Kim jest Bóg? Filozoficzną zasadą istnienia? Gwarantem niezmienności praw fizycznych, chemicznych i biologicznych? Zegarmistrzem czasu galaktyk, słońc i planet? A może tylko i aż najwyższą sankcją sprawiedliwych ocen dobra i zła?
Sam o Sobie dał znać, że jest: w gorejącym na pustyni krzewie Mojżeszowym, w lekkim powiewie Eliaszowego zefiru, w słupie obłoku wypełniającym Salomonową świątynię, i w światłości Taboru, w której dobrze jest być człowiekowi jeśli wierzy. Jest jednak nade wszystko ponad tym wszystkim.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
„Modlitwa”
Jerzy Żuławski (1874 1915)
Nie wiem, gdzie jesteś i coś zacz, o Boże,
nie wiem, czy prośba do Ciebie dopłynie,
czy, jak pieniądz w bezdenne upuszczony morze,
w próżni ponad gwiazdami zbłąka się i zginie. (...)
Dajże pociechy, Istoto przedwieczna,
daj mi spokoju wielkiego i ciszy;
wszystkie światła pożarła mgły opona mleczna,
rzuć więc także w duszę głuchy kaptur mniszy.
Daj mi spokoju wielkiego i ciszy!
Kim jest, Bóg pokazuje przez swoją życzliwość, wiarygodność, stałość, a przede wszystkim przez prawdę i miłość. Bo On jest Prawdą i samą Miłością. Dlatego daje życie i poucza o Sobie, o świecie i o człowieku. Każdy, kogo zaciekawia tajemnica Boga, kosmosu i ludzkiej duszy, idzie ku tej Prawdzie i Miłości.
„Idę ku Tobie”...
Władysław Orkan (1875 1930)
Idę ku Tobie... a myśl mnie wyprzedza,
Lecąc wśród mgławic jak spragniona kania I chociaż nie wiem Twojego nazwania:
Czy imię Twoje Spokojność, czy Wiedza (...)
Idę ku Tobie... Z zapałem pielgrzyma,
ufnością dziecka idę wśród padołu,
Ze mną tęsknica i smutek pospołu...
I nie wiem, kędy droga się zatrzyma:
Czy tu na ziemi, na słońcu, czy w niebie
Idę i szukam, jakbym szukał siebie...
Pokusa uczynienia z samego siebie miary wszystkich rzeczy według etycznej zasady zaproponowanej przez Protagorasa (485-411 przed Chr.): „Panton chrematon metron anthropos” (Miarą wszystkich rzeczy jest człowiek) przewija się przez systemy filozoficzne, idee polityczne i praktyki rewolucyjne wszystkich pokoleń. Taki etyczny bluszcz, oplatający niewzruszoną zasadę istniejącej Prawdy i Miłości, za którymi człowiek nie przestaje tęsknić. Jak za utraconym edenem.