W niedzielę Zesłania Ducha Świętego dostojny Jubilat odprawił z tej okazji koncelebrowaną Mszę św. Okolicznościowe kazanie wygłosił ks. inf. Kazimierz Bownik. Po Eucharystii życzenia jubilatowi długo składali parafianie, przedstawiciele różnych wspólnot, dzieci, młodzież, ministranci i lektorzy oraz wierni z innych parafii, dziękując kapłanowi za jego serdeczny uśmiech, dobroć i liczne posługi duszpasterskie.
Reklama
W niedzielę Zesłania Ducha Świętego na wspólne świętowanie wyjątkowego jubileuszu 50-lecia kapłaństwa do Chełma przyjechało również trzech kolegów kursowych ks. kan. Piłata: ks. kan. Jerzy Garda, ks. kan. Tadeusz Pawlas i ks. kan. Tomasz Rogowski. Na początku uroczystości wszystkich obecnych powitał ks. kan. Jacek Lewicki, proboszcz parafii Rozesłania Św. Apostołów. - Każdy ksiądz bardzo mocno przeżywa rocznicę swoich święceń kapłańskich. Wtedy wracamy myślami do tajemnicy powołania kapłańskiego. „Oto ja, poślij mnie”. W ten sposób odpowiadamy Panu Bogu na ten szczególny dar. Mamy świadomość, że ten dar jest darem niezasłużonym. Otrzymaliśmy go, aby służyć Bogu i ludziom. Dzisiaj z wielką radością modlimy się przy ołtarzu Pańskim w naszej pięknej świątyni, aby dziękować Bogu za kapłaństwo ks. kan. Józefa Piłata. Chcemy objąć naszą modlitwą również jego kolegów z rocznika święceń, którzy też cieszą się z jubileuszu. Możemy powiedzieć: oto jest dzień, który dał nam Pan; radujmy się i cieszmy z nim - mówił ks. Lewicki. - Ksiądz Józef Piłat przez 21 lat był proboszczem naszej parafii, tworzył jej historię. W praktyce realizował słowa: oto jestem – dodał.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Ksiądz infułat Kazimierz Bownik wygłosił kazanie, w dużej części oparte na przybliżeniu sylwetek czterech dostojnych jubilatów. Przypomniał historyczne czasy, w jakich przyszło im pracować. –Trzeba powiedzieć, że to życie i praca naszych księży przypadła na niezwykłe czasy, zarówno w globalnym jak i ojczyźnianym znaczeniu. Oto za ich młodości, kiedy kończyli liceum, wstępowali do seminarium w 1969 r., człowiek stanął na księżycu. Później przyszły czasy komputerów i telefonów komórkowych; dziś przeżywamy kolejną rewolucję tzw. sztucznej inteligencji. Wprawdzie urodzili się i wzrastali w atmosferze komunistycznego zniewolenia, ale od dzieciństwa żyli w blasku świętości i mądrości wielkiego Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego. Przeżyli też wybór i pontyfikat naszego papieża Jana Pawła II. Już jako kapłani, byli świadkami i uczestnikami wielkiego zrywu, czyli powstania NSZZ Solidarność. Niestety, przeżyli też koszmar stanu wojennego. Ale doczekali w pokoju upadku nieludzkiego systemu i rehabilitacji tzw. żołnierzy wyklętych - wspominał ksiądz infułat. Przypomniał również, jak zmieniało się życie współczesnego Kościoła za czasów kapłanów - jubilatów. Przybywało parafii, budowano nowe świątynie. – W trzech dekanatach ziemi chełmskiej jest 38 parafii oraz 29 kościołów i dojazdowych kaplic. Ogromna ekspansja, która daje satysfakcję. Także księża jubilaci budowali nowe kościoły i kaplice. Ks. Józef Piłat jako proboszcz parafii w Kumowie wybudował kaplice w Alojzowie i Kasiłanie. Drugi z jubilatów, ks. Tadeusz Pawlas, wybudował kościół w Żabiej Woli. Jesteśmy dumni z tego, że Ojczyzna i Kościół w Polsce, także dzięki naszemu zaangażowaniu, przeżywa czas zewnętrznego rozkwitu. Można by zapytać, czy ludzie dzisiaj są szczęśliwsi niż wtedy, czy są lepsi. Czy te cywilizacyjne, techniczne i kulturowe osiągnięcia, uczyniły z nas ludzi lepszych i szczęśliwszych? - pytał z troską ksiądz infułat.
W dalszej części kazania ks. Bownik przypomniał kapłańskie drogi księży jubilatów. Ksiądz Tomasz Rogowski pochodzi z Nałęczowa. Po przyjęciu święceń kapłańskich 50 lat temu pracował najpierw w okolicach Tomaszowa Lubelskiego, ale też przez 1,5 roku był wikariuszem w parafii Narodzenia NMP w Chełmie; później pracował w Uchaniach i Nieliszu. Był też proboszczem m.in. w Werbkowicach i parafii w Suchowoli koło Zamościa. W tej ostatniej parafii dokonał wielkich rzeczy od strony materialnej. Dzisiaj już jest emerytem i mieszka w Hrubieszowie.
Ksiądz Tadeusz Pawlas to dziecko ziemi janowsko- kraśnickiej. Po przyjęciu święceń pracował początkowo w parafii Batorz. Po roku rozpoczął prace jako wikariusz w parafii Świerże. Był to złoty wiek dla tej parafii; dużo dzieci, młodzieży i pełny kościół wiernych. Później ks. Tadeusz został przeniesiony do parafii Piaski. Jednak najpiękniejszy jego okres życia był związany z parafią Żabia Wola, gdzie funkcjonuje jedyne w Polsce Technikum Pszczelarskie (w Pszczelej Woli). Tam tworzył parafię i wybudował jako proboszcz kościół wraz z innymi budynkami. Tam posługiwał przez wiele lat, aż do przejścia na emeryturę w 2020 roku. Nadal mieszka przy tej parafii, wspierając duszpastersko kapłanów i wiernych.
Reklama
Księdza Jerzego Gardę znają w Chełmie chyba wszyscy. Po święceniach kapłańskich w 1975 roku krótko pracował jako wikariusz w parafii Borów, później w Puławach i Kraśniku. Jednak poprosił księdza biskupa o zgodę na wyjazd na misje. Przez wiele lat pracował w Afryce, jednak ze względu na stan zdrowia powrócił do Chełma, gdzie zamieszkuje na emeryturze. Jest bardzo aktywny w całej Polsce. Apostołuje w różnych miastach, by bronić wartości chrześcijańskich, prawdy oraz życia nienarodzonych dzieci. Swoją modlitwą i postawą wyprasza wszelkie łaski dla Kościoła i ludzi.
Ksiądz kanonik Józef Piłat urodził się i wychował w Księżomierzy koło Kraśnika. Tam ugruntował się w powołaniu kapłańskim. Po skończeniu liceum w Zaklikowie, wstąpił do Seminarium Duchownego w Lublinie. Podobnie jak pozostali jubilaci, w czerwcu 1975 roku przyjął święcenia kapłańskie. Przez pięć lat jako wikariusz pracował w Niedrzwicy. Od 1980 r. przez wiele lat, początkowo jako wikariusz a później proboszcz, pracował w Kumowie. Był tam bardzo ceniony i kochany przez parafian za swoją kapłańską posługę. W 2000 roku otrzymał nominacje na proboszcza parafii Rozesłania Św. Apostołów w Chełmie. Funkcję tą sprawował aż do przejścia na emeryturę w 2021 roku. Od tego czasu jest dalej aktywny jako duszpasterz w tej parafii. Jest bardzo cenionym spowiednikiem. Z całym poświęceniem służy też wsparciem duchowym i sakramentalnym oraz swoją mądrością, radością i pociechą chorym na nowotwory, będącym pod opieką Stowarzyszenia Hospicjum Domowego im. ks. kan. Kazimierza Malinowskiego w Chełmie. Jest też opiekunem duchowym działających przy tym hospicjum grup wsparcia dla osób w żałobie i po chorobie nowotworowej.
Reklama
– Istotą kapłańskiego powołania jest oddanie się Chrystusowi. Kapłan jest drugim Chrystusem. To kielich wypełniony po brzegi Chrystusem, którego nadmiar wylewa się na ludzi. Dziękujemy jubilatom i księdzu Józefowi za to, że Chrystus obecny w ich pracy, przelewa się na wszystkich, którym posługują – podsumował ksiądz infułat. Symbolem tej łączności jest Chrystusowy krzyż, dlatego na zakończenie kazania ks. inf. Bownik poświęcił i wręczył czterem księżom jubileuszowe krzyże na dalszą kapłańską drogę.
Ostatnim akcentem tej „złotej uroczystości” były podziękowania. Życzenia jubilatowi długo składali parafianie, przedstawiciele różnych wspólnot, w tym Rady Parafialnej, dzieci, młodzież, ministranci i lektorzy oraz wierni z innych parafii. Wszyscy wyrażali wdzięczność ks. Piłatowi za jego serdeczny uśmiech, dobroć i liczne posługi duszpasterskie. W imieniu kapłanów z chełmskich dekanatów życzenia złożył ks. kan. Wojciech Jaroszyński, dziekan dekanatu Chełm Zachód. Na zakończenie również sam jubilat ks. kan. Józef Piłat podziękował za wszelkie dobro, jakiego ustawicznie doznaje od kapłanów i wiernych świeckich. Wszystkich zapewniał o swojej pamięci w codziennej modlitwie.
Radosna liturgia złotego jubileuszu kapłaństwa księdza kanonika Józefa Piłata podniosła na duchu uczestników. Przypomniała, jak wielkie znaczenie dla całej wspólnoty parafialnej, Kościoła i miasta, ma praca a także ciągła modlitwa wspaniałych duszpasterzy.
Fotorelacja na https://www.facebook.com/profile.php?id=100079880112212