Reklama

Z Watykanu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

List Ojca Świętego do Sekretarza Generalnego ONZ

Wezwanie do położenia kresu przemocy wobec mniejszości w Iraku

O położenie kresu systematycznej przemocy wobec mniejszości etnicznych i religijnych w północnym Iraku oraz o podjęcie przez ONZ działań zgodnych z Kartą Narodów Zjednoczonych zaapelował Ojciec Święty w liście do sekretarza generalnego ONZ – Ban Ki-moona. List został podpisany 9 sierpnia 2014 r.

Papież Franciszek podkreślił, że bacznie śledzi dramatyczne wydarzenia w północnym Iraku, gdzie chrześcijanie i osoby należące do innych mniejszości religijnych zostały zmuszone do ucieczki ze swych domów, będąc świadkami zniszczenia swych miejsc kultu oraz zabytków sakralnych. Poinformował o wysłaniu do tego kraju swego osobistego przedstawiciela – kard. Fernando Filoniego, obecnego prefekta Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów i byłego nuncjusza apostolskiego w Iraku. Papież pragnie wyrazić w ten sposób swoją, a także całego Kościoła katolickiego duchową bliskość i zatroskanie z powodu straszliwego cierpienia ludzi, którzy pragną jedynie żyć w pokoju, zgodzie i wolności w kraju swoich przodków.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Ponawiając mój naglący apel do społeczności międzynarodowej o podjęcie działań na rzecz położenia kresu obecnej tragedii humanitarnej, zachęcam wszystkie właściwe organy Organizacji Narodów Zjednoczonych, w szczególności odpowiedzialne za bezpieczeństwo, pokój, prawo humanitarne i pomoc dla uchodźców, do kontynuowania działań zgodnie z Preambułą i odpowiednimi artykułami Karty Narodów Zjednoczonych” – napisał papież Franciszek.

Anioł Pański z papieżem ma 60 lat

Zaczęło się od Piusa XII

W uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny 15 sierpnia 1954 r. papież Pius XII po raz pierwszy odmówił z wiernymi w południe modlitwę Anioł Pański. Nastąpiło to w letniej rezydencji papieskiej w Castel Gandolfo w związku z trwającym (od 8 września 1953 r.) pierwszym w dziejach Kościoła Rokiem Świętym Maryjnym. Całe zdarzenie spodobało się zarówno wiernym, jak i samemu Ojcu Świętemu i od jesieni tegoż roku wspólne odmawianie modlitwy przez papieża i wiernych w niedzielne południe na Placu św. Piotra stało się cotygodniową praktyką.

Reklama

Długoletnia osobista sekretarka papieża (jeszcze w czasach, gdy jako abp Eugenio Pacelli był on nuncjuszem apostolskim w Niemczech), niemiecka zakonnica Pasqualina Lehnert wspominała po latach, jak do tego doszło. Podczas pobytu w Castel Gandolfo, dokąd Ojciec Święty mógł się udać dopiero po względnym ustaniu spiekoty w Rzymie 31 lipca 1954 r., zapragnął on, aby 15 sierpnia – w uroczystość Wniebowzięcia – odmawiany przezeń w samo południe Anioł Pański był transmitowany przez Radio Watykańskie, do którego była podłączona krajowa sieć Radia i Telewizji Włoskiej (RAI). I rzeczywiście – zgodnie z jego wolą – media włoskie nadały na świat modlitwę odmawianą prywatnie przez papieża, w którą dzięki temu mogli się włączyć liczni wierni na całym świecie.

Po powrocie do Watykanu po zakończeniu swych letnich wakacji Pius XII postanowił odtąd spotykać się z wiernymi z Rzymu, a za pośrednictwem radia i telewizji, także z zagranicy, w każde niedzielne południe na modlitwie maryjnej. Każdorazowo odbywało się to z wychodzącego na Plac okna pokoju papieskiego.

Papież zawierzył Matce Bożej swoją podróż do Korei

Ojciec Święty 13 sierpnia br. udał się samochodem prywatnie, bez eskorty, do Bazyliki Santa Maria Maggiore, by zawierzyć Matce Bożej swą rozpoczynającą się tego dnia pielgrzymkę do Korei Południowej. Jak podało Radio Watykańskie, papież Franciszek modlił się przed obrazem „Salus Populi Romani” ok. 20 minut i złożył wiązankę kwiatów. Była to jego dziesiąta wizyta w tej bazylice.

Przy tej okazji portal „Il Sismografo” przypomina, że po raz ostatni papież Franciszek był przed obrazem „Salus Populi Romani” 27 maja br., po zakończeniu pielgrzymki do Ziemi Świętej. Był tam także 23 maja br., przed wyruszeniem do Ammanu. Natomiast po raz pierwszy – nazajutrz po wyborze na Stolicę Piotrową, 14 marca 2013 r.

Reklama

Nie zachowujcie się jak emeryci

Papież przestrzega młodych przed rezygnacją z aktywnego życia. – Młody człowiek nie może się zachowywać jak emeryt – powiedział Franciszek włoskim skautom.

Ojciec Święty zadzwonił do nich na zakończenie Eucharystii stanowiącej uwieńczenie ich zlotu w Pizie. 30 tys. włoskich skautów Papież przypomniał, że nie może im zabraknąć odwagi.

– Odwaga jest cnotą, postawą właściwą ludziom młodym – powiedział Franciszek. – Świat potrzebuje ludzi odważnych, a nie zalęknionych. Świat potrzebuje młodych, którzy idą naprzód, a nie stoją w miejscu. Z młodymi, którzy stoją w miejscu, i my nie pójdziemy naprzód. Potrzebujemy młodych, którzy mają perspektywy, a nie odchodzą na emeryturę. To smutny widok, kiedy młody zachowuje się jak emeryt. Nie, młody musi iść naprzód po drogach odwagi. A zatem idźcie naprzód! Tak zwyciężycie i pomożecie zmienić ten świat, aby był o wiele lepszy. Wiem, że zastanawialiście się nad Apokalipsą, nad nowym miastem. To nowe miasto jest waszym zadaniem. Nie lękajcie się, nie dajcie się ograbić z nadziei, życie należy do was. Ma w was rozkwitnąć i wydać owoc dla wszystkich. Ludzkość na nas patrzy, patrzy również na was, na tej drodze odwagi. Zapamiętajcie: emerytura zaczyna się w wieku 65 lat, młody nie może iść na emeryturę, musi z odwagą iść naprzód.

* * *

Proszę wspólnotę międzynarodową, by chroniła wszystkie ofiary przemocy w Iraku.

Wpis papieża Franciszka na Twitterze

2014-08-19 14:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kryzys powołań czy kryzys powołanych?

Tę wspólną troskę o powołania powinno się zacząć nie tylko od tygodniowego szturmowania nieba, ale od systematycznej modlitwy.

Często wspominam pewną rozmowę o powołaniu. W czasach gdy byłem rektorem seminarium, poprosił o nią młody student. Opowiedział mi trochę o sobie, o dobrze zdanej maturze i przypadkowo wybranym kierunku studiów. Zwierzył się jednak z największego pragnienia swojego serca: że głęboko wierzy w Boga, lubi się modlić, że jego największe pasje dotyczą wiary, a do tego wszystkiego nie umie uciec od przekonania, iż powinien zostać księdzem. „Dlaczego więc nie przyjdziesz do seminarium, żeby choć spróbować wejść na drogę powołania?” – zapytałem go trochę zdziwiony. „Bo się boję. Gdyby ksiądz rektor wiedział, jak się mówi u mnie w domu o księżach, jak wielu moich rówieśników śmieje się z kapłaństwa i opowiada mnóstwo złych rzeczy o Kościele, seminariach, zakonach!” – odpowiedział szczerze. Od tamtej rozmowy zastanawiam się czasem, co dzieje się dziś w duszy młodych ludzi odkrywających w sobie powołanie do kapłaństwa czy życia konsekrowanego; z czym muszą się zmierzyć młodzi chłopcy i młode dziewczyny, których Pan Bóg powołuje, zwłaszcza tam, gdzie ziemia dla rozwoju ich powołania jest szczególnie nieprzyjazna. Kiedy w Niedzielę Dobrego Pasterza rozpoczniemy intensywny czas modlitwy o powołania, warto zacząć nie tylko od analiz dotyczących spadku powołań w Polsce, od mniej lub bardziej prawdziwych diagnoz tłumaczących bolesne zjawisko malejącej liczby kapłanów i osób życia konsekrowanego, ale od pytania o moją własną odpowiedzialność za tworzenie przyjaznego środowiska dla wzrostu powołań. Zapomnieliśmy chyba, że ta troska jest wpisana w naturę Kościoła i nie pojawia się tylko wtedy, gdy tych powołań zaczyna brakować. Kościół ma naturę powołaniową, bo jest wspólnotą ludzi powołanych przez Boga, a jednocześnie jego najważniejszym zadaniem jest, w imieniu Chrystusa, powoływać ludzi do pójścia za Bogiem. Ewangelizacja i troska o powołania są dla siebie czymś nieodłącznym, a odpowiedzialność za powołania dotyczy każdego człowieka wierzącego. Myśląc więc o powołaniach, zacznijmy od siebie, od osobistej odpowiedzi na to, jak ja sam buduję klimat dla rozwoju swojego i cudzego powołania. Indywidualna i wspólna troska o powołania nie może wynikać z negatywnych nastawień. Mamy się troszczyć o powołania nie tylko dlatego, że bez nich nie uda nam się dobrze zorganizować Kościoła, ale przede wszystkim z tego powodu, iż każdy człowiek jest powołany przez Boga i potrzebuje naszej pomocy, aby to powołanie rozeznać, mieć odwagę na nie odpowiedzieć i wiernie je zrealizować w życiu.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Maryja, ekspert od szczęścia. Diecezjalny dzień skupienia dla kobiet, cz. 1

2024-04-20 13:09

Marzena Cyfert

Adriana Kwiatkowska i s. Maria Czepiel poprowadziły spotkanie ze słowem Bożym

Adriana Kwiatkowska i s. Maria Czepiel poprowadziły spotkanie ze słowem Bożym

W kościele Najświętszej Maryi Panny na Piasku trwa diecezjalny dzień skupienia dla kobiet. Wpisuje się on w przygotowania do Synodu Archidiecezji Wrocławskiej. Na spotkanie przybyły kobiety z całej archidiecezji.

Otwarcia spotkania dokonali bp Jacek Kiciński, bp Maciej Małyga i ks. Krystian Charchut, proboszcz parafii Najświętszej Maryi Panny na Piasku. S. Maria Czepiel, elżbietanka i Adriana Kwiatkowska podzieliły się z zebranymi słowem Bożym, które przez kilka dni medytowały. Był to fragment Ewangelii mówiący o nawiedzeniu św. Elżbiety przez Maryję (Łk 1, 39-56).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję