyroki do 12 miesięcy pozbawienia wolności.

Ziemiaństwo polskie

O wartości szlacheckie

Pod hasłem: „O wartości szlacheckie po zagładzie środowiska ziemiańskiego w roku 1944” w dniach 10-11 października br. przybyła na Jasną Górę 10. Ogólnopolska Pielgrzymka Polskiego Towarzystwa Ziemiańskiego z udziałem Związku Szlachty Polskiej. Polskie Towarzystwo Ziemiańskie powstało w 1990 r. jako kontynuacja działającego w okresie przedwojennym Związku Ziemian (założonego w 1915 r.). Skupia byłych właścicieli ziemskich, ich potomków i rodziny. – Powstanie stowarzyszenia stało się możliwe dopiero po 1989 r. – po latach prześladowań byli ziemianie, pozbawieni swoich majątków i siedzib rodowych, uzyskali możliwość zrzeszania się. Nasze pielgrzymki mają kilka celów. Jeden z nich to umocnienie wiary katolickiej, ale chcemy także pokazać, że istniejemy, by odkłamać historię, bo wiele osób myśli, że ta warstwa już nie istnieje. W środkach masowego przekazu jest kompletny brak zainteresowania, a są wielkie rzeczy, o których się dzisiaj nie mówi albo świadomie zapomina. My bardzo chcemy, by to zaistniało – powiedział ks. Mirosław Nowosielski, kapelan oddziału warszawskiego PTZ. Mszy św. przewodniczył biskup senior diecezji drohiczyńskiej Antoni Pacyfik Dydycz. Cecylia Elżbieta hr. Krasicka w darze przekazała kielich i patenę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Kobiety po mastektomii

W 17. Pielgrzymce Kobiet po Mastektomii przybyło 4 października ok. 10 tys. kobiet z Polski, Czech, Niemiec i Słowacji, które zachorowały na raka piersi, przeszły amputację piersi lub są obecnie w trakcie leczenia. – Bardzo się cieszę, że możemy się spotkać w tym wyjątkowym miejscu, na Jasnej Górze, u naszej Mateńki... – powiedziała Elżbieta Markowska, prezes Stowarzyszenia Częstochowskie Amazonki. Mszy św. na Szczycie Jasnogórskim przewodniczył bp Antoni Długosz z Częstochowy, który odczytał także list Ojca Świętego Franciszka skierowany do amazonek. Zebranych witał o. Krystian Gwioździk, podprzeor Jasnej Góry.

Rodzina rodzin

Podczas 57. Pielgrzymki Rodziny Rodzin na Jasną Górę, która odbyła się w dniach 11-12 października, ks. Feliks Folejewski SAC mówił: – Powołanie nasze ma na imię „Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty”. Świętymi, czyli normalnymi ludźmi. Tylko święci są normalni, bo to norma postawiona przez Boga człowiekowi myślącemu i tęskniącemu za miłością.

Założycielami tego ruchu apostolskiego, istniejącego od 1952 r., są: kard. Stefan Wyszyński, Maria Okońska i Maria Wantowska. Jego członkowie dążą do uświęcenia swoich rodzin przez modlitwę, życie sakramentalne, ofiarną służbę Kościołowi i ojczyźnie w duchu zawierzenia Maryi Matce Kościoła.

(km)

„Środowisko” św. Jana Pawła II

Przyjaciele Jana Pawła II skupieni we wspólnocie „Środowisko”, nazywanej Rodzinką, co roku przybywają z pielgrzymką na Jasną Górę. To właśnie oni mieli szczególne szczęście w młodości wzrastać u boku ks. Karola Wojtyły. Dla nich był i do końca został „Wujkiem” – nawet wtedy, gdy stał się Janem Pawłem II.

18 października Mszy św. dla „Środowiska” przewodniczył w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej metropolita częstochowski abp Wacław Depo. W modlitwie uczestniczyły również kolejne pokolenia wywodzące się ze „Środowiska” – rodziny, dzieci i wnuki przyjaciół ks. Wojtyły.

www.jasnagora.com

Jasnogórski telefon zaufania (34) 365-22-55 czynny codziennie od 20.00 do 24.00

Radio Jasna Góra UKF FM 100,6 MHz

2014-10-21 15:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Wojciech

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 30

[ TEMATY ]

św. Wojciech

T.D.

Św. Wojciech, patron w ołtarzu bocznym

Św. Wojciech, patron w ołtarzu bocznym

29 kwietnia 2019 r. – uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, głównego patrona Polski

W tym tygodniu oddajemy cześć św. Wojciechowi (956-997), biskupowi i męczennikowi. Pochodził z książęcego rodu Sławnikowiców, panującego w Czechach. Od 16. roku życia przebywał na dworze metropolity magdeburskiego Adalberta. Przez 10 lat (972-981) kształcił się w tamtejszej szkole katedralnej. Po śmierci arcybiskupa powrócił do Pragi, by przyjąć święcenia kapłańskie. W 983 r. objął biskupstwo w Pradze. Pod koniec X wieku był misjonarzem na Węgrzech i w Polsce. Swoim przepowiadaniem Ewangelii przyczynił się do wzrostu wiary w narodzie polskim. Na początku 997 r. w towarzystwie swego brata Radzima Gaudentego udał się Wisłą do Gdańska, skąd drogą morską skierował się do Prus, w okolice Elbląga. Tu właśnie, na prośbę Bolesława Chrobrego, prowadził misję chrystianizacyjną. 23 kwietnia 997 r. poniósł śmierć męczeńską. Jego kult szybko ogarnął Polskę, a także Węgry, Czechy oraz inne kraje Europy.

CZYTAJ DALEJ

Japonia: ok. 420 tys. rodzimych katolików i ponad pół miliona wiernych-imigrantów

2024-04-23 18:29

[ TEMATY ]

Japonia

Katolik

Karol Porwich/Niedziela

Trwająca obecnie wizyta "ad limina Apostolorum" biskupów japońskich w Watykanie stała się dla misyjnej agencji prasowej Fides okazją do przedstawienia dzisiejszego stanu Kościoła katolickiego w Kraju Kwitnącej Wiśni i krótkiego przypomnienia jego historii. Na koniec 2023 mieszkało tam, według danych oficjalnych, 419414 wiernych, co stanowiło ok. 0,34 proc. ludności kraju wynoszącej ok. 125 mln. Do liczby tej trzeba jeszcze dodać niespełna pół miliona katolików-imigrantów, pochodzących z innych państw azjatyckich, z Ameryki Łacińskiej a nawet z Europy.

Posługę duszpasterską wśród miejscowych wiernych pełni 459 kapłanów diecezjalnych i 761 zakonnych, wspieranych przez 135 braci i 4282 siostry zakonne, a do kapłaństwa przygotowuje się 35 seminarzystów. Kościół w Japonii dzieli się trzy prowincje (metropolie), w których skład wchodzi tyleż archidiecezji i 15 diecezji. Mimo swej niewielkiej liczebności prowadzi on 828 instytucji oświatowo-wychowawczych różnego szczebla (szkoły podstawowe, średnie i wyższe i inne placówki) oraz 653 instytucje dobroczynne. Liczba katolików niestety maleje, gdyż jeszcze 10 lat temu, w 2014, było ich tam ponad 20 tys. więcej (439725). Lekki wzrost odnotowały jedynie diecezje: Saitama, Naha i Nagoja.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję