Reklama

Z Polski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pielgrzymka Małżeństw i Rodzin

Apel o obronę polskiej rodziny

Pod hasłem „Rodzina pierwszą i najważniejszą drogą Kościoła” odbyła się 30. pielgrzymka małżeństw i rodzin na Jasną Górę. Szczególną modlitwą była prośba za Domowe Kościoły w Polsce i w intencji synodu biskupów o rodzinie.

Biskup tarnowski Andrzej Jeż przypomniał w kazaniu, że nie dobra materialne, ale rodzina tworzona przez kobietę i mężczyznę jest największym naturalnym skarbem narodu i to jej należy się największa troska. – Rodzina jest kluczem w zrozumieniu człowieczeństwa, to ona w sposób decydujący określa kierunek rozwoju człowieka, kształtuje jego sposób myślenia, wartościowania i postawę wobec innych – mówił. Wśród wielu zagrożeń wymienił „cywilizację użycia”, która sprawia, że kobieta jest przedmiotem dla mężczyzny, dzieci przeszkodą dla rodziców, a rodzina instytucją ograniczającą wolność. W sytuacji, gdy coraz trudniejsze staje się życie kierowane chrześcijańskimi wartościami – wskazywał bp Jeż – ludzie wierzący muszą odważnie przeciwstawiać się zagrożeniom dla życia i rodziny, zwłaszcza pomysłom ustawodawców.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pielgrzymka rodzin i małżeństw była szczególną modlitwą w intencji III Nadzwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów, poświęconego rodzinie. – Ludzkie siły wydają się tutaj bardzo ograniczone i niewystarczające, by należycie podjąć analizę i refleksję nad sytuacją rodziny – powiedział bp Jan Wątroba, przewodniczący Rady Episkopatu ds. Rodziny KEP. Zauważył, że „zdiagnozować jest dość łatwo, ale znaleźć receptę, dobre rozwiązanie – już trudniej. Dlatego trzeba światła Ducha Świętego i trwania na modlitwie”. Zwrócił uwagę, że najlepszą promocją małżeństwa i rodziny jest szczęśliwe życie tych, którzy taką drogę wybrali.

Na wzór świętego Ojca Pio

Pomocnicy Jezusa w dziele zbawienia

Reklama

Z okazji liturgicznego wspomnienia św. Ojca Pio 23 września br. na spotkaniu modlitewnym w sanktuarium świętego na Górce Przeprośnej k. Częstochowy licznie zgromadzili się jego czciciele i sympatycy. Pogłębiali oni duchowość swego patrona, m.in. uczestnicząc w Drodze Krzyżowej na zboczu wzgórza, którą prowadził o. Zbigniew Bańkowski – kustosz sanktuarium. Mszy św. koncelebrowanej w górnym kościele pw. Świętych Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała przewodniczył bp Stanisław Jamrozek. Obecny był m.in. o. Eugeniusz Maria Lorek – budowniczy sanktuarium i założyciel „Dzieła w Służbie Bożego Miłosierdzia” w Polsce. W homilii bp Jamrozek, przybliżając postać św. Ojca Pio, podkreślał, że przez cierpienie był on podobny do Jezusa Chrystusa. Pytał: „Czy potrafimy ofiarować Panu Bogu cierpienia, które nas spotykają?”. I przekonywał: „Trzeba prosić, żeby Pan nas umacniał i prowadził każdego dnia, byśmy podejmowali nasze codzienne krzyże na wzór św. Ojca Pio i stawali się pomocnikami Jezusa w dziele zbawienia tych, którzy żyją obok nas”.

Jolanta Pałasz

Myśli Kardynała Stefana Wyszyńskiego

Jedynie Bóg działa i tworzy we właściwym tego słowa znaczeniu: człowiek natomiast jest współpracownikiem Boga i Jego pomocnikiem

Krótko

Radosław Sikorski został nowym marszałkiem Sejmu. Głosowało za nim 233 posłów. Od głosu wstrzymała się lewica. Przeciw był PiS.

Cezary Grabarczyk, nowy minister sprawiedliwości, pozbył się z resortu wiceministra Michała Królikowskiego. Od dłuższego czasu był on na celowniku środowisk lewicowych ze względu na przyznawanie się do wiary.

IPN podał nazwiska ośmiu osób, które udało się zidentyfikować po ekshumacjach na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.

Sztab Generalny WP zaprzeczył pogłoskom o rzekomej cichej mobilizacji. Wojskowi podkreślają, że rutynowo przeszkalają rezerwistów.

Górnicy z sosnowieckiej kopalni „Kazimierz-Juliusz”, która miała zakończyć wydobywanie węgla, 29 września zjechali na pierwszą szychtę po prowadzonym w ostatnich dniach proteście. Podpisane porozumienie zapewnia wydłużenie czasu wydobycia węgla w kopalni i gwarantuje pracownikom zatrudnienie w strukturach Katowickiego Holdingu Węglowego.

Polski kolarz Michał Kwiatkowski został 28 września mistrzem świata w wyścigu indywidualnym ze startu wspólnego, rozgrywanym w Hiszpanii. Na co dzień jest zawodnikiem grupy Omega Pharma-Quick Step.

W Sejmie wszystkie kluby poparły projekt ustawy ratyfikującej konwencję o ochronie dzieci przed wykorzystaniem seksualnym. Konwencja ta wprowadza m.in. jednolitą definicję pornografii dziecięcej, obejmującą także materiały zawierające animowane wizerunki dzieci.

Strony informacyjne przygotowano na podstawie doniesień korespondentów własnych, wiadomości Radia Watykańskiego, KAI, BP KEP oraz RIRM.

2014-09-30 15:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Cisco podpisał apel o etykę AI: Watykan bardzo zadowolony

2024-04-24 17:21

[ TEMATY ]

sztuczna inteligencja

Adobe Stock

"Jesteśmy bardzo zadowoleni, że Cisco dołączyło do Apelu Rzymskiego, ponieważ jest to firma, która odgrywa kluczową rolę jako partner technologiczny we wprowadzaniu i wdrażaniu sztucznej inteligencji (AI)". Tymi słowami arcybiskup Vincenzo Paglia, przewodniczący Papieskiej Akademii Życia i Fundacji RenAIssance, skomentował akces Cisco.

Chuck Robbins, dyrektor generalny Cisco System Inc. podpisał w środę w obecności arcybiskupa Vincenzo Paglii tzw. rzymskie wezwanie do etyki AI. Cisco System Inc. to amerykańska firma z branży telekomunikacyjnej, znana przede wszystkim ze swoich routerów i przełączników - niezbędnych elementów podczas korzystania z Internetu.

CZYTAJ DALEJ

Beata Kempa dla portalu niedziela.pl: Przyglądałam się temu szaleństwu Zielonego Ładu z niedowierzaniem

2024-04-25 10:01

[ TEMATY ]

Beata Kempa

Grzegorz Boguszewski

Beata Kempa

Beata Kempa

Ostatnia kadencja Parlamentu Europejskiego obfitowała w szereg absurdalnych dyskusji - powiedziała portalowi niedziela.pl Beata Kempa. Jak podkreśliła europoseł Suwerennej Polski kompletną aberracją było m.in. ponad sto debat, które łajały Polskę tylko dlatego, że w naszym kraju były konserwatywne rządy.

Beata Kempa dodaje, że w Europie jest sporo problemów gospodarczych spowodowanych nie tylko wojną na Ukrainie, ale także Zielonym Ładem. A to pcha elity europejskie, bojące się teraz własnych wyborców, do debat, które mocno elektryzują społeczeństwa ideologicznie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję