Reklama

Wiadomości

Od 70 lat pomagają prześladowanym chrześcijanom. Jubileusz Open Doors

380 milionów chrześcijan jest prześladowanych, grożą im więzienia, tortury, śmierć. To im pomaga Ruch Open Doors, który został zapoczątkowany 70 lat temu w Warszawie, a obecnie działa w ponad 70 krajach - informowali uczestnicy konferencji, która odbyła się dziś w Warszawie i którą zorganizowała Katolicka Agencja Informacyjna. Kierownik polskiego biura Open Doors, Leszek Osieczko, stwierdził, że pierwsze miejsce w indeksie Ruchu, dotyczącego braku wolności religijnych zajmuje obecnie Afganistan, który wyprzedził wieloletniego lidera - Koreę Północną.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak wygląda życie w krajach opresji i cierpień w przejmujący sposób opowiedzieli aktywiści Open Doors z Jemenu John Ghanin i Thimoty Cho z Korei Północnej. Obaj uczestnicy mówili o braku wolności i represjach, które dotykają ludzi, sprzeciwiających się dyktatowi państwa. „Mówimy w imieniu tych, którzy nie mogą mówić” - podkreślili aktywiści Ruchu.

John Ghanin pochodzi z muzułmańskiej rodziny, która przekazała mu wiedzę, rytuały i modlitwy islamu. Zawarł zaaranżowane małżeństwo z kuzynką, jest ojcem dwóch córek. Z tak ułożonej drogi życiowej wyrwała go pielgrzymka do Mekki, gdy zrozumiał, że to nie pochodzi od Boga. Imam, któremu zwierzył się, że nie czuje więzi z Allachem, stwierdził, że urodził się muzułmaninem i muzułmaninem umrze. I poradził mu, żeby nie zdawał pytań.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Przez kilka lat John był ukrytym agnostykiem aż do chwili, gdy w 2017 spotkał Chrystusa. Uciekł z kraju, obecnie mieszka w Wielkiej Brytanii. Stał się znanym ewangelizatorem, gdyż czuł potrzebę dzielenia się swoją wiarą i dzięki mediom społecznościowym dociera do tysięcy odbiorców, nie tylko w Jemenie, ale także w Indiach. - W Jemenie ludzie stają się chrześcijanami dzięki moim filmom - stwierdził. Dodał, że ceną jest rozwód i odebranie dzieci. Grożą mu śmiercią. „Będziemy pili twoją krew” - to groźby, które do niego docierają. W Jemenie islam jest religią obowiązującą, nie wolno mieć Biblii. Mimo prześladowań na trzech poziomach - rodziny, społeczności lokalnej i państwa, istnieją grupy ukrytych chrześcijan, którzy gromadzą się na modlitwie i czytaniu Pisma. - Pokój i miłość Chrystusa jest moim przesłaniem, kocham muzułmanów i pragnę, żeby byli wolni - powiedział John Ghanin.

Timothy Cho nie kryjąc wzruszenia, opowiedział o swoim dzieciństwie w Korei Północnej. - To nieprawda, że to ateistyczny kraj, religią, narzucaną obywatelom jest ubóstwienie rodziny Kimów, totalitarnych władców kraju. Gdy I Kim zmarł, siedmioletni Cho był przekonany, że wszyscy umrą, bo przecież zmarł bóg. Indoktrynacja zaczyna się od niemowlęctwa, każdy obywatel uczony jest czci, musi mówić, śpiewać i myśleć o rodzinie Kima.

Gdy Cho miał 10 lat, jego rodzice uciekli do Chin i chłopiec został uznany za „wroga ludu”. Nie przyjęto go do wojska. Gdy miał 17 lat spróbował uciec. Tych prób było cztery, za każdym razie po nieudanej próbie trafiał do więzienia, porównywalnego do Auschwitz, gdzie był torturowany i widział potworne rzeczy. Był jedyny, który przetrwał ze sporej grupy więźniów, z którymi przebywał. - Przeżyłem, żeby głosić Chrystusa - stwierdził. Jezusa i Jego przesłanie poznał dzięki gangsterowi z Korei Północnej, który poradził mu żeby się modlił i czytał Biblię. Wbrew obawom, Cho został wysłany do Filipin na paszporcie dyplomatycznym, po czym w 2008 osiadł w Wielkiej Brytanii. - Cierpienie nie zniszczyło mojej wiary, to „megafon” Boga. Nauczyłem się wybaczać tym, którzy mnie zostawili i torturowali, bo na Krzyżu Jezus prosił Ojca, by wybaczył Jego prześladowcom.

Reklama

Obecnie jest aktywistą, gdyż inspiruje się słowami pastora Dietricha Bonhoeffera, że milczenie w obliczu zła jest złe, nie mówienie jest mówieniem, brak działania - działaniem.

Wbrew terrorowi i absolutnej izolacji od świata, dostrzega ożywienie religijne w swojej ojczyźnie. Prosił o modlitwę i pamięć o prześladowanych, którzy zostało pozbawieni wolności.

***

Ruch Open Doors, wspierający prześladowanych chrześcijan w ponad 70 krajach, narodził się w 1955 r. w Warszawie. To właśnie tu młody chrześcijanin - znany dziś jako Brat Andrew - odpowiedział na Boże wezwanie, by nieść pomoc Kościołowi za żelazną kurtyną. Od tamtej chwili rozpoczęła się misja, która do dziś niesie nadzieję tym, którym odebrano głos.

Timothy Cho to symboliczna postać dla wszystkich walczących o wolność religijną. Spędził lata w piekle więzień, próbując kilkakrotnie uciec z totalitarnej Korei Północnej. Uznany za „wroga klasy” i czterokrotnie osadzany w więzieniach Korei Północnej i Chin - w końcu znalazł schronienie w Wielkiej Brytanii. Tam odnalazł swoje powołanie.

Po studiach w dziedzinie stosunków międzynarodowych angażuje się jako sekretarz brytyjskiej Grupy Parlamentarnej ds. Korei Płn. oraz jako rzecznik Open Doors. Regularnie zabiera głos na arenie międzynarodowej - na forum ONZ, ministerialnych konferencjach i w Europarlamencie - apelując o zakończenie milczenia wobec prześladowań religijnych.

Reklama

John Ghanim wychował się w muzułmańskiej rodzinie w Jemenie i odebrał klasyczną edukację islamską. Zgodnie z lokalną tradycją zawarł aranżowane małżeństwo ze swoją kuzynką. Jego życie zmieniło się radykalnie, gdy - uciekając z kraju ogarniętego wojną - spotkał Chrystusa i przyjął wiarę chrześcijańską.

Po nawróceniu został uznany za zdrajcę - stracił wszystko. Mimo to postanowił pozostać wierny Jezusowi. Dziś działa misyjnie wśród młodzieży i dzieli się swoim doświadczeniem przemieniającej miłości Boga.

Główne obchody jubileuszu Open Doors odbęda się 8 listopada 2025 w EXPO Łódź, gdzie chrześcijanie z różnych krajów podzielą się świadectwem wiary w obliczu prześladowań. Swoją obecnośc zapowiedzieli m.in. kard. Grzegorz Rys i abp Adrian Galbas.

2025-07-11 12:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Podwójny jubileusz

Niedziela lubelska 41/2017, str. 6

[ TEMATY ]

jubileusz

Paweł Wysoki

Procesja eucharystyczna

Procesja eucharystyczna

Motycz świętuje 700-lecie pisanej historii miejscowości oraz 95-lecie powstania parafii pw. Matki Bożej Anielskiej. Główne uroczystości jubileuszowe odbyły się 17 września z udziałem bp. Artura Mizińskiego, sekretarza generalnego Konferencji Episkopatu Polski

Podlubelska wieś legitymująca się wielowiekową metryką posiada akt lokacyjny z 1317 r. Chociaż oryginalny dokument wystawiony przez kancelarię Władysława Łokietka zaginął, istnieje jego kopia z początków XVII wieku, wpisana do „metryki koronnej”. W książęcym zezwoleniu na lokację wsi na prawie niemieckim, adresowanym do braci Dzierżka i Ostasza z Bejsc, czytamy: „My Władysław, z Bożej łaski książę Krakowa, Sandomierza, Sieradza, Łęczycy i Kujaw, a także dziedzic całego Królestwa Polskiego, rozważywszy i poznawszy zasługi i wierne służby okazane nam przez braci rodzonych Dzierżka i Ostasza, dziedziców z Bejsc, przyznajemy i dozwalamy, aby dziedzictwo ich Motycz na wieki był urządzony wedle prawa niemieckiego średzkiego. Dane w Krakowie, w roku Pańskim 1317, w dniu Andrzeja Apostoła”. Jak można sądzić, pojawienie się w zapiskach archiwalnych nazwy wsi wskazuje na istnienie w tym czasie osady o ustabilizowanej sytuacji społecznej i gospodarczej. – Trzeba pamiętać, że pierwsi ludzie na tych ziemiach żyli znacznie wcześniej. Dziś mówią do nas wieki – podkreślał proboszcz ks. Stanisław Szatkowski.
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz zmarł na zawał serca podczas Mszy św.

2025-09-24 08:52

[ TEMATY ]

ksiądz

Meksyk

Źródło: Parafia Jezusa z Nazaretu

Ojciec José de Luz Rosales Castañeda

Ojciec José de Luz Rosales Castañeda

Meksyk: w trakcie celebracji Eucharystii, tuż po udzieleniu Komunii Świętej, w niedzielę 21 września w wieku 62 lat zmarł na zawał serca ojciec José de Luz Rosales Castañeda.

Według informacji udostępnionych przez ACI Prensa, diecezja Gómez Palacio, gdzie pełnił posługę ksiądz, poinformowała, że ​​„zmarł po udzieleniu Komunii. Puryfikował już kielich, gdy upadł”. Odnośnie do przyczyny śmierci, sprecyzowano, że „była to śmierć naturalna, zawał serca”.
CZYTAJ DALEJ

Św. Jan Henryk Newman zostanie ogłoszony Doktorem Kościoła

2025-09-28 12:14

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

św. Jan Henryk Newman

Vatican Media

św. John Henry Newman, przyszły doktor Kościoła

św. John Henry Newman, przyszły doktor Kościoła

1 listopada Leon XIV nada św. Janowi Henrykowi Newmanowi tytuł Doktora Kościoła. Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”, jaką odmówił po Mszy św. dla uczestników Jubileuszu Katechetów na Placu św. Piotra w Watykanie. Ojciec Święty wyjaśnił, że Newman „w decydujący sposób przyczynił się do odnowy teologii i do zrozumienia doktryny chrześcijańskiej w jej rozwoju”.

Serdecznie pozdrawiam was wszystkich, którzy uczestniczyliście w tej jubileuszowej celebracji, przeznaczonej dla katechetów i katechistów, w szczególności tych, którzy dzisiaj zostali ustanowieni dla tej posługi. Wraz z wami pragnę przesłać serdeczne życzenia dobrej posługi katechetom, katechetkom oraz katechistkom i katechistom całego Kościoła, rozsianego po świecie! Dziękuję wam za waszą posługę dla Kościoła. Módlmy się za nich, w szczególności za tych, którzy pracują w bardzo trudnych warunkach. Niech Bóg błogosławi was wszystkich!
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję